Postautor: mn » 18 sty 2006, o 23:17
Pamiętam to jeziorko, istniało jeszcze, bardzo zarośnięte w około 1978-80 roku (w 1978 jako 7 latek zamieszkałem z rodzicami na Książąt). Z tego co pamiętam słyszałem wtedy, że pomysł na lokalizację kościoła obok jeziorka wynikał z chęci ówczesnych władz, aby jak najbardziej utrudnić jego budowę (skoro ma już być kościół, to niech chociaż będzie w bagnie).
Jeziorko chyba dość trudno było osuszyć, udało się to dopiero przy okazji budowy sąsiednich bloków. Wtedy też uschła większość starych drzew obok niego.