Haus am Westendsee

Odbudowa Sediny, renowacje budynków, itp.
Awatar użytkownika
Yossarian
Posty: 880
Rejestracja: 26 cze 2004, o 21:36
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Yossarian » 15 lut 2009, o 20:11

Kryzys...
[url=http://picasaweb.google.com/yossarian67]Szczecinianin z urodzenia i przekonania[/url]
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 15 lut 2009, o 22:09

Nowy nabywca działki przedstawił wstępną wizualizację przyszłej restauracji.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
JimBoss1994
Posty: 113
Rejestracja: 13 wrz 2008, o 18:57

Postautor: JimBoss1994 » 17 lut 2009, o 09:16

Jakoś to będzie . . . Zawsze lepsze to, niż supermarket, lub jakieś centrum handlowe. Na niebuszewie, nie ma już miejsca które mogłoby urzekać ludzi z pozostałych części miasta. Tylko teraz trzeba zadać sobie pytanie, ile poczekamy na otwarcie obiektu ?
2pac pisze:na przeciwko na słowackiego 3 niszczeje piękna willa
Ta Willa jest własnością prywatną. Z relacji znajomych ze szkoły , którzy chodzą tam ,,popić", wiem że w środku pali się światło i często można się natknąć na człowieka, który wygania ze swojej własnośći. Gdybym ja był jej posiadaczem, to miejsce byłoby charakterystyczne dla Szczecina. Nikt nie zna tej willi, a nic nie robienie to po prostu marnotrastwo.
Awatar użytkownika
wraga
Posty: 1336
Rejestracja: 23 gru 2004, o 13:18
Lokalizacja: najpierw Falkenburg, potem Szczecin - Wussower Str., a teraz Am Bültpohl
Kontakt:

Postautor: wraga » 10 gru 2009, o 21:38

Może coś drgnie (klik)
STAR66
Posty: 16
Rejestracja: 3 lut 2011, o 18:30

Re: Haus am Westendsee

Postautor: STAR66 » 4 lut 2011, o 08:42

Krótka historia obiektu. Wybudowany jako młyn wodny, następnie zamieniony na restaurację, po 1945 roku obiekt adaptowany na cele mieszkaniowe. Rozebrany został w pierwszej połowie lat 70 dwudziestego wieku.
STAR66
Posty: 16
Rejestracja: 3 lut 2011, o 18:30

Re:

Postautor: STAR66 » 4 lut 2011, o 08:47

Schulz pisze:Patrząc na te odkopane fundamenty zastanawiam się, ile jeszcze razy będziemy zmuszeni poprawiać dobre samopoczucie i pasją niszczenia tych, co nam wmawiali, że my tu "byliśmy, jesteśmy i będziemy". Z pocztówki wydanej w 1961 roku przez PTTK wynika, że na początku lat sześćdziesiątych budynek jeszcze stał.
Czyżby Herr Schulz był zwolennikiem twierdzenia, iż Szczecin o przepraszam Stettin jest odwiecznym wspaniałym przykładem wielkiej kultury niemieckiej promieniującej na ponurych barbarzyńskich słowian.
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Re: Re:

Postautor: Schulz » 4 lut 2011, o 17:05

STAR66 pisze: Czyżby Herr Schulz był zwolennikiem twierdzenia, iż Szczecin o przepraszam Stettin jest odwiecznym wspaniałym przykładem wielkiej kultury niemieckiej promieniującej na ponurych barbarzyńskich słowian.
A dlaczego Herr Schulz, nie wystarczy pan Schulz? Osobiście kończyłem polską szkołę i w domu od 6 roku życia posługiwałem się tylko językiem polskim.Wcześniej różnie bywało, ale w kontaktach z rówieśnikami na pewno był to język polski. Co do tego, czego jestem zwolennikiem, to mój problem, a nie pański, panie STAR66. Na tym forum prezentujemy własne poglądy podparte nabytą wiedzą. Poza tym mamy prawo, a nawet obowiązek dzielenia się tą wiedzą.
STAR66 pisze:Krótka historia obiektu. Wybudowany jako młyn wodny...
Dla uzupełnienia dodam, że:
Młyn Słodowy (Malzmühle) [bez oficjalnej nazwy polskiej]; w przeszłości określany był jako Rosenbeker Mühle (1335), de moltmole (1438), Malzmühle (1699). Był ostatnim w kolejności młynem wodnym należącym do wsi Niemierzyn. Służył do mielenia słodu i usytuowany był na rzeczce Osówce, na wschodnim skraju obecnego jeziora Rusałka (Westendsee), utworzonego po spiętrzeniu tej rzeczki i zalaniu bagnistej doliny wzdłuż obecnej ulicy Słowackiego (Mühlenstrasse).
STAR66
Posty: 16
Rejestracja: 3 lut 2011, o 18:30

Re:

Postautor: STAR66 » 4 lut 2011, o 17:51

Schulz pisze:Patrząc na te odkopane fundamenty zastanawiam się, ile jeszcze razy będziemy zmuszeni poprawiać dobre samopoczucie i pasją niszczenia tych, co nam wmawiali, że my tu "byliśmy, jesteśmy i będziemy". Z pocztówki wydanej w 1961 roku przez PTTK wynika, że na początku lat sześćdziesiątych budynek jeszcze stał.
Ten Herr to ze względu na fragment zacytowanego tekstu, w końcu nie każdy kto głosił "bylismy, jesteśmy, będziemy" był sprawcą niszczenia pozostałości po poprzednikach a te kilka słów przed ma wydźwięk który może zbytecznie kogoś obrazić. To tyle do Herr.
Pozazdrościć wiedzy. Pozdrowienia.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości