Sołdek to była wielka strata dla Szczecina. Szkoda że on nie stoi przy Tarasach Hakena. Tam było by dla niego piękne miejsce i niewątpliwie byłby ozdobą tego przecież najbardziej reprezentacyjnego miejsca w Szczecinie.
Na jeziorze Dąbie leży na gł. 6 m stary parowy holownik. Utonął w latach 70-tych. Był przycumowany na jednej z pobliskich przystani. W czasie dużego wiatru jednostka się zerwała i wiatr zniósł ją na pobliską mieliznę. Woda w Dąbiu często zmienia swój poziom. Wtedy to przy niskim stanie holownik się przechylił na burtę. Gdy woda sie podniosła to po prostu wlała się do jego kadłuba. Po jakimś czasie jednostka po prostu utonęła i jej ciężar wraz z wodą spowodował śe zsunęła się ze skarby na 6 m pod poziomem wody. Leży tam do dzisiaj. Ja znam ludzi którzy na nim pływali i którzy wiedzą gdzie on dokładnie leży. Można by go podnieść i remoncie postawić na u podnóży Tarasów Hakena.
Dosłownie parę lat tremu na terenie Dragmoru stała piękna poniemiecka parowa pogłębiarka. Jakiś kretyn ją kupił i po prostu pociął na złom. Niestety racja ekonomiczna jest tutaj niebłagalną wyrocznią. Im ceny złomu większe tym więcej starych jednostek kończy swój żywot na złomie. Cięcie jednostki to żałosny i smutny widok. Dla każdego co kiedykolwiek pływał to widok bolesny.
Dla przykładu koniec MT Anatol:
http://www.magemar.com.pl/cpg133/index.php?cat=33 - zwróćie uwagę na wpis w opisie galerii dokonany przez jednego z pływających na tym holowniku marynarzy.
W przyszłym tygodniu będzie zrobiony pomiar kompletny w 500 punktach grubości kadłuba MV Bembridge. W zeszły czwartek mierzyliśmy sami ale tylko w kilkudziesięciu miejscach. Nasze pomiary udowodniły że jednostka ma bezpieczny kadłub. Jak raport niezależnego rzeczoznawcy będzie OK to dostaniemy zgodę od Admiralicji Brytyjskiej na holowanie. Jak nie to dostaniemy wytyczne co i gdzie trzeba poprawić by go można było holować. Mam tylko nadzieję że to nie będą jakieś straszne wymagania. Jak będzie zgoda z Admiralicji Brytyjskiej to wtedy już pójdzie z górki. Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2-3 tygodnie MV Bembridge będzie stął już w stoczni Forkor nad Odrą. Będzie go można zobaczyć na kam 6 - która stanie w ciągu 2 tygodni. Ja będę na pokładzie holującego jednostkę holownika. Statek będzie na co dzień stał przy Wolnym Obszarze Celnym w samym sercu portu pośród najstarszych budynków. Nie będzie do niego dostępu ale postaramy sie by na każde dni morza holować go na keję wzdłuż Tarasów Hakena. Zwiedzanie jednostki będzie gratis. W odróżnieniu do pokazanych liberciaków my sami jako firma będziemy utrzymywać jednostkę. W tej chwili już wystąpiliśmy do Muzeum Stoczni która go budowała oraz do dwóch pierwszych właścicieli jednostki o pomoc w skompletowaniu dokumentacji statku oraz o zdjęcia. Wiem już że wszyscy poproszeni pomogą nam z największą przyjemnością. Dla nich jest 100 lepiej jak MV Bembridge będzie stał w Szczecinie niż gdyby go pocięła któraś z brytyjskich stoczni złomowych. Będę Was informował na bieżąco. Na naszej nowej stronie będzie specjalna podstrona dedykowana tylko MB Bembridge. Będzie tam też forum w języku angielskim gdzie będziemy zapraszać anglików którzy mieli jakiś związek z tym statkiem. Najpierw jednak musimy przebrnąć przez dwa najbardziej ryzykowne punkty programu - tj. jednorazową zgodę na holowanie i samo holowanie - które jest bardzo ryzykowne o tej porze roku. Pozdrawiam Zahuś