Ja jestem jednym z tzw fanów tego pomysłu The Floating Garden. O taki przedziwny jestem - ale szczerze ja uwazam że tłumaczenie Floating Gargen z angielskiego mechanicznie wg. słownika jako "Pływające ogrody" nie ma sensu. Sens tego sformowania polega na połączeniu dwóch słów w języku polskim - Ogród - w znaczeniu zielony oraz pływający... pływanie ... w znaczeniu woda. I tak to po mojemu trzeba czytać. Floating garden to gra słów dla obcokrajowców. Pozdrowienia Zahuś
Ja raczej wyobrażałem sobie ogordy na wyspach, takich jak Grodzka albo Dębina. I pomyslałem sobie, że ktoś wpadł na pomysł zagospodarwoania tych terenów na ogrody, nie na gródki działkowe.