Właśnie właśnie! To ciąg pozytywnych skojarzeń, zbiór symboli powiązanych z miastem i jego charakterem.Piorun pisze:
W końcu dzięki Torneyowi zrozumiałem, że Sedina to dla was tylko taki „Kubuś Puchatek”, a nie żadna mityczna bogini. Także przepraszam za błędne osądzenie tego portalu.