radious pisze:A posiada ktoś może informacje jaka najstarsza kopia mapy znajduje się w Szczecinie oraz z jakich lat pochodzą inne (np. te wywieszane w muzeach)? Zawsze mnie to nurtowało a nigdzie nie udało mi się znaleźć takich informacji.
Mapa Lubinusa została wydana w 1618 roku w nakładzie ok. 20-30 sztuk. Tak niski nakład spowodowany był niską jakością papieru dostarczonego przez papiernię książęcą oraz niepokojami politycznymi (wojna trzydziestoletnia).
12 płyt miedzianych, z których została map odbita, uległo zagubieniu wkrótce potem. Odnalazły się one przypadkowo dopiero w ponad 100 lat poźniej w Strzałowie (Stralsund). W 1758 roku płyty przewieziono do Hamburga, gdzie użyto ich ponownie. To drugie wydanie - do ktorego użyto mocniejszego papieru - także ukazało sie w niskim nakładzie. Dodatkowo część wydrukowanych już map uległa zniszczeniu na skutek działań wojennych (wojna siedmioletnia). Wkrótce potem o płytach zaginął wszelki słuch - być może czekają gdzieś w jakiejś pomorskiej piwnicy na ponowne odkrycie?
Kopie, tak chętnie wywieszane w pomorskich muzeach pochodzą z roku 1926. Zostały wydane z inicjatywy Szczecińskiego Towarzystwa Historii Pomorza i Starożytności. Zachowało ich się wbrew pozorom bardzo niewiele - tylko nieliczne przetrwały wojenną zawieruchę.
Mapę oryginalną (wyd. 1618 i 1758) posiadają tylko niektóre biblioteki i muzea (wartość mapy wg. ostrożnych szacunków to ponad 120.000 Euro!). Oryginał posiada Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu, Muzeum w Słupsku, niektóre muzea w pólnocno-wschodnich Niemczech. Jedna znajduje się także w posiadaniu prywatnym (Dr. Niewodniczański).
Kolejne wydania mapy zaczęły ukazywać się dopiero ponad pół wieku później. W 1980 roku wydano w Niemczech reprint w skali 1:1 w serii "Źródła do niemieckiej kartografii". W Polsce mapa została wydana dwukrotnie przez Archiwum Państwowe w Szczecinie - w 1989 i 2001 roku.
http://archeo.amu.edu.pl/lubinus
To cały ja... Po prostu chciałbym sie dowiedziec czy to reklama na zasadzie mam w domu sprzedam czy reklamuje sie u nas jkis antykwariat a to juz inna gadka...
