(artykuł) Co dalej z sedina.pl

[Zibsky]

To znaczy aby nie byo niejasności - ja nie potrzebuje gazety - jesli chciales zebym w tej sprawie poadał z fachowcami
Wystarczy mi to co mam teraz na głowie......

Ja Ci wierze ze nie potrzebujesz bolu glowy z Magazynem...poczekajmy na "Walne Zgromadzenie Forumowiczow" bo jak narazie jest ich tylko paru n a forum...godzina nie ta...
Poczekajmy poddajmy pomysl dyskusji... moze sie cos "urodzi"....
Gazetka w formie zapodanej przez Szperacza88 to chyba nie o to chodzi (Szperacz88 bez urazy)...
Poczekajmy...na reszte forumowiczow...chyba sa tam jacys prawnicy... (to jezeli chodzi o forme prawna przedsiewziecia...i prawa autorskie....) i inni specjalisci potrzebi do rozkrecenia a przynajmniej zoreintowania sie w skali trudnosci...
Nalezalo by zebrac sie w w pare osob ...nawet na forum...i ustalic formule jaka czestotliwosc.. objetosc... etc... a potem rozejrzec sie w kosztach (druk + kolportaz).
Nie zapominaj ze Sedina w fromie internetowej ma w Szczecinie (i okolicach) renome a to pomoga w przedsiewzieciu...i to bardzo...
Ponadto jeszcze jest luka jezeli chodzi o tego rodzaju Magazyn...tak jak pisalem juz poprzednio kazda gazeta, TV radio...mloci obecnie ten temat...a "target" juz jest...popatrz jak chodza wszelkie albumiki zwiazane z historia Stettina i Szczecina...popatrz na okreslone polki w eMpikach....

[Busol]

To moze zrobmy tak jako ze nie chcialbym ostudzac zapalu a doswiadczenia z takimi inicjatywami mam. Wiec jedna rzecz ktrórą chcę zrobić na pewno to zalozyc stowarzyszenia albo cos co ulatwi prace portalowi. TO bedzie na jesieni...

Tymczasem (o ile wytrzymam) bede przygladal sie dyskusji na forum.
A jak już otrzymam projekt + biznesplan + kosztorys + potencjalnych sponsorów + zespół chętnych osób które się tym zajmą to pomyślimy.

jesli chodzi o wydawanie albumów itp... (jw.)

Tymczasem zaproponuje cos mniejszego - potrzeba ok 3 - 4 tys zlotych zeby pomoc w wydaniu w formie ksiazkowej pamietnikow opisywanych przez dzici SP74.

[beata]

pomysł wydania choćby małej gazetki czarno-białej nie jest wcale głupi i myślę, że przyjmie się bardzo dobrze nie tylko wśród osób starszych. W tej chwili wśród młodych jest też wielu fanów tematów związanych ze Szczecinem, najlepszy dowód na to, to artykuły Krasia pochłaniane przez uczniów szkół podstawowych i nie tylko. Wydanie pamiętników dzieci z SP 74 to coś co może chwycić, może i inni zaczną pisać, ale można by zebrać jeszcze wspomnienia pionierów Szczecina, a jest ich w tej chwili naprawdę niewielu. Niestety czas nie stoi w miejscu i lada chwila pionierów nie będzie wcale, a ich wspomnienia pójdą razem z nimi w zapomnienie. A byłoby szkoda, bo to nasza polska historia i warto byłoby ją utrwalić na papierze.
Myślę, że ze znalezieniem wydawcy i sponsorów nie byłoby wielkiego problemu. Wychodziły do tej pory różne gazetki nie zawsze trafione, ale wychodziły. Trzeba tylko przemyśleć temat reklam, a może tak Urząd Miejski z wydziału promocji miasta dorzuciłby parę groszy lub inną formę współpracy.
Służę pomocą w zakresie korekty no może jeszcze jakieś przepisywanie tekstów.
Pozdrawiam wszystkich Sediniaków

[woti]

1/ Beato - Twoje chęci chciałbym wykorzystać w przyszłości, niezaleznie od podobającej mi sięmkoncepcji gazetki (ale o tym chyba po wakacjach bedziemy rozmyślać-konkretyzować próbować). Mam coraz większą ochotę pociągnąć konkurs PAMIĘTAĆ SZCZECIN w kolejnym roku szkolnym, z nieco rozszerzoną "formułą wiekową". Korektor byłby wielce pomocny, bo trochę czasu zajęłó mi poprawianie dostarczonych prac (choć tego nie widać, i dobrze). Oczekuję propozycji, a najlepiej podania Twojego maila na mój "prywatny" adres.
2/ Prośba o pomoc w znalezieniu sponora do wydania wspomnień SP74 wielce ważna - pomoże sprawdzić, czy "sedinowicze" umieją coś podobnego osiągnąć. Przy okazji przetrze się ścieżki i zbierze doświadczenia do planowanej gazetki papierowej. Sugeruję zacząć nie od UM (oni mają jednak ograniczony budżet, a i podobne do naszej inicjatywy się dobijają) - lecz raczej pójść w kierunku przemysłu turystyczno-hotelarsko-rozrywkowego. Opcjonalnie pod egidą takiego sponsora możnaby też pomyśleć o wydawaniu gazetki "turystyczno-sedinowej". Służę czasem i wysiłkiem, nie tylko doradczym.
3/ Prawa autorskie i komercyjność - ważny, bardzo ważny problem - ale do "obejścia", jeżeli powiększy się nam grono piszących artykuły. A ćwiczyć można już, w internecie.

[Krasiu]

Odnośnie gazetki, magazynu.
1. Wydawanie magazynu na dobrym papierze nawet raz na miesiąc to na dzień dobry kilkadziesiąt tysięcy złotych (wersja oszczędnościowa). Do tego dochodzi jeszcze bezcenny czas (minimum dwa tygodnie w miesiącu po kilka godzin dziennie - praca dla kilku osób), cena za „złamanie” (upchnięcie materiałów na stronach) i przygotowanie do druku (nie mylić z pisaniem, redagowaniem, dobraniem zdjęć itp.)
2. Gazeta na zwykłym papierze gazetowym? Problemy jak wyżej, poza trochę mniejszymi kosztami.
3. Problem ogólny: co w tych gazetach/magazynach miało by być? To co na portalu? To bezsensowne powielanie czegoś co w sporej części już kiedyś w zwykłych gazetach było (jeśli chodzi o teksty). Jeśli ktoś uważa inaczej to niech napisze tu rozpiskę pięciu pierwszych numerów (po minimum cztery strony każda). Strona po stronie. Jakie mają być materiały, jakie zdjęcia, szacowana objętość, kto to napisze.
4. Wiele innych problemów, o których mogę z zapaleńcami podyskutować na najbliższym spotkaniu.

Według mnie działania „na zewnątrz”, które mogą przynieść więcej pożytku to (tak na szybko):
- wspomaganie, promocja takich wydawnictw i akcji jak wspomniane przez Busola i Wotiego prace uczniów
- inicjatywy mające na celu np. doprowadzenie do ściągnięcia banerów z kamienic, ratowania zabytków (np. elektrownia na św. Ducha – bardzo brakuje nacisku mas na to by wreszcie zrobiono z tym porządek)

[Busol]

Dzieki wszystkim (krasiu szczególnie) za głos.
Jak napisałem wpadł mi pomysł do głowyu i jako że wole coś rovbić niż mówić o tym na szybko rzuciłem pytanie do kogoś z kim rozmawiam ostatnio o wspólracy (bardzo wstepne rozmwoy) a chodzi o wiadomości szczecińskie. Pytanie zainspirowane tym wątkiem było proste:
Czy sedina.pl mogłaby mieć stałą kolumne/stronę w jakiejś wychodzącej już gazecie. Tu zacytuje maila z dziś;


