Misja Gryf w TVP3 Szczecin

Informacje dotyczące działania portalu i forum, propozycje i sugestie zmian, sprawy techniczne, zauważone błędy.
Awatar użytkownika
Valus
Posty: 1292
Rejestracja: 21 lis 2005, o 12:24
Lokalizacja: Stettin - Carl-Ludwig-Schleich-Str

Postautor: Valus » 27 mar 2006, o 10:15

Widze na planie "szmelcwagena" z Tanowa pożyczonego :)
darobe
Posty: 8
Rejestracja: 26 mar 2006, o 08:24

Postautor: darobe » 27 mar 2006, o 14:06

Miałem nadzieję, że wątek TV LUBLIN już skończony, ale jednak muszę napisać - bo "DRAGON 113" chyba totalnie miesza fakty i programy. :?
Cały czas zachodziłem w głowę - o jaki program chodzi - a teraz okazuje się, że to "Ocalić od zapomnienia"!!! No i teraz wszystko jasne - moim zdaniem - porównywanie tych dwóch programów - MISJA GRYF i OCALIĆ... to totalna pomyłka i w związku z tym cała ta dyskusja, jaką prowadzi DRAGON 113 na tej stronie to nieporozumienie.
Pytanie - dlaczego my mamy się wzorować na tym programie? Po co i z jakiej przyczyny - OCALIĆ - to typowy program historyczny, pokazuje konkretne wydarzenia, autor - A.Sikorski - szuka "skarbów" i innych ciekawych rzeczy. My tego nie robimy! OCALIĆ - to wyprawa w przeszłość i pokazanie tej przeszłości - u nas to tylko jeden z elementów - my bardziej interesujemy się przyszłością i zadajemy pytania - co dalej - tego A.Sikorski nie robi. Dlatego - określenie "DRAGONA 113" typu - trzeba profesjonalizmu - chyba jest nie na miejscu. :? Chyba że profesjonalizmem nazywamy gadanie prowadzącego non stop do kamery - na tym samym planie - to żadna sztuka dziennikarska - mnie interesuje to, żeby informacje przekazywali ludzie - przeczytać książki mogę, nauczę się - sprzedam informacje - że niby to ja - tylko jaki jest sens? Mam udawać, że się na wszyskim znam - po to są ludzie zaporszeni bo to oni są dla widza wiarygodni - to jest opodstawa sztuki dziennikarskiej, a nie dziennikarz cały czas gadający o wszystkim do kamery. Chyba że mamy pokazywać przez 3 min, jeden plan i kilka zdjęć archiwalnych - taką telewizję się robiło, ale 20 lat temu.
:D Konkluzja - nie interesuje mnie TVP Lublin, a porównanie MISJI GRYF I OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - TO jak porównywać program rolniczy do przyrodniczego - tu i tu są zwierzątka oraz rośliny - tylko, że o co innego chodzi...
DRAGON 113 - mam prośbę - skończmy tę dyskusję bo naprawdę trzeba mieć argumenty i wiedzieć o czym się mówi. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i znasz mój mail - pisz - czekam. Jak będę robił typowy historyczny progrma - wtedy liczę na pomoc.

DAREK B.
MISJA GRYF :D
dragon113
Posty: 131
Rejestracja: 8 lis 2004, o 12:01

Postautor: dragon113 » 27 mar 2006, o 14:17

Penetrator pisze:Może nie do końca precyzyjnie się wypowiedziałem, ale użyłem słowo "konkretne"...
Przepraszam ale ostatni raz w tej fabryce i jej podziemiach byłem 16-18 lat temu. W zeszłym roku zajrzałem tam przejeżdżając obok i wiele się zmieniło. Ciekawym wejściem było mało znane "piwnice"(?) które mieściły się mniej wiecej ok. 500 od obecnej pentli autobusowej, w kierunku jak szło sie polną drogą w kierunku Elewatora Węglowego. Po drodze były ruiny (jakiejś hali?). Jak się schodziło nizej było widoczne wejście (już wtedy bardzo zarośniete). Był tam korytarz częściowo zalany - nic ciekawego. Ale latem okazało sie iż to częściowe zalanie ukrywało schodki które szły jeszcze niżej (lub w bok). Schodki szły w dół co najmnie 1 metr (mierzyliśmy gałęzią) lub głebiej. Nigdy potem tam już nie wracałem gdyż korytarz był zwykle zalany.
Szukaliśmy też podziemnych zbiorników o których nam mówił jeden miejscowy... pijaczek. Było widac że facet zna teren fabryki i jest to jego ulubiony teren spożywania co najmniej od kilkunastu lat.
Z innych ciekawostek to obecna szkoła która była koszarami (chyba SS), w niej były jeszcze wtedy orginalne szafki poniemieckie.
Wtedy było też dużo różnych żelaznych rur które wchodziły w ziemię i zwykle jak się wzdłuź nich szło to prawie zawsze prowadziły do jakiś ciekawych części fabryki (nie zawsze podziemnych).
W pólnocnej częsci mieściły sie dwa podziemne korytarze które zdaje się jeszcze istnieją. I tym chyba w tej chwili najbardziej sie wszyscy afiszują. Trzeba pamietać iż większość podziemi fabryki to resztki infrastruktury niedostepnej dla ludzi gdyż są to rury, kable i inne tego typu rzeczy przesyłowe.
Dla prawdziwych fanów dreszczyku polecałbym przygraniczne fabryki i składy w Lubuskim. Ale zalecałbym ostrożność i nie kozakowanie gdyż ostatnie dwie ofiary śmiertelne były w zeszłym roku od eksplozji. Nie wszystko co poniemieckie należy dotykać. A W MIEJSCACH NIEZBADANYCH POLECAM IŚĆ W SZYKU - PIERWSZA OSOBA ŚWIECI TYLKO (!!!) POD SWOJE NOGI, DRUGA DO PRZODU POZOSTAŁE DWIE NA LEWO I PRAWO. Ta zasada niejednemu uratowała życie. I zanim czegoś dotkniesz lub kopniesz obejrzyj to dwa razy (sam kopnołem granat trzonkowy, gdyż myślałem iz to kamień- na szczęście nie eksplodował).
Zaś dla tych którzy interesują się podziemiami Szczecina polecam trzy nie zbadane rzeczy: pierwsza to poziemia urzędu miejskiego (tu może dojść do sensacji jesli potwierdzą sie niektóre przypuszczenia), druga to podziemia schronów w okolicach Szmaragdowego (trzeba by było je częściowo odkopać) i trzecia to pozostałości podziemne twierdzy Szczecin (Stettin). Gdyż trzeba kolegom znać iż jej budowniczy (a raczej rozbudowniczy) Gerhard Cornelius von Wallrawe miał lekkiego "świra" na punkcie podziemnych umocnień (szczególnie lubował sie w korytarzach minowych i innych podziemnych niespodziankach). I mysle iz resztki jego dzieł jeszcze istnieją pod Parkiem Żeromskiego lub w innych punktach miasta (np dawny Fort Prusy).

Pozdrawiam.
darobe
Posty: 8
Rejestracja: 26 mar 2006, o 08:24

Postautor: darobe » 27 mar 2006, o 15:15

Podziemia tak - Szczecin i Police - ale latem
Pozdrawiam
DAREK B.
MISJA GRYF 8)
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 27 mar 2006, o 17:55

No cóż, w Policach na terenie starej fabryki jest trochę więcej inftastruktury podziemnej niż wymieniłeś, ale to nie jest rozmowa w tym miejscu. Jak chcesz, to zacznij nowy wątek.
A co do chodzenia w szyku; dla własnego dobra pierwsza osoba powinna też świecić PRZED SIEBIE , bo często na wysokości głowy wystają ze stropu różne przeszkadzaczki, a spotkanie z nimi bywa bolesne.
dragon113
Posty: 131
Rejestracja: 8 lis 2004, o 12:01

Postautor: dragon113 » 27 mar 2006, o 20:04

Penetrator pisze:No cóż, w Policach na terenie starej fabryki jest trochę więcej inftastruktury podziemnej niż wymieniłeś, ale to nie jest rozmowa w tym miejscu. Jak chcesz, to zacznij nowy wątek.
A co do chodzenia w szyku; dla własnego dobra pierwsza osoba powinna też świecić PRZED SIEBIE , bo często na wysokości głowy wystają ze stropu różne przeszkadzaczki, a spotkanie z nimi bywa bolesne.
Może i bolesne ale nie smiertelne. Trzeba pamietac iz wiekszość korytarzy ludzie budują na swoja wysokość (np schrony plot.). Natomiast wszelkiego rodzaju windy, szyby wentylacyne i inne dziury których przeznaczenie Bóg raczy wiedzieć są smiertelną pułapką gdyż zwykle zabezpieczenia tych wylotów nie istnieją i niestety własnie brak uwagi gdzie stawiamy stopę jest przyczyną tragedii. Właśnie w ten sposób zgineło najwięcej osób w MRU, GRU czy innych obiektach. Patrzyło przed siebie nie pod nogi. Dlatego jesli ktoś zdecyduje sie iść w bardziej "ciekawe" miejsca niż schrony plot. czy Police polecam przede wszystkim patrzec pod nogi. Myślę iz ta "ciekawość" może zaczynać się już w kompleksie na Szmaragdowym jeśli zacznie się jego odkopywać.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 27 mar 2006, o 22:36

Ależ ja nie jestem wrogiem patrzenia POD NOGI.
Po prostu sugeruję TEŻ patrzenie PRZED SIEBIE. Dużo to nie kosztuję, a brak guzów i innych odkształceń czaszki powoduję, że dana wycieczka jest dużo przyjemniejsza...A w schronach plot. też są miejsca gdzie można doznać urazu głowy, idać i nie patrząc przed siebie...
A w MRU też patrzenie pod nogi nie zawsze gwarantuje brak urazów, np dojściówka z GDR do koszar i ta fajna rura zwisająca z sufitu...
Awatar użytkownika
art_deco
Posty: 25
Rejestracja: 25 mar 2006, o 17:07

Misja Gryf - piątek, 7 kwietnia, godz. 18.30, TVP3

Postautor: art_deco » 5 kwie 2006, o 18:24

Misja Gryf - piątek, 7 kwietnia, godz. 18.30, TVP3

Już teraz zachęcam do oglądania. Nie chcę prorokować, ale wydaje mi się, że odcinek poświęcony Hydriwerke Pölitz będzie duuuuuuużo ciekawszy...

...
Załączniki
367.jpg
Awatar użytkownika
Valus
Posty: 1292
Rejestracja: 21 lis 2005, o 12:24
Lokalizacja: Stettin - Carl-Ludwig-Schleich-Str

Postautor: Valus » 7 kwie 2006, o 11:51

Przypominam ze dzis o 18:30 nalezy wlaczyc TV na TVP3 :P
Awatar użytkownika
maxiop
Posty: 26
Rejestracja: 23 kwie 2005, o 14:48
Lokalizacja: Police

Postautor: maxiop » 7 kwie 2006, o 19:10

Zagibiasty odcinek :) Szkoda że taki krótki. Równie ciekawy jak pierwszy odcinek. Ale jednak może ciekawszy dlatego że to miejsce budzi więcej pytań i nie posiadamy dużej wiedzy na temat tego terenu. Odcinek przedstawia praktycznize całą historie fabryki. Jest powiedziane co było kiedyś, co jest do zrobienia, jak otrzymywana była benzyna, wypowiada się konserwator zabytków. Jest pokazany długi 4 kilometrowy korytarz podziemny gdzie zimują nietoperze (komentarz pani z Salamandry) i gdzie jest dużo wody :D Wywiad też z opiekunem Skarbu muzeum bunkrowego w okolicach fabryki. Nie będę się rospisywał kto nie oglądał niech żaluje. Może ktoś udostępni w wersji cyfrowej :)
<IMG SRC="http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=4220347&styl=1" BORDER="0" ALT=""> GG: [url=gg://4220347]4220347[/url]
Awatar użytkownika
KASZU
Posty: 44
Rejestracja: 6 lis 2004, o 14:21
Lokalizacja: SzCzEcIn

Postautor: KASZU » 7 kwie 2006, o 19:20

maxiop pisze:Zagibiasty odcinek :)... Może ktoś udostępni w wersji cyfrowej :)
zapomnialo mi sie :-(
prosimy o wersje cyfrowa :!:
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 7 kwie 2006, o 20:01

Czy pani Ewa zaproponowała chłopakom z Pölitz względem Hydrierwerke dokładnie to, co my proponowaliśmy w naszym liście w sprawie Szczecina, czy też może już nie powinienem więcej pić ?
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 1702
Rejestracja: 11 lip 2004, o 16:28
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Piotrek » 7 kwie 2006, o 20:17

Torney pisze:Czy pani Ewa zaproponowała chłopakom z Pölitz względem Hydrierwerke dokładnie to, co my proponowaliśmy w naszym liście w sprawie Szczecina, czy też może już nie powinienem więcej pić ?
Co do picia to możesz pić dalej :D , a jednak dobrze słyszałeś propozycję p. Ewy. Czyli jest to dobra oznaka. Może złoży taką samą propozycję w Szczecinie :?:
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 7 kwie 2006, o 20:27

Wystarczy włączyć kamerę i od razu niunie inaczej ćwierkają.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 7 kwie 2006, o 20:50

Proszę oświecic co to za propozycja ?
I gdzie moge znaleźć wersję cyfrową ?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości