Zegary szczecińskie to mój konik od lat, jak widać po nielicznych zdjęciach, które zdołałem przesłać. Obiecuję poprawę i już wkrótce zabiorę się do roboty. Są przypadki, że było a nie ma, są że było do bani a jest ekstra. Są zegary z innymi ciekawostkami, choćby jak ten na Tarczyńskiego z niemieckim...