Projekt jak najbardziej realny. O ile możemy liczyć na stałą współpracę, regularną i mało rozdrabniającą się na szczegóły. Jeśli jest Pan w stanie trzymać się na 100% deadlinów itd. to widzę to jak najrealniej. Chodzi tylko o to by sobie nawzajem nie stwarzać sztucznych kłopotów. Może wtedy Pan mieć jakis fajny wyróżnik. Ale coś takiego ma sens tylko wtedy gdy jest to wprowadzone na stałe – jest czymś do czego czytelnik się przyzwyczaja itd... Może byśmy się spotkali jakoś i porozmawiali o szczegółach?

(...) Musi Pan wiedzieć, że „Gazeta Szczecińska” to dwie mutacje, które ukazują się symultanicznie co dwa tygodnie – nakład 15 tys każdej mutacji. Nie wiem czy już pisałam, tudzież czy Pan wie, ale jedna mutacja jest po polsku, druga po niemiecku. Musielibyśmy pomyśleć czy Pana materiały zamieszczać w obu wersjach itd.

Czy dysponuje Pan materiałami po niemiecku? I tak są one potem jeszcze sprawdzane przez naszego korektora, ale tutaj moglibyśmy zaoszczędzić na sporych kosztach na tłumacza i płacić tylko za korektę (choć to nie jest aż taki problem).

Czekam na odzew.

Zatem czekam na odzew ja i chętnych i potraktujmy to jako test...
(Oczywiście jest to prozozycja)...

[Finki]

No, to juz prawie konkrety. Co do systematyczności, to przy takiej licznej gromadzie, chyba nie będzie problemu... Mi się bardzo podoba, ale od pomysłu daleko do realizacji.

[Aygon]

Napisze tylko że jest szansa na promocję historii i sediny.pl na prawobrzeżu w postaci wystawy +jakiegos performance Zgosili się wstepnie "sponsor" zainteresowany taką akcją. Na razie nie pisze nic więcej co by nie zapeszyć. Ale żeby wyszło bedzie potrzebna pomoc wszystkich posiadających materiały z okolicy i chłopaków z ZGR/TS.

[Busol]

No, to juz prawie konkrety. Co do systematyczności, to przy takiej licznej gromadzie, chyba nie będzie problemu... Mi się bardzo podoba, ale od pomysłu daleko do realizacji.

Nie ukrywam, że o ile treść maila i jego czas są autentyczen to jest to z mojej trony mala prowokacyjka. Bo jak napisalem - ja tego nie potrzebuje ale jesli wszyscy uważają inaczej to dlaczego nie...

Dlatego moge podjąc sie roli organizacyjno reprezentacyjno redakcyjnej natomiast chcialbym wiedziec czy ktoś (grupa) byłby w stanie się podjąc takiego rygoru...

Dodam też że wiadomości szczcińskie to nie jedyna gazeta z któą o tym rozmawiałem wiec moze sie okazac ze z grubszej rury moglibyśmy nadawać... Pozostaje też temat audycji w ABC
Dlatego sceptycznie pozdrawiam i czekam...

PS. Aha - nie ukrywam ze dla niektych osób (to moja opinia) moze to byc dopry poczatek na rozpoczecie kariery czy znalezienie pracy wszak pracodawcy poszukuja ludzi z dosiwadczeniem i praktyką a takie cóś to moim zdaniem doskonała mozliwośc na nabycie czegoś takiego (ale to już inna bajka)...

[bronx]

no to ciekawe wpisać sobie w cevałce Praca społeczna na rzecz sedina.pl. powiem młodzieżowo COOL

[Jsz]

......Musi Pan wiedzieć, że „Gazeta Szczecińska” to dwie mutacje, które ukazują się symultanicznie co dwa tygodnie – nakład 15 tys każdej mutacji. Nie wiem czy już pisałam, tudzież czy Pan wie, ale jedna mutacja jest po polsku, druga po niemiecku...

Dobry pomysł z tym prasowym dodatkiem Sedinowym, chociaż bardziej bym nalegał na gazetę codzienną , a nie kostenlos.
Warto podkreślić że juz kiedyś byliśmy w Gazecie Szczecińskiej chociaż nieświadomie...
Wiecej w starym wątku tutaj: http://www.sedina.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=1261

Odnośnie treści (zawartości) merytorycznej... Ona jest juz gotowa, można by wrzucać ciekawsze fragmenty postów, a nawet tych rozrywkowych (bez Mabulla).

[Busol]

chociaż bardziej bym nalegał na gazetę codzienną , a nie kostenlos.

Wszystko w swoim czesie

[woti]

Busol: "nie ukrywam ze dla niektych osób (to moja opinia) moze to byc dopry poczatek na rozpoczecie kariery czy znalezienie pracy wszak pracodawcy poszukuja ludzi z dosiwadczeniem i praktyką a takie cóś to moim zdaniem doskonała mozliwośc na nabycie czegoś takiego (ale to już inna bajka)..." - i tak dochodzimy do prozy zycia. Faktem jest przecie, że oprócz kosztów czysto technicznych pozostaje jeszcze koszt czasu. Większe zaangażowanie (a takiego wymaga redagowanie czegokolwiek) pochłania go dużo. Wiem coś o tym (i te kołki, co mi je na głowinie ciosają, że zamiast na spacer...)

[Busol]

Busol: "nie ukrywam ze dla niektych osób (to moja opinia) moze to byc dopry poczatek na rozpoczecie kariery czy znalezienie pracy wszak pracodawcy poszukuja ludzi z dosiwadczeniem i praktyką a takie cóś to moim zdaniem doskonała mozliwośc na nabycie czegoś takiego (ale to już inna bajka)..." - i tak dochodzimy do prozy zycia. Faktem jest przecie, że oprócz kosztów czysto technicznych pozostaje jeszcze koszt czasu. Większe zaangażowanie (a takiego wymaga redagowanie czegokolwiek) pochłania go dużo. Wiem coś o tym (i te kołki, co mi je na głowinie ciosają, że zamiast na spacer...)

Wojtuś ! Ja mam na myśli studentów i poszukujacych pracy (sdoświadczenia) czytli potencjalnie takich którym nikt nad głową nie będzie marudził...

[kadent]

......Musi Pan wiedzieć, że „Gazeta Szczecińska” to dwie mutacje, które ukazują się symultanicznie co dwa tygodnie – nakład 15 tys każdej mutacji. Nie wiem czy już pisałam, tudzież czy Pan wie, ale jedna mutacja jest po polsku, druga po niemiecku...

Dobry pomysł z tym prasowym dodatkiem Sedinowym, chociaż bardziej bym nalegał na gazetę codzienną , a nie kostenlos.
Warto podkreślić że juz kiedyś byliśmy w Gazecie Szczecińskiej chociaż nieświadomie...
Wiecej w starym wątku tutaj: http://www.sedina.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=1261

Odnośnie treści (zawartości) merytorycznej... Ona jest juz gotowa, można by wrzucać ciekawsze fragmenty postów, a nawet tych rozrywkowych (bez Mabulla).

Stały dodatek do GW, Głosu, Kuriera czy nawet Gazety szcz jak najbardziej tak.
Artykuły krótkie (w końcu kto znajdzie czas by pisać ładnie stylistycznie i bezbłednie co klika dni coś nowego z deadlinem na karku) i kilka zdjęć po to by zachęcić do odwiedzenia serwisu.
W okresie gdy były pokazy w Heliosie to liczba nowych osób na sedinie.pl rosła z dnia na dzień teraz mamy to co widać w załączynym zrzucie ekranu.
Przy takim tempie przyrostu nowych osób zadadki light trzeba chyba do archiwum oddać. Nikt jak dotychczas nie rozwiązał tej zagadki http://www.sedina.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=2272