Pogodno jest widoczne na wielu zdjęciach chociaż nie jest podpisane.
Podobnie Niebuszewo. Jako osoba układająca ten album przyznaję że te dwie nazwy powinny w albumie wystąpić. Ale opisy są lapidarne, a na każdym zdjęciu zawsze widać więcej, niż mówi podpis.

cena detaliczna to 79,00 PLN

ja nikogo nie winię
ja się cieszę, że książka ma takie zainteresowanie u czytelników

potwierdzam
(ktoś jest szybszy niż oberredaktor, który miał zamieścić tą informację w poniedziałek)

to jest generalny problem małych wydawców: niski nakład = wyższa cena, a to powoduje mniejszą sprzedaż, a to prowadzi do jeszcze niższych nakładów i wyższych cen w przypadku "Szczecin z lotu ptaka" nie bez znaczenia jest też format albumu - chciałem żeby był wyjątkowy, a to niestety kosztu...

jakiś ten tekst znajomy

a skoro tak dobrze idzie, oto kolejna strona książki

a jeśli była mowa o Wyszyńskiego ...

w tym samym czasie będzie więcej premier szczecińskich książek
zapewniam że wiem o czym mówię
może nie jednocześnie w tym samym czasie, w tej samej księgarni to chyba tak, a czy dzień po dniu, to się okaże

to musiały być jakieś robocze wydruki
książka właśnie wyjeżdża z drukarni do oprawy
sądząc po luźnych kartkach (wyglądają ciekawie) myślę, że książka będzie w formie miła dla oka i tym lepiej przekaże ciekawą treść

premiera książki przewidywana jest na ok. 16 grudnia

eeetam!... karawana idzie swoją drogą

Dzięki. Link przesłany do gościa audycji.

i co z tym nagraniem? wiadomo kiedy będzie do pobrania?

Koniecznie i jak najszybciej. Chciałbym przesłać nagranie Pani Szejnert, która o to nagranie prosiła.

Sprawdziłem w Empikach: zafoliowane Roczniki Nr 1 zawierają płyty, które są widoczne przez folię. Zwracajcie proszę uwagę, czy w zafoliowanych egz. Roczników, które kupujecie, jest płyta. To dotyczy zarówno Nr 1 jak i Nr 3. Jeżeli trafił się komuś numer bez płyty, to najprawdopodobniej ktoś wcześnie...

Jeszce jedno wyjaśnienie: nie przewidujemy dodruków żadnego numeru Rocznika. Nr 1 był wydany w większym "debiutowym" nakładzie 2000 egz. z dołączoną płytą. Następne numery mają nakład 1000 egz. Moim zdaniem to wystarczające nakłady, by pismo trafiło do wszystkich zainteresowanych Miłośnikó...