Mogę Cie Murdock pocieszyć, że ja też niestety nie dotarłem. Narobiłem sobie kanapek, naładowałem latarke i nie dotarłem na miejsce zbiórki z bardzo prostej przyczyny; kupa złumu na kółkach zwana tramwajem jak zwykle zawiodła. Ide na przystanek, stoje ponad 0,5 h i zadnego tramwaju, a tak normalnie ...
Dzięi, dzięki i dzięki. W takim razie będe pracował nad tym, szczególnie nad dopasowywaniem kątów (perspektywą). Niedługo spadną liście i będzie już zupełnie fajnie. Pozdro