Witam wszystkich,

pisze prace licencjacka o Podziemnym Szczecinie i mozliwosciach rozwoju turystyki. Skupilam sie glownie na Dworcu, Zdrojach, Policach, plus porownanie Szczecina do innych miast (np. Swinoujscie). W zwiazku z tym mam prosbe do wszystkich, ktorzy mogliby udzielic mi jakichkolwiek informacji. Tzn. chodzi mi o to ze oprocz tego co wymienilam moze jest jeszcze cos wartego opisania o czym nie wiem lub nie zdaje sobie sprawy.

Z gory dziekuje i pozdrawiam.

Agata

Witaj! Ja również pisze prace licencjacka o Podziemnym Szczecinie. Jesli byś chciała , to możemy się wymienić materiałami lub informacjami Tallij@wp.pl


Pozdrawiam Adriana

zjadłam literkę, prawidłowy @ to .... Tallija@wp.pl

Dziewczyny, tak z babskiej ciekawości, to na jakich kierunkach pisze się takie prace? I powodzenia, oczywiście .

Molly pisze: ... plus porownanie Szczecina do innych miast (np. Swinoujscie).
...

Możesz spróbować porównać Szczecin do Berlina www.berliner-unterwelten.de
Może się przyda

Dla informacji kgirl na turystyce pisze sie takie prace Pozdrawiam

Tak jest, ja studiuje Turystyke i Rekreacje. Dzieki za strone z Berlina, mysle ze sie przyda

Widze, ze coraz wiecej podobnych tematow pisze sie na Turystyce, obojetnie jaka uczelnia Choc ja prawie o Szczecinie nie pisalem, a bardziej ogolnie, z podzialem na zamki, forty, itd., ale o Swinoujsciu nie zapomnialem.

Dziewczyny, jak cos to PW...

Molly pisze: pisze prace licencjacka o Podziemnym Szczecinie i mozliwosciach rozwoju turystyki. Skupilam sie glownie na Dworcu, Zdrojach, Policach, plus porownanie Szczecina do innych miast (np. Swinoujscie).

może jak będzie możliwe zrobienie z tego książki, to byśmy to wydali?
jak się obronisz, to podeślij pdf do poczytania

IMHO nie ma co wydawac, bo szanse na rozwoj takiej turystyki sa znikome, co oczywiscie nie oznacza, ze mi sie cos takiego nie marzy. Ale Szczecin to nie Klodzko... Do takiego zagadnienia trzeba by podejsc z glowa, z planami, mapami, informacjami, a jak wiadomo, tych ostatnich (albo i wszystkich) brakuje... Powiedzmy, ze oficjalnie ich nie ma...