Cholera, chyba zgadza się Jagiellońska...czy to jest nad dawnym sklepem "Leszek" albo gdzieś w okolicy?

Wojska Polskiego róg Jagiellońskiej (kiedyś Pollena-Uroda, teraz jakiś bank)???
A może Krzywoustego?...

Gdzie jest ta reklama pewexu?

skorpion pisze:Ioannes już o nim pisała, pamiętne "Bambino"

Ioannes co najwyżej "pisał"
To z gr. "Jan"
Pozdrawiam

Tomdocent - właśnie ów "olbrzymi, brudnoczerwony pawilon o powierzchni co najmniej 200 m2 na Więckowskiego" to TILT, on faktycznie jest chyba jednak na ul. Śląskiej. Yomi - te automaty na Gontynce to było coś przedziwnego: niezwykle prymitywne maszyny z bursztynowymi monitorami chyba z poł...

Skorpion, naprzeciwko galerii Centrum był chyba bar "Maleńka" (tam jest teraz "Dom chleba"?) - nie byłem w tym barze nigdy, tylko jako dzieciak przechodziłem koło niego. A tego baru na Podzamczu w ogóle nie pamiętam. Przypomniał mi się też bar "Wisła" na rogu Jagiellońs...

Bartosz, pamiętam te spectrumy w Hetmanie! Były z zielonymi monitorami, i pilnował ich taki grubszy facet koło 30-ki w dżinsowym mundurku... A salon na Milczańskiej róg Powstańców? Nie kojarzę sobie... W czym on był? W baraku, w piwnicy?...

A to ci! Buda koło Magnetu i garaż na Kostki - z kolei ja nie zapuszczałem się jako niebuszewiak w tamte rejony...a szkoda, bo straciłem jedyną szansę na zapoznanie się z kolejnymi salonami. Może coś więcej o tej budzie i garażu?
Dzięki za info!

To było coś! Wspaniałe kombinaty żywieniowe, uśmiech bufetowej spod czepka, parujące talerze smakowitej pomidorowej, mielone z kaszą, leniwe... Pamiętam dobrze kilka z nich, których już dziś nie uświadczymy... Po pierwsze wspaniały przykład kwitnącego socjalizmu - Bar "Extra". Po drugie ba...

Mariusz - a jeszcze Amidar, International Karate, Carnival były na wesołym miasteczku... A na pl. Kilińskiego - pamiętam: Rastan, Bomb Jack, Solomon's Key. W Dołku było tyle tego że trudno wymieniać, na pewno Phoenix, Moon Patrol, Gryzor, Ghosts'n'Goblins, Psychic 5, Black Panther, Galaga, Sky Lance...

Chodziliście w dzieciństwie i wczesnej młodości do salonów gier elektronicznych? Ja tak ( rocznik 78 ). I mam dużo sentymentu do tych nieistniejących już miejsc. Pamiętam bardzo wiele tego typu przybytków w mieście. Oczywiście słynny "Dołek" w piwnicy przy Ścianie Płaczu - mógłbym godzinam...