seans filmowy - wrazenia

Informacje dotyczące działania portalu i forum, propozycje i sugestie zmian, sprawy techniczne, zauważone błędy.
skuter70
Posty: 20
Rejestracja: 7 cze 2004, o 15:17

Postautor: skuter70 » 27 sty 2005, o 08:33

>Najpierw inżynier Zaremba odciął miasto od Berlina,

przepraszam ale od Berlina odciela nas granica "przyjazni":)
co prawda Zaremba przypisuje sobie bardzo duzo zaslug w zwiazku z ustalaniem tej granicy jednak wiazace decyzje zapadaly gdzies wyzej:)
Awatar użytkownika
maciulka
Posty: 253
Rejestracja: 26 lis 2004, o 14:04
Lokalizacja: Szczecin Śródmieście

Postautor: maciulka » 27 sty 2005, o 09:51

Kilkakrotnie wspominaliście "pana prowadzącego" - sama się zdziwiłam widząc go, bo to Pan Ryszard Kotla - specjalista od różnych rzeczy, ale mi znajomy z turystyki i wycieczek po Szczecinie. Kilka lat temu pracowaliśmy jako nauczyciele w tej samej szkole policealnej na ul. 3-go Maja i on prowadził zajęcia z Obsługi ruchu turystycznego. Niestety wczoraj nie poznał mnie... Ale wybaczyłam mu, bo pomyślałam, że jest zestresowany swoją rolą. Prowadził również dla słuchaczy tego studium kurs pilotów wycieczek. Widziałam też niejednokrotnie w prasie, że to on jest autorem większości artykułów o niemieckim Szczecinie. :?
Jeśli natomiast chodzi o wrażenia, to przyznam, że ten Szczecin powojenny (pomimo propagandy i operowania półprawdami) był świeży, ludzie uśmiechnięci i mający w życiu jakiś cel. Wtedy też miasto tętniło życiem... Była Kaskada, dużo klubów, "ubawy" (znam z opowiadań), nie można było się nudzić. A teraz? Jedynie pub, kino, pub i jeszcze jeden pub - oto cała rozrywka. Nie jakobym tęskniła za dyskotekami, ale niewiele tu przybytków rozrywki, za to młodzieży znudzonej nic do roboty poza przechadzką po "Galaxy" cała masa.

A propos. Miałam nadzieję, że sedina.pl (użytkownicy) zostaną jakoś wyodrębnieni z tłumu, że poznam choć kilka anonimowych osób z forum. Wy się znacie, ja Was nie. No ale trudno...
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 27 sty 2005, o 10:49

maciulka pisze:A propos. Miałam nadzieję, że sedina.pl (użytkownicy) zostaną jakoś wyodrębnieni z tłumu, że poznam choć kilka anonimowych osób z forum. Wy się znacie, ja Was nie. No ale trudno...
Poznasz oj poznasz... Ja tez mialem nadzieje ze uda nam sie zaistniec w dyskusji jako jakas sila majaca ochote cos robic, ale niestety ... stocznia... itp...

Dziwie sie ze nie widzialas jak Jsz z Brucem zakrywali usta BI kiedy Zaremba przemiawial. A ten najbardziej blady po pokazie to wlasnie byl BI...

A poznamy sie mam nadzieje na kolejnym spotkaniu tylko Torney zaloz ten [:-)--cenzura--:-)] watek :-)

PS. Jak widzicie po tej dyskusji jestem nieco poddenerwowany i odczuwam "dół". Musze odreagować... Ech... Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie lepiej. Nie bedzie dyskusji, ale bede mial przyjemnosc powiedziec kilka slow o przedwojennych filmach o 19.15; 21.00 i 23.00.

PS2. Ale sa tez plusy bo przy okazji spotaknia na filmach jeden nasz znajomy (jego pocztowki wyswietalne sa przed pokazem a wyboru dokonal BI) podtrzymal chec udostepnienia do zeskanowania 3000 (!) pocztowek powojennego szczecina - ale taka akcja musi zostac zaplanowana no i jeszcze jedna rozmowa o ktorej przy okazji...
Awatar użytkownika
maciulka
Posty: 253
Rejestracja: 26 lis 2004, o 14:04
Lokalizacja: Szczecin Śródmieście

Postautor: maciulka » 27 sty 2005, o 11:16

Busol, nie mogłam widzieć, bo siedziałam na przodzie, ale BI poznałam osbiście na razie jako jedynego... Choć tyle.
Awatar użytkownika
bronx
Posty: 806
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:56
Lokalizacja: Neustettin
Kontakt:

Postautor: bronx » 27 sty 2005, o 12:02

bronx pisze:seans super, a w dyskusji zabrakło mi przedstawicieli władz miejskich no i trzeba tego pana od półtoragodzinnego filmu przedwojennego przypilnować :) ktoś wie o jakim filmie on mówił?

tyle na razie więcej wrażeń jutro opisze
Tak jak mówiłem sam pokaz bardzo mi się podobał, jakoś największe wrażenie zrobiło na mnie to nagranie pilotów alianckich, i mimo że ten tekst znalem wcześniej to właśnie w kinie zadziałał na mnie wyjątkowo emocjonalnie. Same filmy oczywiście też były warte zobaczenia, przez chwilę nawet, po obejrzeniu miałem ochotę zapisać się do PZPR :) ale na szczęście szybko uświadomiłem sobie że taka organizacja nie istnieje i mi przeszło :) . W kronikach można było zobaczyć kilka rodzajów propagandy w zależności od okresu np. wielki etos pracy fizycznej z okresu Bieruta czy potem propaganda sukcesu Gierka. Ciekawy był film mój Szczecin, który też propagandowy, ale troszkę w innym sensie, dzisiaj byśmy go nazwali filmem reklamowym Szczecina, i nie ma co się obrażać że obraz tam zawarty był przejaskrawiony, bo w dzisiejszych reklamach które lecą w TV obraz pokazują nam jeszcze bardziej przejaskrawiony, a takie filmy reklamowe Szczecina nakręcone współcześnie, myśle że przydały by się temu miastu.

W sprawie dyskusji:
Gdy szedłem na ten pokaz oczekiwałem dyskusji bardziej podobnych do tych które znamy z tego portalu. Czyli o jakiś szczecińskich ciekawostkach z przed wojny a nawet i z okresu powojennego, myślałem że historycy się popiszą jakąś wiedzą która jest mało znana ale doszedłem do wniosku że więcej na taki temat można się dowiedzieć od was tu przesiadujących na tym skrawku Internetu niż od nich. Uważam, że głównym powodem zejścia na temat który mniej interesował sediniaków było to, iż znaczny czas był poświecony filmom powojennym a przedwojennych było tylko kilka minutek i to jakby ukierunkowało dyskusje. Dobrą okazją do dyskusji tylko o historycznym Szczecinie był by pokaz tylko i wyłącznie tego półtora godzinnego filmu przedwojennego, którym pochwalił się pan przewodnik.
kadent pisze:
bronx pisze:seans super, a w dyskusji zabraklo mi przedstawicieli władz miejskich ....
A co mieliby mówić. Dla mnie super iż ich nie bylo. Samw monologi (przemówienia) zajełyby 50% czasu dyskusji.
Skoro jednak dyskusja stricte historyczna nie udała się i była bardziej ukierunkowana na przyszłość Szczecina to nadal uważam że władze miejskie powinny się znaleźć w tej dyskusji, bo chciał nie chciał to od nich najwięcej zależy w tym temacie a takie dyskutowanie ma wartość taka samą jak dyskutowanie o przyszłości Szczecina u cioci na imieninach. Jednak zgadzam się że jeżeli miała by być to dyskusja historyczna podobna do tych z sediny.pl to Ci ludzie są zbędni, chyba że jako pasjonaci tego tematu w co wątpię żeby się taki znalazł.

Sama organizacja dyskusji faktycznie pozostawiała wiele do życzenia ale jestem wyrozumiały gdyż to był pierwszy raz i chyba tak naprawdę to chyba organizatorze też nie mieli pomysłu jak ona by miała wyglądać. Nie powinno się dopuszczać do takich długich przemówień jak pana b. dyrektora stoczni. Jego wypowiedz z jednej strony bardzo ciekawa i warta opublikowania jako artykuł choćby tutaj na sedinie to w tej dyskusji niepotrzebnie zwalniała jej bieg.

Wypowiedzi historyków były i są dla mnie co najmniej dziwne. Zadaje sobie pytanie co chciał osiągnąć pan Lizak wypowiadając taką krytykę pod adresem Szczecina? Przecież nie była to żadna konstruktywna krytyka bo powiedzieć że jest źle i będzie jeszcze gorzej może również człowiek bez wykształcenia który tak się nie podobał temu panu, a od człowieka który chce się zaliczać do elity tego miasta oczekiwał bym czegoś więcej, oprócz krytyki i wytknięcia błędów, propozycji jak te błędy naprawić i jakiś konkretnych pomysłów na to miasto. Szkoda również, że ciekawe pytania zostały bez odpowiedzi czyli gdzie powinno być centrum Szczecina i dlaczego wodowania statków nie są publicznie dostępne.

Osobiście uważam, że przyszłość Szczecina powinna być skierowana na gospodarkę morską ale oczywiście nie tylko. Chodzi mi ogólnie o transport, Szczecin ma idealne położenie żeby stać się centrum logistycznym, przecież znajduje się tu dogodne połączenia morskie, całkiem dobry węzeł kolejowy, i idealne połączenie z Europą zachodnią jak i północną. Tylko, że do stworzenia czegoś takiego jest potrzebna również dobra wola we władzach centralnych. Jeżeli coś takiego by powstało i miasto otworzyło by się na inwestorów (ulgi w podatkach i opłatach miejskich) to takowi znaleźli by się na pewno. To wizja bardziej na przyszłość, a na dzień dzisiejszy uważam że wszelkie pracochłonne usługi mają szansę powodzenia, gdyż praca u nas nadal jest znacznie tańsza niż u zachodnich sąsiadów a co za tym idzie tego typu usługi mamy zdecydowanie tańsze i wcale nie gorsze. Nie można też mówić, że stocznia jest nie istotna dla tego miasta, proszę porozmawiajcie z handlowcami i sklepikarzami ze Szczecina, każdy wam potwierdzi że w czasach jak stocznia dobrze stała to i im się lepiej żyło, i dotyczy to również hipermarketu jak i sprzedającego znicze pod cmentarzem (miałem okazje i w jednym i drugim kręgu zasięgnąć informacji na ten temat). Pewnie że miasto by dało rade bez stoczni, jednak z tej stoczni żyje kilka tysięcy jak nie więcej ludzi (włączając w ten rozrachunek podwykonawców) podwykonawców a taka rzesza ludzi na prawdę ma wpływ na popyt na lokalnym rynku. Na chłopski rozum, jeżeli taka ilość ludzi będzie miała stały i nie mały przypływ gotówki to i sklepikarzom będzie się żyło lepiej i może też kogoś zatrudni. Także wielkie przedsiębiorstwo może być lokomotywą całej gospodarki. Na gospodarkę, a szczególnie w ograniczonej skali jaką jest gospodarka miejska, trzeba patrzeć całościowo a nie wybiórczo, bo powiązania są na prawdę bardzo silne i upadek wielkiego przedsiębiorstwa nigdy nie pozostanie bez wpływu na resztę przedsiębiorstw. Każdy trybik ma jakieś zadanie w tej maszynie.

Troszkę się rozpisałem, ale na koniec dodam, że warto organizować takie pokazy, co widać choćby po frekwencji i niech każdy idzie w takim celu w jakim chce, czy to powspominać czy się czegoś dowiedzieć zawsze to będzie miało sens. Jak będzie rosła świadomość historyczna mieszkańców to i pojawią się te więzy społeczne których tak bardzo brakowało panu Lizakowi.

Już się nie mogę doczekać kolejnych odsłon tych spotkań.
Awatar użytkownika
Aygon
Posty: 2440
Rejestracja: 17 cze 2004, o 23:07
Lokalizacja: Stettin Hökendorf

Postautor: Aygon » 27 sty 2005, o 12:36

A przecież dyskusje o przyszłości można oprzeć na przeszłości, i kiedy by się dało wcignąć w to kogoś z władzy to można by im pokazać że kiedyś byłiśmy frontem do rzeki i to się opłacało, pokjazać te przystanie,żaglówki... .
Zweckverband fur Gross Stettin
GG:1237155
[url=http://www.prawobrzeze.org/galeria]galeria przedwojennego prawobrzeża[/url]
BUCHHEIDE VEREIN
Awatar użytkownika
maciulka
Posty: 253
Rejestracja: 26 lis 2004, o 14:04
Lokalizacja: Szczecin Śródmieście

Postautor: maciulka » 27 sty 2005, o 12:49

Słuchajcie, co tu dużo mówić, skoro na realizację pomysłu P.Zaręby odnośnie budowy trasy zamkowej czekaliśmy od lat sześćdziesiątych i się wreszcie doczekaliśmy, to obietnice prezydenta dotyczące budowy hali widowiskowo-sportowej, basenu na Gontynce i Kaskady też może kiedyś się spełnią, pytanie tylko kiedy??? :wink:
Chciałoby się zatem powiedzieć - "Bierzmy sprawy w swoje ręce"! - tylko jak? Kto nam pozwoli, jeśli wszędzie tylko układy i korupcja. Wydaje mi się, że zamknięci w tym kręgu, bez osobistego udziału we władzy, nie jesteśmy w stanie nic zrobić.
Awatar użytkownika
bronx
Posty: 806
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:56
Lokalizacja: Neustettin
Kontakt:

Postautor: bronx » 27 sty 2005, o 12:52

Aygon pisze:A przecież dyskusje o przyszłości można oprzeć na przeszłości, i kiedy by się dało wcignąć w to kogoś z władzy to można by im pokazać że kiedyś byłiśmy frontem do rzeki i to się opłacało, pokjazać te przystanie,żaglówki... .
zgadzam się, myśle że wlaśnie tego typu portal jak ten doskonale temu służy, tylko przydalo by sie zaintereoswanie władz tym tematem do kompletu.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2005, o 13:03 przez bronx, łącznie zmieniany 1 raz.
Yomi
Posty: 1832
Rejestracja: 7 lis 2004, o 12:00
Lokalizacja: Colbatz

Postautor: Yomi » 27 sty 2005, o 14:20

moze to jest i pomysl rozwiniecie dyskucji, propozycji co dopiero bedzie, ale wydaje mi sie ze takich dyskusji bedzie wiecej niz jedna i caly czas ktos bedzie sie odwolywac. Mamy dzialy:
Stettin przedwojenny -> przeszly
Szczecin powojenny -> zaliczam go bardziej do terazniejszoci
wiec moze nalezaloby stworzyc dzial

Szczecin w przyszlosci

i tam poruszac tematy, konkretne propozycje i zamieszczac sugestie co by sie przydalo - mam nadzieje ze chodz po czesci beda z tych sugestii korzystac np. szczecinscy architekci, albo co lepsze, radni miasta... Nie wiem na ile ten dzial bedzie popularny ale to bedzie pewnym kroczkiem w celu zrobienia wiekszej przejrzystosci na portalu i poznanie opinii zywklych szczecinian, w mysl zdania wypowiedzianego na dyskusji po projeckie: " Szczecin bedzie takim, jakim beda chcieli go miec szczecinianie"
Adam_R
Posty: 167
Rejestracja: 27 maja 2004, o 21:34

Postautor: Adam_R » 27 sty 2005, o 16:36

A ja najbardziej boje sie mieszania wladz i polityki w portal. To wlasnie dlatego, ze jej tu nie ma jest tak dobrze.
www.puszczabukowa.prv.pl
Awatar użytkownika
keson
Admin
Posty: 844
Rejestracja: 12 maja 2004, o 10:21
Kontakt:

Postautor: keson » 27 sty 2005, o 16:50

wlasnie w Kronice byl krotki reportaz z wczorajszego pokazu.
jezeli ktos moglby nagrac ten fragment w Kronice o 18.00, byloby super :D
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 27 sty 2005, o 17:57

Busol pisze:Dziwie sie ze nie widzialas jak Jsz z Brucem zakrywali usta BI kiedy Zaremba przemiawial. A ten najbardziej blady po pokazie to wlasnie byl BI...
Na Zarembę istotnie patrzeć nie mogę.

Przez cały dzień myślałem nad słowami, które padły w dyskusji. Dość szczególnym wydają mi się słowa sformułowane przez Lizaka. Bardzo uogólniając i wulgaryzując brzmią one tak:
Oto do starego miasta hanzeatyckiego, boleśnie wprawdzie doświadczonego przez wojnę, wtargnęła horda, dzicz ze wschodu. Nie dość, że nie umiała ona sobie poradzić (i nie radzi sobie do dziś) ze spadkiem, przynajmniej na gruncie architektury i kultury, jakie otrzymała po poprzednich właścicielach, to jeszcze zdewastowała to, co zastała.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2005, o 09:21 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 1 raz.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
woti
Posty: 838
Rejestracja: 8 maja 2004, o 18:40
Lokalizacja: Szczecin (Bolinko)
Kontakt:

Postautor: woti » 27 sty 2005, o 20:22

1/ Cytuję: Tak więc obmyślałem sobie projekt ukrycia arterii nadodrzańskiej Pół w wykopie,zadaszona a na niej pawilony i restauracje do Odry A co pomarzyć sobie nie można.
- Mam bardzo podobną wizję i tylko strach o koszty... Sądzę jednak, że w przyszłości (niekoniecznie dalekiej) bez tego się nie obedzie.

2/ Pokaz filmów był bardzo dobry i na tyle niedoskonały, żeby juz myśleć o kolejnym podobnym! Jak chocby z naszej dyskusji (i poznanej w kinie oferty 1,5 h) widać, filmy i filmiki gdzieś są powoli się objawią.

3/ Dyskusja była nie tylko "rozbabrana", ale i momentami wnerwiająca. Rzeczywiście - stocznia nie jest (i nigdy nie była) jedynym motorem gospodarczym Szczecina! A opowieść "byłem tam 30 lat majstrm/dyrem" - bez sensu i niemerytoryczna.

4/ Historia naszego miasta na pewno może być i dla mnie JEST źródłem do przemyśleń na przyszłość. Nawet popełniłem o tym długą wypowiedź, ale nie wiem, czy właśnie w tym (i w ogóle na dotychczasowych) wątku "na Sedinie" jest na taką wypowiedź miejsce. Może słuszna jest propozycja, abu założyć coś w rodzaju dodatku do Sediny - o przyszłości. Wiadomo, że są też inne fora, jak choćby GW, czy też "Forum dla Szczecina" - ale sposób prowadzenia (błogosławiona niech będzie cenzura admina!) forum Sediny może nam zagwarantować merytoryczność dyskusji, a nie rozmowy "z magla". Jeśli ktoś zechce w takim "dodatku" wypowiadać się nie obrażając innych, nie plotąc bzdur o problemie aborcji, eutanazji i przeróżnych mniejszości i dyrdymałów na temat kogokolwiek z władz miasta i państwa - ale dyskjutować wyłącznie o KONKRETNYCH PROPOZYCJACH NA PRZYSZŁOŚĆ dla naszego miasta - to byłoby moje marzenie! Wtedy historia stałaby się rzeczywiście nauczycielką życia.
Może coś podobnego warto spróbować, Busol?
Awatar użytkownika
MiWolo
Posty: 466
Rejestracja: 13 wrz 2004, o 18:47
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: MiWolo » 27 sty 2005, o 20:42

keson pisze:wlasnie w Kronice byl krotki reportaz z wczorajszego pokazu.
jezeli ktos moglby nagrac ten fragment w Kronice o 18.00, byloby super :D
KRONIKE SZCZECIŃSKĄ MOŻNA BEZ PROBLEMU OBEJRZEĆ NA NECIE(OSTATNIE WYDANIE). NIE WIEM, GDZIE JEST, ALBO NA STRONIE TVP, ALBO NA STRONACH TELEWIZJI INTERNETOWYCH (JAK CO TO GOOGLE I PO KŁOPOCIE).
http://fajnyszczecin.za.pl -to co najfajniejsze w naszym mieście; podziemia, bunkry, schrony, tunele...
---------------
<img src="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=5923163&styl=1">5923163
Gość

Postautor: Gość » 27 sty 2005, o 20:54

czytam, ze bylismy na tym samym seansie, na którym po zakonczeniu ca³e kino czeka³o przez 2 minuty na co¶ jeszcze. Cisza. Cisza. I w koñcu jaki¶ go¶æ w 14 rzêdzie pyta siê: CZY TO JU¯ KONIEC, CZY JESZCZE CO¦ ... CZY MO¯E KTO¦ POWIEDZIEÆ?
tak by³o
my¶lê, ¿e seans (o 23.00) bez "bubków", októrych piszecie by³ cieplejszy, milszy, sympatyczniejszy, z chwil± zadumy (CZY TO JU¯ KONIEC ...).


(Zaremba, szkoda s³ów.)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości