Eeeee, rozumiem, że w świetle prawdy akceptujemy wielokulturową historię tych ziem, ale takie masochistyczno-niewolnicze podejście, gdy za wszelką cenę ktoś stara sobie udowodnić, że nic nie mamy wspólnego z tymi ziemiami, jest infantylne. Argumenty przedstawione przez anonima są równie skrajne, jak...