Takie tzw. bunkry jednoosobowe (Einmannbunker) a oficjalnie przeciwlotnicze komórki ochrony przed odłamkami (“Luftschutz-Splitterschutzzelle”) nie służyły do walki a do schronienia się osób, których służba wymagała przebywania na otwartym terenie także podczas nalotów (strażników, kolejarzy, energetyków itd). To, co bierze się za strzelnice, to tylko otwory obserwacyjne, więc są skierowane na ochraniany obiekt (są zresztą za wąskie, by przez nie strzelać).
Sadzę, ze obiekt na Manhattanie jest zaadoptowaniem do takiego celu jakiegoś istniejacego przyziemia.
Dużo o tych i innych sprawach "bombologicznych" jest na stronie:
http://www.12move.de/home/bunker-bs/bunker12.htm