Fizycznie nie pomogę , ale może podrzucę fajny materiał w postaci książki pt" Szczecin na starych pocztówkach Stettin auf alten Ansichtskarten Szczecin in Old " Zbiór 120 pocztówek wydanych w formie albumowej w twardej oprawie. Album prezentuje widoki Szczecina sprzed stu lat. Karty oddaj...
Do "Prima aprilis" jeszcze kawałek ale i tak była to "pasjonująca " lektura.
Już zdarzało się Nam ignorować "dziwne " wątki, czy tym razem był to odcisk.
I Tybet może okazać się za niski. Zainteresujcie się Nepalem - częścią północną :D Na palu to wisiał przystojny Azja i on był na fali, przez jakiś czas. Ozdrawiam (innych a siebie leczę). Azja nikomu nie wisiał bo był nadziany, powodzi też się nie bał ba miał ryby siną farbą kłute. :shock: :cry: :?
Hehe a można wiedzieć dokładniej jak to będzie z tym przebiegunowaniem? Czym to nam grozi jeśli nastąpi? ... Bieguny magnetyczne zamienią się miejscami, na dole będziemy mieli północny a na górze południowy. ALE w między czasie nasza planetka będzie przez "chwilę" pozbawiona pola magnetyc...
Ech, to nie tak , przebiegunowanie już parę razy było i to nic strasznego, tylko że w trakcie nie będzie pola magnetycznego a to już bardzo źle. A tak po za tym to przecież biegun magnetyczny przesuwa się rocznie o około 40 km, lada chwila będzie u nas.
Parę lat temu były informacje na temat jakiegoś ciała astronomicznego ale o ile pamiętam to była mowa, że po 2012 będzie można określić w jakiej odległości przeleci obok.
jeszcze nie odnotowane? pada śnieg, pada śnieg. pierwszy jesienny w Szczecinie był wczoraj. a na zdjęciu biały stan dachu kamienicy, zarejestrowany przed chwilą. Lecz nie wszędzie to jest "piękne". Z Koszalina jechałem dziś w nocy 4 godziny, masakra i oczywiście żadnych piaskarek. :twisted:
Może plac po Teatrze Miejskim, łatwy dostęp, trybuny też można zbudować, maszt na ten czas zdemontuje się, może potem zapomną postawić albo miejscowi "zbieracze" zainteresują się.
mundzia pisze:W końcu Szczecin coś zrobił w tym kierunku.Od kilku lat mieszkam w Gryfinie i przed Świętami B.N. jest tam jak w bajce,a zresztą tego się nie da opisać to trzeba zobaczyć.Zapraszam zimową porą do Gryfina to sami zobaczycie.
Tylko wychodząc zahaczyli o niski strop i zapomnieli, jak było i co było. :wink: :roll: Dlatego chca wrócic w kombinezonach :wink: Ale radziłabym wziąć także kaski (takie plastikowe czapeczki) na głowę :wink: A kapturki w kombinezonikach najważniejsze co by nic z główek nie wyparowało. :wink: :lol: