Tak to był konkurs. Corocznie ogłaszany na łamach lokalnej gazety Kurier Szczeciński, drukowane były kupony konkursowe i podawane typy kandydatów do tego zaszczytnego miana. To czytelnicy przy udziale gazety wybierali Mistera Roku.
A tak na marginesie: to chyba tylko budynki powstałe jako plomby jeszcze sie jakoś bronią bo cała reszta tych klocków wcale nie swiadczy o Szczecinie , równie dobrze można pokazywać zdjęcia takich budynków z Warszawy, Płocka , Kilec itd itp i nikt sie nie skubnie gdzie to jest jak nie będzie podpisu. Po prostu unifikacja.

"Dzieła" Miastoprojektu Szczecin, które uzyskały tytuł Mistera:
1962 – narożnik Pl. Żołnierza i Al. Wyzwolenia
1963 – narożnik ul. Jagiellońskiej i Al. Wojska Polskiego
1965 – Pl. Grunwaldzki 1-4
1966 – bloki na Os. Komuny Paryskiej ( będące powtórzeniem punktowców z ul. Piłsudskiego 7-8 )
1971 – narożnik ul. Śląskiej i ul. Wielkopolskiej

Wlasnie wpadla mi w reke lista "Misterow" Szczecina...

Wśród autorów sami nasi ulubieni milusińscy.

na niebuszewie misterem nazywaliśmy nasze WTC.
WTC czyli dwa wieżowce na Łuczniczej.
Bliźniacze Wieże i piękne bliźniaki...jak zwał tak zwał.
Najzabawniejsze było, i jest wciąż w nich, że te dwupokojowe apartamenty z aneksem kuchennym byłu "tymczasowymi mieszkaniami".

Po roku czasu mieli mieszkańcy dostać nowe, więkssze mieszkania.

Czekają już 20 lat....

Bundyman pisze:
Po roku czasu mieli mieszkańcy dostać nowe, więkssze mieszkania.

Czekają już 20 lat....

I będą dalej czekać jak ... "się" nie ruszą.
Miały to być mieszkania rotacyjne jako pierwsze ich samodzielne, na pewien okres czasu aż znajdą sobie docelowe.
A czekać aż manna z nieba spadnie można długo. Niech dalej czekają aż im coś skapnie (aby ich to zbyt mocno nie przygniotło).

a dlaczego nikt nie zachwyca sie wiezowcem na Krzywoustego, taki piekny neon, jeszcze mu przykleili, o totalizatorze sportowym, jak on mrygal, to wszyckie telewizory rowno z nim. To byla reklama.

elaf pisze:a dlaczego nikt nie zachwyca sie wiezowcem na Krzywoustego, taki piekny neon, jeszcze mu przykleili, o totalizatorze sportowym, jak on mrygal, to wszyckie telewizory rowno z nim. To byla reklama.

I te przewiewne ba(l)koniki

Jan_Krzysztof

ale od 6, 7 siodmego pietra nie wyfrunales. Kraty u gory i dolu. Twardo bylo architektonicznie, od stop do glow. Zadnych glupot.

Jednym z moich szczecinswkich marzen jest odwiedzic to miejsce - czyli legendarne balkony przy krzywoustego...

Krasiu pisze:Oj czepiacie się. A władza przecież tak dobrze chciała [...] Mam gotowy tekst o tym jak to i dlaczego stawiano takie paskudztwa. A że wyjaśnia to między innymi architekt Jarzynka (wieżowce przy placu Zgody na przykład - to on) myślę, że będzie ciekawe. Będzie do poczytania w najbliższych dniach

Pamietam, jak w latach 70-tych (raczej w pierwszej połowie wykłócałem się ze starszym bratem, że te "szklano-stalowe betonowce" wcale nie są takie piekne. On postulował wyburzenie wszystkiego, co stare, z Wawelem włącznie. No cóż, wcale nie był osamotniony i znam współczesnych, którzy nawet Wawel właśnie potrafią nazwać kupą starych kamieni.

Brat zdanie zmienił ćwierć wieklu później, kiedy zobaczył "starą dobrą Anglię". Zachwycił się stromymi dachami i ścianami w stylu Elżbietańskim. Nawet zdjęcie mi przysłał.
Gdzie indziej pisałem o Brasilii. Kto czytał o pomysłach "maszyn do mieszkania" Le Corbusiera - powinien zrozumieć, czym nie tylko nas wtedy mamiono. Nie jeden Żeromski śnił o szklanych domach. Falowce Trójmiasta to wynik takiego samego myślenia. Chyba więc nie warto się dziwić - i tak świat czeka zabudowa w stylu Manhattanu (?!?).

Przecudnej urody jest także wieżowiec TV przy al. Wojska Polskiego. A jak pięknie komponuje się z sąsiednią zabudową.
Pewną rekompensatą jest jednak widok z wyższych pięter.

z całą pewnością perłą budowniczych prlu są osiedla kaliny i przyjaźni
leningrady rulez...

endone pisze:z całą pewnością perłą budowniczych prlu są osiedla kaliny i przyjaźni
leningrady rulez...

Mów mi Bracie...

W sumie można by wrócić do tradycji, nieco ją zmodyfikować i wybrać sobie jakieś paskudztwo 60 lecia, przybić stosowną tabliczkę ku przestrodze tym, którym przyszło by do głowy galaxy bis