Postautor: quistorp » 30 gru 2006, o 18:55
do WCz Busola
.....[Sa tacy co ..maja dar widzenia i oceniania przed wydarzeniami i wydawnictwami ]....
To są argumenty do dyskusji (przytyki) osobiste. Ja wypowiadam swoje uwagi do tematu POWSTANIE KSIĄŻKA. Uderz w stół a nożyce same się odezwą.
Moje argumenty kieruję do faktu..., że książkę będą wydawać URZĘDNICY PAŃSTWOWI z IPN-u. W 1970 roku byłem osobą dużo dorosłą. Z urodzenia szczecinianinem.
...Są Tacy ( z całym szacunkiem przez dużeT) którzy maja upodobanie do oddawania przysługi ludziom (społecznościm) niewartym tego. Dlatego zyskują opinię głupców a nie dobroczyńców......
(Diogenes z Synopy 413-323 p.n.e. filozof grecki. Przedstawiciel szkoły cyników. Zwolennik życia z naturą! I tak je realizował. Na dowód, że jest osobą niezależną od układów układzików, awansów, profitów, spodziewanych sukcesów, itp, itd, żył ubogo. W autentycznej przysłowiowej beczce! )
Szczecinianie roku 1970 to społeczeństwo naiwnie wierzące w "Idee". Głupie. Uwierzyło w to ,że jest właścicielem wszystkiego. Nawet tych 17 % "zabranej" wynikającej z podwyżki cen kiełbasy i schabowego.
Społeczeństwo polskie a w szczególności szczecinianie, było pozbawione warstw z wysokim statutem społecznym, warstwą bogatych przedstawicieli przemysłowców, bogatych kupców, z samodzielnymi wolnymi zawodami dobrze opłacanymi wysokiego społecznego zaufania. Z autorytetami. Nawet pozbawione i średnich warstw . W 90 % społeczeństwem najmitów. Taki stan zafundowały nam kolejne wojny, okupacje. Do dzisiaj skromna jeszcze warstwa "tzw" naukowców, o Rokefelerach nie wspomnę, wielkich rodach przemysłowców też nie, przebogatych biznesmenach....zapomnieć, ledwo co odradzająca się warstwa uniezależnionej od pensji wyznaczanej przez wydawcę, ministra, naczelnika, redaktora naczelnego, itp itd jeszce nie jest w stanie zafundować "obiektywizmu".
....[A kiedy poprosic o to aby COKOLWIEK pomogli/zrobili znikają/milczą]...
Tak! W 1970 po tragicznych ofiarach pamiętnego grudnia pozostał mi tylko jeden pomysł realny , żeby POMÓC/ZROBIĆ. Szliśmy wydziałami, rocznikami, czwórkami i wracali ze stacji PCK, gniotąc zgiętymi łokciami watę. (jak na Westerplatte) chciałoby się trawestować Broniewskiego. Oddałem krew w państwowej stacji krwiodawstwa. I WSTYDZĘ SIĘ TEGO DO DZISIAJ! Przecież w państwowej dydtrybucji tę krew otrzymali w pierwszej kolejności "zasłużeni". Nie ofiary. Polskie społeczeństwo do dzisiaj jest społeczeństwem nie KONSERWATYWNYM! Dominują warstwy w której przeważa zdecydowany czynnik hańbiącej korupcji. No bo kim są osoby tutaj przytoczone. Naczelnicy Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN-u. Nie wyczytytałem w żadnej gazecie ogłoszenia o konkursie na te etaty. Dlatego ZNIKAM/MILCZĘ.
Dziennikarze to czwarta władza! WCz PT Busol. Mimo wszystko zakładajac ten Portal siłą rzeczy stałeś się przedstawicielem WŁADZY. Tej czwartej! I chwała CI za to. Jestem dumny z tego, że właśnie Ty i właśnie w Szczecinie. Wyczuwam w Tobie już znamiona niesienia odpowiedzialności za sprawowanie tej funkcji społecznej. Tu już nie można mieć przyjaciół.
Śmiem twierdzić ,że tego typu wywody nie będziesz uważał za MALKONTENCTWO. Dalszymi wywodami zamęczył bym innych. Dla zainteresowanych Richard Hoggar. Dlatego uważam siebie w sensie pozytywnym, za jednego z tych... który[mają dar widzenia i oceniania przed wydarzeniami i wydawnictwami ]....
Uff......[zrób cos wreszcie zamiast wiecznie narzekac]... Zrobiłem! Odpisałem. Ku uciesze sympatyków (i MOJEJ TEŻ) Sediny. Symbolu!
Quistorp
Ostatnio zmieniony 1 sty 2007, o 00:49 przez
quistorp, łącznie zmieniany 2 razy.