Moim zdaniem jesli ma to wygladac tak dramatycznie jak reszta 'starowki' - czyli robione ad hoc (kazda kamienica to inny architekt) domki ala turkusowe klocki lego to moim zdaniem powinna tam powstac nowoczesna zabudowa.
Dawnego szczecina nidgy juz nie uda sie odtworzyc. W Gdansku, gdzie zniszczenia byly o wiele wieksze, odtworzono jednak kluczowe zabytki i uklad ulic co pozwolilo, z lepszym lub gorszym efektem, zachowac klimat starego Gdanska. U nas, masakrujac stare miasto blokami, bez pieniedzy/odwagi i nie wiem czego jeszcze, nie da sie wyburzyc PRLowskiej zabudowy i stworzyc 'stare misto' od nowa jak to bylo zrobione np w Hamburgu czy zniszczonych miastach bylego NRD. Przyklad - budowa Kaskady i przebudowa ulic w tym miejscu oraz plan zrobienia deptaka na placu lotnikow - powiedzcie mi jak i to ma sens bez wyburzenia wierzowcow i barakow po bylym Pewexie (chociaz te ostatnie pewnie predzej czy pozniej znikna). W NRD np Rostocku weszy buldozery i zrownywaly cale polacie centrum (przewaznei bloki) i budowano tam od nowa (fakt ze odtwarzano stara zabudowe)
W Szczecinie buduje sie chaotycznie bez calosciowej koncepcji a miasto dalej bedzie wygladalo jak architektoniczny smietnik i czy to bedzie odtworzenie starej zabudowy czy tworzenie noweczesnej, nie ma to wiekszego znaczenia.
Ja tez zyczyl bym sobie odtworzenia tego co bylo przed 45tym ale to sie nigdy nie stanie, nie po nonszalancji pierwszych wladz szczcina i zaniedbaniach pozniejszych wladz i braku pieniedzy i odwagi wladz wspolczesnych.