Darkman1948 pisze:Prosze zeby ktos napisal jakim autobusem moge tam dojechac z Basenu Gorniczego i gdzie mam wysiadac bo musze zaplanowac o ktorej wyjsc z domu.

Autobusy 56, 62, 79. Przystanek Emili Gierczak. Około 9 minut jazdy od Basenu Górniczego

Penetrator pisze:Jeśli będę miał czas wolny, chętnie się z wami powłóczę.
I przypominam o zmianie czasu w nocy

A dzisiaj nie miałeś czasu? Tak liczyłem na fachowy komentarz podczas zwiedzania, a tak sam musiałem robić za pilota.
Inaczej zafundowano by nam jedynie przejście głównymi szlakami.
Mimo wszystko było fajnie. Iwonka zdeptała sie chyba z 3 cm
Jutro już wymięka ale ja będe.

Nie było Osoby, która wie WSZYSTKO o fabryce w Policach

Penetrator pisze:Nie było Osoby, która wie WSZYSTKO o fabryce w Policach

Między wiedzieć, a powiedzieć jest wielka przepaść.
Poza tym jutro pogadamy nie ma co Fitkowi robić bałaganu.

Dziękuję za interesującą wycieczkę. Szczególne podziękowania dla Exaduma za transport .

Wycieczka pod wzgledem merytorycznym była świetna, niestety pogoda sprawiła że było to zwiedzanie dla twardzieli (co oczywiście nie było winą organizatora). Obeszliśmy wiele wartych uwagi miejsc starego Dąbia. Dzięki tej wiedzy jaka nam zostła przekazana można innym okiem spojrzeć na miejsce przez który często przejeżdżamy nie zastanawiając się dokładnie jak piękne i urokliwe było to miasteczko za czasów swojej świetności. Dopiero kończąc ten wiosenny spacer pogoda ulitowała się nad nami i przestało siąpić. Dobrze że pojazd Exaduma okazał się na koniec ciepłym środkiem transportu.

Wycieczka Po Dąbiu przez wieki była świetna. Wszystko dzięki perfekcyjnemu przygotowaniu przez Fitka – jestem pod wrażeniem.

I żadne przeciwności pogodowe nie są w stanie zmienić mej opinii.

Dziękuję Fitkowi i wszystkim współwycieczkowiczom.
Miło było znów Was spotkać.

Moje patriotyczne uczucia ożyły, gdy słuchałem o wyzwoleniu Dąbia.

Dziękuję ekipie za spotkanie, a Exzibitowi za transport do miasta .

Dziekuję wszystkim, że mimo brzydkiej pogody (deszczu ), frekwencja była bardzo dobra, gdzie był Finki w tym czasie? Torney plusik za wyzwolenie, mam nadzieję że podczas następnej wycieczki po Podjuchach - jedno chlup to będzie za mało. Cała wycieczka miała się opierać na zdjęciach w konspekcie, przez deszcz nici z tego. Na następnej imprezie po prawobrzeżu, pokaże wam co zostało z mojego wydruku - starodruk (już wysuszony). Dzięki wszystkim za wytrzymałość mimo,(a deszcz padał i padał) i (deszcze niespokojne potargały....)

Moj glos nie bedzie inny od reszty-swietna wycieczka, swietne przygotowanie i niestety tylko pogoda byla zle zamowiona. Moze kiedys po maturze uda mi sie zrobic cos podobnego o Braunsfelde

Pozdrawiam

Ja również dziękuję. Fitek = prawdziwy znawca historii Dąbia.

gdzie był Finki w tym czasie?

Nie jestem pogodoodporny... plus nieprzewidziana awaria odpowiedniego obuwia na takie "chlapu chlapu".
I tak bym w taką pogodę nie przytachał ze sobą albumu z pocztówkami Dąbia.

Ja też serdecznie dziękuję za wycieczkę . Troszę szkoda, że nie było ogniska, ale cóż - live is brutal, full of zasadzkas...
Ps. nieśmiało przypominam o obietnicy - te trzy betony obok stacji.