Strona 1 z 1

(artykul) Ku pamięci (3)

: 5 wrz 2010, o 01:05
autor: Torney
To jest fragment artykulu. Aby przeczytac calosc kliknij tu »

Na naszym podwórku królowała słynna futbolówka, ale grało się również i innymi piłkami. Futbolówka przez jakiś czas była robiona z gałganów szmat i wiązana drutem. Ile radości dostarczył mieszkający w kamienicy nestor szczecińskiego sportu (zwłaszcza kolarstwa) pan Bestry, który to sprezentował nam nową, prawdziwą piłkę nożną. Ale nie tylko piłka była na podwórku.

(artykul) Ku pamięci (3)

: 11 wrz 2010, o 22:51
autor: HALIS
Gra w "nogę" na ulicy(Ruska), ku utrapieniu naszych matek(szkody),pikuty, klipa, palant, zabawy w chowanego po piwnicach i nie tylko, w cegiełki(moneta płasko odbijana od muru, najlepiej z czerwonej cegły i odległości upadku danej , mierzonej palcami),to wszystko działo się, tkwi w pamięci! Czytając Te wspomnienia, wracam do tamtych widoków, latarnika który, wieczorem zapalał a rano gasił trzy lampy gazowe na naszej ulicy, zapachów spalin towarzyszących wyścigom ulicznym motocykli! Dziękuję za te wspomnienia!

(artykul) Ku pamięci (3)

: 12 wrz 2010, o 21:13
autor: babajack
Mój nieżyjący już tata, zabierał mnie na wszelkie wyścigi, kryterium asów , uliczne wyścigi motocyklowe (winkiel na Wyspiańskiego i Zaleskiego), tor kolarski, wyścigi na tandemach, sprint , wyścig australijski,jazda za motorem, motocross, Kurowski i Orzepowski, oj działo się wtedy w Szczecinie. HALIS, pamiętasz ten zapach spalin motocyklowych, chciałem zrobić z tego zagadkę, co powodowało ten charakterystyczny zapach, ale tego zapachu już nie ma , bo... już nie dolewa się do paliwa oleju rycynowego kupowanego w aptekach. Była jeszcze gra hazardowa w stawki, układało się stosik monet w słupek i rzucało się szajbą, kto rzucił najbliżej ten rozbijał stawkę, potem szajbą trzeba było obrócić pojedyncze monety na orła, było wtedy w obiegu dużo wklęsłych monet ;) Pozdrawiam

(artykul) Ku pamięci (3)

: 24 wrz 2010, o 23:08
autor: zibip47
W wpomnieniu jest pomyłka. W bokserskiej drużynie Pogoni brylowali bracia PIŃSCY z czego Józef Piński był chyba jedynym polskim bokserem z ktorym przegrał Jerzy Kulej.
Mnie utkwiły w Pamięci wspomniane wyścigi motocyklowe.Zapamiętałem kilka nazwisk: HENEK, MARKOWSKI i Mankiewicz. Mankiewicz jeździł na MZetce 250cm ale bezproblemowo wygrywał z zawodnikami jeżdżacymi na motocyklach o wiekszej pojemności. Startował On potem w międzynarodowych wyścigach motocyklowych gdzie został napewno zauważony ( był w czubie). Tutaj trzeba pokreślić przepaść technologiczna dzielaca zawodników z KDL a resztą świata.
Chciałem tu jeszcze dodać szał jaki wywołali "Krzyżacy" na ulicach i podwórkach roiło sie od Zbyszków, Maćków z Bogdańca, czy innego kwiatu rycerstwa polskiego. To były piękne czasy. Pozdrawiam serdecznie.

(artykul) Ku pamięci (3)

: 29 wrz 2010, o 22:05
autor: irs6
Poligon.Nazywany przez nas Piakowe Górki.Fajne miejsce zabaw.A kto pamięta sklepy rybne i duże akwaria z żywymi rybami na wystawie.Dalsze wspomnienia dadzą również dużą dawkę wspomnień.irs6 autor,dziękuje za wszystkie komentaże.