kiedyś czytałem że ruiny są pod opieką jakieś towarzystwa - które ma wyznaczyć szlaki do zwiedzania itd. oni mają najprawdopodobniej pozwolenie, poszperam jak coś znajdę dam znać.
Ja też się piszę byle nie była to sobota rano.
a ja przeszedłem od dworca Drzetowo do Gocław - wszystko zniszczone i zarośnięte krzaczorami i zielskiem (że nie wspomnę o wszechobecnych śmieciach) A dobrze pamiętam czasy kiedy linia ta tętniła życiem i sam dojeżdżałem pociągiem do pracy w Hucie . W latach 70-tych jeszcze jeździły wagony jak na Dz...