(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Awatar użytkownika
sedina
Manzelka
Posty: 172
Rejestracja: 26 kwie 2004, o 10:36
Kontakt:

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: sedina » 26 lis 2010, o 12:00

To jest fragment artykulu. Aby przeczytac calosc kliknij tu »

W sobotę lokomotywownia Szczecin Wzgórze Hetmańskie będzie otwarta dla zwiedzających. Główną atrakcją będzie przejażdżka historycznym 50-letnim pociągiem. Spalinowy zabytek o godzinie 14:17 przejedzie z lokomotywowni do Dworca Głównego w Szczecinie. Tą samą trasą pojedzie też stary szynobus - jeden ze sprowadzonych kilka lat temu przez Urząd Marszałkowski z Niemiec.
Stau
Moderator
Posty: 498
Rejestracja: 1 sie 2009, o 10:19
Lokalizacja: Szczecin - Stary Turzyn

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: Stau » 26 lis 2010, o 12:33

Rozumiem, że wystarczą dobre chęci, czyli wszystko za friko?
"Dziki to lud doświadczony w walkach na lądzie i morzu. Przyzwyczajony żyć z rabunku i grabieży. W przyrodzonej jakiejś dzikości - zawsze nieposkromiony" <--- Herbord o mieszkańcach Pomorza - XII wiek.
HALIS
Posty: 73
Rejestracja: 26 kwie 2008, o 13:42
Lokalizacja: Police

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: HALIS » 26 lis 2010, o 22:57

Robicie sobie, O'PANOWIE, zabawę, z tego, co dziś jest! Ja pamiętam tę lokomotywownię, jej wygląd, przestrzeń hali, brak szyn, urządzeń zapadni, zaplecza socjalne(zdewastowane),(rozkradzione)! Postarajcie się, bez obrazy, poszukać głębiej jak 50-lat! Np; "kaczy dołek", czym On był, dla dzieciaków z tamtych stron! I, Co To Było?! Czemu służył?! Znów wtrąciłem swoje, trzy grosze! Wybaczcie! Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: (artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: Busol » 27 lis 2010, o 00:18

HALIS pisze:Robicie sobie, O'PANOWIE, zabawę, z tego, co dziś jest! Ja pamiętam tę lokomotywownię, jej wygląd, przestrzeń hali, brak szyn, urządzeń zapadni, zaplecza socjalne(zdewastowane),(rozkradzione)! Postarajcie się, bez obrazy, poszukać głębiej jak 50-lat! Np; "kaczy dołek", czym On był, dla dzieciaków z tamtych stron! I, Co To Było?! Czemu służył?! Znów wtrąciłem swoje, trzy grosze! Wybaczcie! Pozdrawiam!
Nie wtrącaj ale rozwiń. Bo ja nie wiem co to Kaczy dołek a chętnie bym się dowiedział...
Zapraszam na TrocheInaczej.pl.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
tkrepsztul
Posty: 2
Rejestracja: 7 mar 2010, o 18:36

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: tkrepsztul » 27 lis 2010, o 18:37

Pamiętam lokomotywownię taką jaką opisał Halis. Mieszkałem niedaleko przy ul. Mieszka I teraz jest tam Centrum Handlowe Molo. Kaczy dołek to był dół (dość duży)wypełniony wodą. Pamiętam też , że był tam zatopiony jakiś wagonik (wystawał nad powierzchnię). Tam nauczyłem się pł
ywać.
Pozdrawiam
HALIS
Posty: 73
Rejestracja: 26 kwie 2008, o 13:42
Lokalizacja: Police

Re: (artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: HALIS » 27 lis 2010, o 19:37

Kolega z Mieszka I-go, też tam się "taplał", tzn. uczył się pływać! 50-te lata! To samo było ze mną i moimi kolegami z Ruskiej, Orawskiej, Frysztackiej. Do Odry, na "piątkę", "skórny",, daleko. Najbliższe "mokre" miejsce! Do tego właśnie, Kaczego Dołka, zbiegaliśmy po skarpie, z boiska na wzg.Hetmańskim, po wyczerpujących nas meczach w nogę, przez torowisko, żeby się wykąpać, ochłodzić! Brudna woda,, gliniane ściany tego miejsca, nie zniechęcały! Także żelastwo, które ukryte pod powierzchnią, stwarzało zagrożenie dla nas! Ale kto, z nas, wtedy myślał o tym!!! Kąpiel była najważniejsza! A teraz, do BUSOL, odpowiedź! "Kaczy dołek", tak nazywaliśmy to miejsce, był wykopem prostokątnym, rzędu 20/40 metrów, głębokim na ok.10m. licząc od powierzchni ziemi. Na pewno był wykopany pod przyszłe zbiorniki paliwa! Dzisiaj, w tym miejscu, jest baza MPS! Więc, "kaczy dołek", wykopany przez Niemców, pełni tą samą funkcję! Pozdrawiam
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Re: (artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: mirekjot » 27 lis 2010, o 21:09

Dajcie jeszcze trochę szczegółów, jak możecie. Czy hala już tam była, w jakim stanie, do czego mogła służyc wczesniej, czy były tam jeszcze jakieś inne zabudowania itd. itp.
HALIS
Posty: 73
Rejestracja: 26 kwie 2008, o 13:42
Lokalizacja: Police

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: HALIS » 28 lis 2010, o 20:37

Tak. Hala stała, oraz, od strony południowej, przylegające do hali, piętrowe zabudowania socjalne, biura.?! Pamiętam szatnie, łaźnie, splądrowane, ogołocone z kafelków! Także hala, z pustymi kanałami, pustą zapadnią, ogołocone warsztaty, resztki torów dojazdowych do hali od strony Milczańskiej, zarośnięte chaszczami krzaków. To pamiętam. Byliśmy młokosami, to wszystko dla nas, było wielką tajemnicą, przygodą! Pozdrawiam
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Re: (artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: mirekjot » 28 lis 2010, o 22:29

Dzięki. A czy jesteś w stanie powiedziec (może np. starsi ludzie opowiadali), że był to obiekt już użytkowany przed wojną, do kogo mógł należec, czy hala była zadaszona, czy teren mógł byc wcześniej ogrodzony, czy też sprawiał wrażenie nieukończonego. Znalazłem kiedyś notatkę w Kurierze z końca lat 50-tych, że o przyznanie prawa do zagospodarowania tego miejsca ubiegały się dwie instytucje - kolej i jeszcze ktoś, ale ostatecznie przyznano go kolei i mogła rozpocząc się później odbudowa motowozowni.
HALIS
Posty: 73
Rejestracja: 26 kwie 2008, o 13:42
Lokalizacja: Police

(artykul) Półwiecze uruchomienia lokomotywowni

Postautor: HALIS » 1 gru 2010, o 23:22

Witam! Na podstawie tego co pamiętam, teren lokomotywowni, bocznicy, nie był ogrodzony. Mówię o początku lat 50-tych ub. wieku. Dostęp był ze wszystkich stron. Hala (żelbet, jak most na Milczańskiej) i budynki były zadaszone, lecz zniszczone w wyniku działań wojennych lub dewastacji powojennej! Pozostałości torowisk bocznicy wjazdowej, przelotu przez halę i bocznicy od strony płdn., a także zaplecze socjalne, świadczą że lokomotywownia była czynna już przed wojną. Zwiedzaliśmy te miejsca, jako młokosy, były bardzo tajemnicze, jak zresztą wiele miejsc, których ruiny nas przyciągały! Tama Pomorzańska, elektr..Pomorzany, boczn. kolejowa od strony Jabłonkowskiej! Wiele zatarło się w pamięci, niestety! Pozdrawiam

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości

cron