Już nie zawsze.anubiska pisze:I życie prześpimy, a tyle ciekawych rzeczy wokoło do zwiedzania :] Zresztą, kto rano wstaje...
Widzę, że na Iwonkę to zawsze można liczyć :]
Ja z tych co wolą dłużej posiedzieć, ale się wyspać . Z latarkami po fabryce też da się chodzić , a ile przy tym emocji , a tak na serio to po prostu uważam, że 9.45 w weekend to przesada, ale skoro tak lubicie to na zdrowieKropka pisze:Szkoda czasu na spanie. Jak będziesz na emeryturze i nie bedziesz mógł już chodzić to sobie pośpisz
Ja pomimo, że należę do tych co nie mogą rano wstać, optuje za 9.45.Piotr-Stettin pisze:Ja z tych co wolą dłużej posiedzieć, ale się wyspać . Z latarkami po fabryce też da się chodzić , a ile przy tym emocji , a tak na serio to po prostu uważam, że 9.45 w weekend to przesada, ale skoro tak lubicie to na zdrowieKropka pisze:Szkoda czasu na spanie. Jak będziesz na emeryturze i nie bedziesz mógł już chodzić to sobie pośpisz
No, Dziedzica zaproszę... to już w ogóle będzie wyborne towarzystwoKropka pisze:No a jakość patrząc na zgłaszających się jest zapewnionadomino67 pisze:Nie liczy się ilość tylko jakość. Pamiętam wycieczki w kilka osób lepsze od zbiorowego bałaganu.7alaskan pisze:"Ktoś" zauważył, razem wyszło mu około 6-7 chętnych, chyba za mało jak na wycieczkę z przewodnikiem - extra.
Jeszcze mnie dobrze nie znacie, Kropko...Kropka pisze:No a jakość patrząc na zgłaszających się jest zapewnionadomino67 pisze:Nie liczy się ilość tylko jakość. Pamiętam wycieczki w kilka osób lepsze od zbiorowego bałaganu.7alaskan pisze:"Ktoś" zauważył, razem wyszło mu około 6-7 chętnych, chyba za mało jak na wycieczkę z przewodnikiem - extra.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości