(artykuł) Niebuszewo - dzielnica niechciana

Awatar użytkownika
silver_archeo
Posty: 712
Rejestracja: 11 sie 2005, o 17:26
Lokalizacja: Niebuszewo/ Konigsberger Str.

(artykuł) Niebuszewo - dzielnica niechciana

Postautor: silver_archeo » 30 lip 2006, o 12:00

"Ulice Asnyka, Boguchwały, rejon ul. Karpińskiego, Reja, Rodziewiczówny z tymi przejściami, zieleńcami wewnętrznymi, zróżnicowaniem wysokości terenu i alejowymi nasadzeniami to rozwiązanie niepowtarzalne - przyznaje Bogdana Kozińska. - Gdyby o nie zadbać, tak jak na to zasługują, to rzeczywiście byłaby to architektura wysokiej klasy"

Dokładnie,do niedawna pamiętam jak na moim podwórku rosły drzewa owocowe,i był piekny ogród owocowo- kwiatowy.Z biegem lat wszystko umarło. przestano dbać o to a nawet niszczono.

A tak wogóle to przydała by sie jakas ksiązkowa pozycja o Niebuszewie napewno ciekawie by sie czytało :D
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Re: (artykuł) Niebuszewo - dzielnica niechciana

Postautor: DJ » 30 lip 2006, o 14:31

silver_archeo pisze:"Ulice Asnyka, Boguchwały, rejon ul. Karpińskiego, Reja, Rodziewiczówny z tymi przejściami, zieleńcami wewnętrznymi, zróżnicowaniem wysokości terenu i alejowymi nasadzeniami to rozwiązanie niepowtarzalne - przyznaje Bogdana Kozińska. - Gdyby o nie zadbać, tak jak na to zasługują, to rzeczywiście byłaby to architektura wysokiej klasy"

Dokładnie,do niedawna pamiętam jak na moim podwórku rosły drzewa owocowe,i był piekny ogród owocowo- kwiatowy.Z biegem lat wszystko umarło. przestano dbać o to a nawet niszczono.

A tak wogóle to przydała by sie jakas ksiązkowa pozycja o Niebuszewie napewno ciekawie by sie czytało :D
Daj mi trochę czasu :)
Awatar użytkownika
silver_archeo
Posty: 712
Rejestracja: 11 sie 2005, o 17:26
Lokalizacja: Niebuszewo/ Konigsberger Str.

Re: (artykuł) Niebuszewo - dzielnica niechciana

Postautor: silver_archeo » 30 lip 2006, o 17:25

DJ pisze:
silver_archeo pisze:"Ulice Asnyka, Boguchwały, rejon ul. Karpińskiego, Reja, Rodziewiczówny z tymi przejściami, zieleńcami wewnętrznymi, zróżnicowaniem wysokości terenu i alejowymi nasadzeniami to rozwiązanie niepowtarzalne - przyznaje Bogdana Kozińska. - Gdyby o nie zadbać, tak jak na to zasługują, to rzeczywiście byłaby to architektura wysokiej klasy"

Dokładnie,do niedawna pamiętam jak na moim podwórku rosły drzewa owocowe,i był piekny ogród owocowo- kwiatowy.Z biegem lat wszystko umarło. przestano dbać o to a nawet niszczono.

A tak wogóle to przydała by sie jakas ksiązkowa pozycja o Niebuszewie napewno ciekawie by sie czytało :D
Daj mi trochę czasu :)
:D NO!
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 30 lip 2006, o 19:07

Powiedzmy, że jestem niedoinformowany. Ale proszę mi uprzejmie wyjaśnić, skąd ten kretynizm z nazwą „Bolinko”? Dlaczego np. nie „Koziebobki”, albo nie „Irasiad”?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 30 lip 2006, o 21:22

...spisek określonych ośrodków?
Zrzeszenie Głupków Wioskowych Szczecin
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 30 lip 2006, o 22:54

Bachinstitut pisze:Powiedzmy, że jestem niedoinformowany. Ale proszę mi uprzejmie wyjaśnić, skąd ten kretynizm z nazwą „Bolinko”? Dlaczego np. nie „Koziebobki”, albo nie „Irasiad”?
Właśnie. Mi też jakoś głupio mówić, że mieszkałem kupę lat na Bolinku.
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 31 lip 2006, o 15:25

MariuszSamek pisze:
Bachinstitut pisze:Powiedzmy, że jestem niedoinformowany. Ale proszę mi uprzejmie wyjaśnić, skąd ten kretynizm z nazwą „Bolinko”? Dlaczego np. nie „Koziebobki”, albo nie „Irasiad”?
Właśnie. Mi też jakoś głupio mówić, że mieszkałem kupę lat na Bolinku.
Według duetu Kwiatkowska-Białecki (Szczecin stary i nowy): "Nazwa ta została ustalona przez działającą w l. 1946 - 48 Komisję Ustalania Nazw Miejscowych przy Min. Administracji Publicznej".
Autorzy(K - B) pisali dalej, że "nazwa ta nie znajdzie z pewnością uznania u mieszkańców, przyzwyczajonych do innych nazw".
Bundyman
Posty: 174
Rejestracja: 8 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Wychowanek Zabelsdorf

Postautor: Bundyman » 31 lip 2006, o 17:44

Drogi Bachu.

Nie chcialbym by zabrzmialo to dosc kontrowersyjnie, ale to ze nie podoba sie Tobie jakas nazwa nie znaczy ze jest "kretynizmem".

Wiem ze najlepiej dla Ciebie by bylo gdyby wszyscy zamienili Chrobrego na Hakkena, Wernyhore na Wevera itd ale niestety.

Na planach mamy Bolinko.
Mi tez ta nazwa nie podchodzi ale nie nazywam tego kretynizmem.

Z calym szcunkiem....Bundyman
Awatar użytkownika
Iwonka
Posty: 5889
Rejestracja: 16 sie 2004, o 10:32
Lokalizacja: Bollinken-Frauendorf

Postautor: Iwonka » 31 lip 2006, o 18:13

Bundyman pisze:Drogi Bachu.

Nie chcialbym by zabrzmialo to dosc kontrowersyjnie, ale to ze nie podoba sie Tobie jakas nazwa nie znaczy ze jest "kretynizmem".

Wiem ze najlepiej dla Ciebie by bylo gdyby wszyscy zamienili Chrobrego na Hakkena, Wernyhore na Wevera itd ale niestety.

Na planach mamy Bolinko.
Mi tez ta nazwa nie podchodzi ale nie nazywam tego kretynizmem.

Z calym szcunkiem....Bundyman
Bundyman, tu nie chodzi o nazewnictwo, ale o błąd w tekście.
cytat pisze:Dzielnicę tę na dwie części dzieli linia kolejowa: część północna (dziś os. Książąt Pomorskich) to Niebuszewo właściwe, część południowa - to dawne Bolinko
To nie dawna, ale obecnie obowiązująca nazwa, chociaż żadko używana.
Dawna nazwa Bolinka to Grünhof.

Pozdrawiam
Bundyman
Posty: 174
Rejestracja: 8 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Wychowanek Zabelsdorf

Postautor: Bundyman » 31 lip 2006, o 18:25

Rozumie, rozumie, przepraszam...
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 31 lip 2006, o 18:55

Znaczy, tak:
W Warszawie wymyślono nazwę dla kawałka pokrytej ruinami pustyni. Nikt prawie tam nie mieszkał, więc i nikogo prawie to nie obchodziło.
Ponadto jeszcze zapomniano nazwy tej umieścić na planie miasta. Ludzie mieszkajacy w ocalałych domach od strony Niebuszewa czuli się "niebuszowianami" (Grünhoff był bardzo rozległy i ciągnął się od Krasińskiego do Sczanieckiej i od Wyzwolenia do torów).
W latach siedemdziesiątych budowlańcy wykombinowali nazwę "Niecka Niebuszewska" na nowe osiedle powstające na dawnych ruinach i ta nazwa się przyjęła. I żyje w języku. Niestety.

Niebuszewo (czy jak kto woli, Bolinko) jest mi bliskie: na Długosza zamieszkali Dziadkowie w 1947 po przybyciu do Szczecina, tu wychowywała się moja Mama, tu spędziłem pierwsze lata życia.
W opowieściach była to zawsze jednorodna dzielnica, funkcjonujaca trochę jak osobne miasteczko - od reszty miasta oddzielone parkiem i szerokim pasem zruinowanych i wypalonych domów. Tu się prawie wszyscy znali, życie toczyło się w obrębie dzielnicy, mającej swój kościół, kino, targowisko, sklepy, lokalnych wariatów itd.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 31 lip 2006, o 19:31

Bundyman pisze:Nie chcialbym by zabrzmialo to dosc kontrowersyjnie, ale to ze nie podoba sie Tobie jakas nazwa nie znaczy ze jest "kretynizmem".
Wytłumacz więc, jaki był tok rozumowania, żeby tak nazywać Grünhof. Dlaczego taka właśnie nazwa, a nie inna. Można było nazwać np Brązowe Pole.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
siwy
Posty: 786
Rejestracja: 10 cze 2006, o 15:27

Postautor: siwy » 31 lip 2006, o 20:07

A to było tak???
Komisja wzięła mapę Lubinusa z 1618 roku najstarszą, jaką mieli i zaczęli dopasowywać. Nie ma na tej mapie nazwy Grünhof to jej nie wymyślili. Była wolna nazwa Bollinken to trochę ją poprawili i przemieścili.
Pierwsze efekty 1947, były jeszcze niedoskonałe (mapka ze strony http://szczecinek.org/staticpages/image ... pa_pkd.jpg).
Załączniki
Nazwy_1947.jpg
Lubinus.JPG
Sztuką jest umieć się śmiać z samego siebie.
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 31 lip 2006, o 21:05

A to by miało nawet jakiś sens!
Tyle, że i tak Bolinko się nie przyjęło. Choć brzmi sympatycznie.
Grünhofu jeszcze nie było - tak w 1817 nazwano folwark należący od XVIw do rodziny Wullf.
Zaś ciekawe jest też to, że rzetelny Lubinius narysował Osówke wypływającą z Głębokiego...
Awatar użytkownika
MariuszSamek
Posty: 1237
Rejestracja: 28 paź 2004, o 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: MariuszSamek » 31 lip 2006, o 21:55

hehenio pisze: Tyle, że i tak Bolinko się nie przyjęło. Choć brzmi sympatycznie.
Może to i dobrze. Dla mnie brzmi niepoważnie.
hehenio pisze:W latach siedemdziesiątych budowlańcy wykombinowali nazwę "Niecka Niebuszewska" na nowe osiedle
Jest jeszcze nazwa Osiedle Piastowskie, choć określa jednak mniejszy obszar. Ale znów, czy ktoś dziś wie gdzie to jest ?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 20 gości