Wieża Bismarcka

Odbudowa Sediny, renowacje budynków, itp.
Awatar użytkownika
Krasiu
Posty: 1196
Rejestracja: 8 lip 2004, o 00:07
Lokalizacja: Hufelandweg

Postautor: Krasiu » 31 sie 2004, o 23:18

Kiedyś kiedyś łaziłem z kolegami na wieżę regularnie. Robiliśmy coś takiego: dwie osoby chowały się w jej zakamarkach (i mogły się przemieszczać), a jedna miała 20 minut na ich znalezienie. To było trudne zadanie, bo nagle okazało się, że jest tam mnóstwo kryjówek. Właziliśmy też parę razy na maszt. Gdzieś mam trochę pamiątkowych fotek. Pamiętam, że na samej górze, w tym bocianim gnieździe ledwo się we trójkę mieściliśmy i że strasznie fajnie masztem bujało. Jakoś dopiero teraz mnie ciarki przechodzą.
Krasiu
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 31 sie 2004, o 23:24

Krasiu pisze:Właziliśmy też parę razy na maszt. Gdzieś mam trochę pamiątkowych fotek. Pamiętam, że na samej górze, w tym bocianim gnieździe ledwo się we trójkę mieściliśmy i że strasznie fajnie masztem bujało. Jakoś dopiero teraz mnie ciarki przechodzą.
Krasiu
Nigdy się nie odważywłem wejść na maszt bo bujało.
Teraz żałuję że mnie ciarki nie chodzą :-(
asianawrot
Posty: 33
Rejestracja: 28 sie 2004, o 20:01

Postautor: asianawrot » 1 wrz 2004, o 09:46

w wieży ma być restauracja czy coś w ten deseń. drzewa przed wieżą są już wycięte. rozmawiałam z dwóma pracownikami czyszczącymi teren, mają ją otworzyć w ciągu dwóch lat, ale jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy. Wszystko zależy od pieniążków właściciela.
Osobiście w środku nie byłam, żałuje, ale słyszałam o podziemnych korytarzach.
poza tym jak się przyjrzec wieży to ze sprzętem wspinaczkowym, albo z drabiną :> da się wejść
Porucznik
Posty: 104
Rejestracja: 23 maja 2004, o 00:52
Lokalizacja: Naugard koło Stettina

Postautor: Porucznik » 26 wrz 2004, o 15:35

Gdzieś kiedyś przeczytałem, że na wieży Bismarcka odbyła się bodaj 1986 r. pierwsza czarna msza połączona ze złożeniem ofiary ze zwierząt. O samobójcach nic nie wiem, ale wypadków było sporo. Ostatni miał miejsce chyba w 2000-2001 r. Chłopak miał sporo szczęścia, bo spadł z rotundy głową w dół w jakiś tunel i zatrzymał się głęboko w ziemi. Akcja ratownicza Straży Pożarnej trwała kilka godzin. Czy są jakieś pomieszczenia tuż pod wieżą (nie chodzi mi przy tym o niedokończone tunele pod Zielonym Wzgórzem)?
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 26 wrz 2004, o 16:30

Właśnie trzymam na kolanach obrzydliwie dokładany plan całej okolicy. Aż żal się robi, kiedy patrzę na ówczesne zagospodarowanie tego terenu. Cztery knajpy licząc od zachodu: Restaurant Böhmerwald, Restaurant Kaffeebereg, Restaurant Fortshaus Julo i Restaurant Weinberg.. Jest nawet i strzelnica. Nigdy przy niej nie byłem, nie wiem, co pozostało.
¿wirek

Postautor: ¿wirek » 27 wrz 2004, o 20:45

Bywam ¶rednio raz w tygodniu na wie¿y(gdzies trzeba sie wspinac). W srodku bywalem wielokrotnie, lecz co mozna powiedziec... jest tam poprostu pusto. Na maszt nigby nie mialem mozliwosci wejsc... Szkoda, ze nie ma juz orlow na samej gorze wiezy (nawet niedawno jednego w lesie widzalem). Troche szkoda, ze dookola wala sie tyle wiezowego gruzu. Ciagle nie moge zrozumiec jak mozna bylo dopuscic do takiego zaniedbania i w konsekwencji do zamkniecia takiego pieknego obiektu.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 27 wrz 2004, o 20:53

Ja Ci powiem, dlaczego dopuścili się takiego zaniedbania. Bo to było niemieckie, a więc BE! A niechby to było piastowskie (niczym nasze megakino Kosmos), to by w podskokach zasadzili rabatki od samej pętli, wieżę otynkowali, w środek wtrynili popiersie Małysza i jego imieniem nazwali by całą wieżę. Potrafimy sobie to wyobrazić? Wieża imienia Adama Małysza?
Awatar użytkownika
GRYF
Posty: 338
Rejestracja: 26 cze 2004, o 19:47

Postautor: GRYF » 27 wrz 2004, o 23:38

hej Bachinstitut :-) czy to jest oficjalna prosba o przemianowanie??? W sumie nie było by źle gdybyśmy zaczeli zamieniać nazwy niewłaściwe ( niepoprawne politycznie , niezgodne z prawdą ) na "właściwe" . Jakieś jeszcze inne propozycje??
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 28 wrz 2004, o 08:16

Pfuj, Pfuj, pfuj, tylko żartowałem. Żadnych więcej zmian! Ikon polskich mamy Ci wprawdzie pod dostatkiem. To i tak cud, że Bismarck się jakoś ostał mimo silnie lansowanej nazwy „Wieża Gocławska”. Oczywiście, że zawsze znajdą się chętni, którzy zechcą naszą ukochaną wieżę nazywać sobie np. „Wieża Gocławska im. Adama Malysza”, albo i nawet „Wieża Bismarcka im. Adama Małysza”. Zgroza. Będąc kiedyś w Wasiafce pytano mnie, czy stoi jeszcze TOTO - nazwali to „Pomnikiem Bismarcka” ma wysokiej górze, jak się płynie do Świnoujścia.
Jak dobrze, że Bismarckturm był tak solidnie „odlany” z kamieni i stoi do dziś, a nie, jak Quistorpturm - z cegieł (od drugiego poziomu). Ale niech będzie pocieszeniem dla wszystkich, że przynajmniej zachowały się akta budowlane. Jakby co - Quistorpa można odbudować...
Awatar użytkownika
GRYF
Posty: 338
Rejestracja: 26 cze 2004, o 19:47

Postautor: GRYF » 28 wrz 2004, o 08:31

A ja jednak byłbym za tym żeby zmienić NIEKTÓRE nazwy....
Bo wprost nie cierpię nazwy : grota "geringa" . A także : bunkier "geringa" ( na te podziemia przy szmaragdowym) . Takich rodzynków znalazło by sie więcej ... W głównej mierze byłbym za przywróceniem im nazewnictwa pierwotnego a jeśli to niemozliwe ( bo np obiekt osił imie Hitlera) to zastapienie ich nowymi - ale nie tak głupimi .
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 28 wrz 2004, o 09:15

Ja też bym był za tym, by zrobić coś tym bałaganem. Zwłaszcza na starym mieście.
Oto ranking (może rankink? :wink: ) najdurniejszych polskich tłumaczeń:
Sydowsaue - Żydowce (w oryginale: Błonia pana von Sydowa)
Hünerbeinstraße - Kurza Stopka (Hünerbeinowie - to była rodzina!)
Schneckentor - Brama Ślimaka
Już napisałem w tym portalu o tym tłumaczeniu „Wychodzi na to, że bramę nazwano na cześć jakiego tam na przykład Pana śp. Ślimaka. Tu chodzi jedynie o to, że wjazd by do miasta był wybitnie powykręcany - trzeba było pokonać aż cztery zakręty!”

Niepokoi mnie też Frauenstraße - Panieńska. Mimo wylotu na klasztor, może jednak ulica N.M.Panny - czyli ewentualnie Mariacka? (Tylko że już jedna jest, ale wtedy ulicy Kleine Domstraße przywrócić należałoby nazwę Mała Tumska). W końcu nazw Frauenkirche w Dreźnie i Monachium nie tłumaczymy jako „Kościół Panieński”. Do diabła z tłumaczeniami! Tylko zamieszanie. Dlatego łatwiej operować nazwami niemieckimi - jest wtedy święty spokój. Ja naprawdę nie pojmuję, jak można reprezentować aż taki fanatyczny stopień patriotyzmu, by wszystkie nazwy, nawet nazwy własne z uporem maniaka tłumaczyć na polski. Chyba definitywnie maleje liczba osób obrażonych na historię i fakt, że przed 1945 Szczecin był niemiecki.

Marszałek Göring może sobie spać spokojnie, bo nie ma go na oficjalnych mapach. W ogóle koszty przedsięwzięcia pt "zmiana nazwenictwa" są masakryczne. No i problemy natury politycznej... Haken to się musiał turlać w grobie w zwiazku ze swoim rondem. A i tak znajdą się tacy, co będą operować poprzednimi „patriotycznymi” nazwami. Niczym „Osi” w Berlinie Wschodnim.
Hack

Postautor: Hack » 13 sty 2005, o 00:46

( bo np obiekt osi³ imie Hitlera) to zastapienie ich nowymi - ale nie tak g³upimi .
Czytam i nie wierze wlasnym oczom!!!
Historia Szczecina w to miedzy innymi okres Wielkich Niemiec i Rzeszy 1000 letniej.Adolf Hitler i wczesniejsi przywoodcy Niemiec na stale wpisali sie w To miejsce!
Awatar użytkownika
Aygon
Posty: 2440
Rejestracja: 17 cze 2004, o 23:07
Lokalizacja: Stettin Hökendorf

Postautor: Aygon » 13 sty 2005, o 01:57

Nie można zanegować historii, ale niech nazwy typu Adolf Hitler Strasse/Platz pozostaną już tylko jako świadectwo dziejów (chociaż nie bójmy się ich używać opisując odpowiedni okres) zresztą tak samo jak plac Stalina (niewiadomo który był "lepszy"). Jest nawet w sieci zdjęcie aktu nadania wąsikowi tytułu honorowego obywatela Stettina. Ale to już na szczęście przeszłość.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 13 sty 2005, o 09:12

Aygon pisze:Jest nawet w sieci zdjęcie aktu nadania wąsikowi tytułu honorowego obywatela Stettina. Ale to już na szczęście przeszłość.
TO poprosze do naszego muzeum
Awatar użytkownika
Krasiu
Posty: 1196
Rejestracja: 8 lip 2004, o 00:07
Lokalizacja: Hufelandweg

Postautor: Krasiu » 13 sty 2005, o 10:20

Jeśli chodzi o grotę Goeringa to nie jest to oczywiście nazwa oficjalna. Skutek głupich plot i legend jakoby ta mętna postać była właścicielem owej groty, a w sąsiednich podziemiach chowała się przed bombami. Pamietam jednak jak kilka lat temu jeden z kolejnych dzierżawców groty postawił przy Batalionów Chłopskich tablicę ze strzałka i napisem "Grota Goeringa". Była taka mała aferka, gość się zawstydził i tablicę zdjął.
A z bardziej wesołych rzeczy. Zaremba opisał (znaną swego czasu znakomicie) anegdotę jak to ktoś tam szukając pracy wysłał list do fabryki włókien sztucznych w Żydowcach. Zaadresował tak: Żydowska Fabryka Fałszywego Jedwabiu w Szczecinie".

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron