Plaża Mieleńska znajduje się na Wielkej Kepie (Jezioro Dąbie "Duże"), a Wielka Kępa znajduje się na wysokości Ostrowa Grabowskiego. Chyba nic nie pokęciłem:)

Pływałem tam z mamą. Fajne miejsce. Teraz Plaża Mieleńska jest w prywatnych rękach. Pamietam to miejsce tętniące życiem. Niedawno dopłynąlem do niej jachtem. Dziwnie wyglądało to miejsce bez ludzi. Totalna pustka. Szkoda.

A wiecie, że na terenie papierni jest przystań jachtowa?? Mała i zapuszczona i chyba zapomnianan przez żeglarzy:( Znajomi mieli tam "okręt". Klimat I klasa. Żeby dostac się na tę przystań (od strony lądu) trzeba było mieć przepustkę. Od strony wody mógł tam wpłynąc każdy. Ech...

Wiem, coś o tym. Swego czasu znalazłem się o poranku w tej czasoprzestrzeni. Było to kilka lat temu ale wrażenia pamietam do dziś. Swoją droga Skolwin, Stołczyn, Golęcin, Gocław to naprawde piekne miejsca, żyjące swoim życiem. Pamiętam tez czasy kiedy nie jeden raz przejechałem pociągiem trasę ze Sz...

A ja myślę, że zamim zacznie się w tym mieście odbudowywać cokolwiek, a na pewno takich budynków i miejsc jest co najmniej kilkanaście, to przede wszystkim należy pomyślec o zachowaniu tego co jest lub jeszcze jest. Przykład może banalny ale bardzo świerzy: pompa na Krzekowie. Kilkoro ludzi zebrało ...

Kurde "Zaleskiego: oczywiscie:))

Oczywiście "od ulicy Zalewskiego"

To co pozostało po Ptasim Żródle można zobacyzć w Różance. Wchodzimy do Parku Kasprowicza do ulicy Zalewskiego (w kierunku lasku arkońskiego) Od razu skręcamy w lewo. Wchodzimy na coś w rodzaju polanki. Tam patrząc w kierunku domków jednorodzinnych po lewej stronie największych zaroslach są resztki ...

Pamiętacie salony gier? Jeden był mniej wiecej tam gdzie dziś jest CH Galaxy, drugi kawałek dalej także na ul. Wyzwolenia tuż za rynkiem Kilińskiego tam gdzie stoi wieżowiec. Były też salony gier w "wozach Drzymały". Jeden z nich dojechał kiedyś na parking przed moim blokiem. Były w nim au...

Swego czasu cyrk zawitał także na łąke na osiedlu Klonowica (przy boisku SP 45). Sąsiadka, która mieszka na pierwszym pietrze "zbaraniała" gdy zobaczyła na wysokości swojego parapetu trąbe słonia. Jakiś cyrkowiec wyprowadził zwierze na spacer po osiedlu. Spacerując po osiedlowych uliczkach...