Bylam wczoraj w Szczecinie, jadlam kolacje na Ladodze, i zatkalo mi glos. Waly znam od dziecinstwa, nic nowego, piekne, ale spowszedniale.... TEN most podswietlony, jadlam pierogi jak zobaczylam to i zadlawilam sie. Takie wlasnie podswietlenia ktorych w Sczecinie brakuje. Nawet zwykle kamienice, te ...