Ja sądzę, że nasza młoda, buntownicza AnnAnnA jest osobą dośc inteligentną by się zorientowac, że na tym portalu obyczaje panują odmienne. Dajmy jej więc szansę pokazac się z lepszej strony. Zwłaszcza, że z toczonej tu dyskusji zarysowuje się ciekawa koncepcja połączenia starych i nowych czasów w symbolice pomnika. W tym miejscu niech mi będzie wolno złożyc ukłon wobec ogromu wyobraźni Koleżanki Retro. Byłby to zaiste piękny obrazek - Sedina w towarzystwie niepośledniego przecież Piasta w osobie Bolesława Krzywoustego. Z tym, że ja bym widział raczej króla, jako otulającego nagie ramiona Patronki Miasta swoim przepysznym okryciem wierzchnim, jak przystało na prawdziwego dżentelmena, a miecz niechby spoczywał sobie w po... znaczy w przeznaczonym ku temu miejscu garderoby. Pewnym problemem stałoby się umieszczenie dodatkowych wojów (tych dla równowagi rozebranych do rosołu) na niewielkim przecież cokole, który w jest w gruncie rzeczy tylko ograniczoną kupą kamieni. Ale od czego mamy położony poniżej basen? Niechby stali tacy dwaj woje po pas zanurzeni w wodzie, trzymając wspólnie w mocarnych dłoniach dotychczasową kotwicę. Oczywiście w taki sposób, by zasłaniała pewne elementy anatomiczne obu, na wypadek braku wody w basenie w okresie zimowym. Wszak kotwica ma dwa końce. Tym sposobem nic by się nie zmarnowało, a fontanna nabrałaby mnóstwa nowej symboliki, w której każdy pomysłowy Szczecinianin mógłby coś dla siebie znaleźc. Dla sięgających w głąb historii naszego miasta nawet i wspomniany rosół, jako specyjał kuchni francuskiej, dałoby się wykorzystac, przywołując na przykład związki Szczecina z Napoleonem Bonaparte
Z tym, że ja nadal jestem za odbudową jedynie Kompozycji Figuralnej według prof. L. Manzla...