Postautor: woti » 13 cze 2008, o 00:03
W ochronie wizyty Papieża i uczestników imprezy współpracowali zarówno "funkcjonariusze rządowi" (milicja, SB, chyba było wojsko), jak też oznakowani kolorami papieskimi (chusty i furażerki w kolorach błękitnych i żółtych) zorganizowani bodajże przez parafie "ochroniarze kościelni". W okolicy Jasnych Błoni, a szczególnie wzdłuz Piotra Skargi, "rządowi" i "kościelni" stali w stosunku 1/1 (co drugi). I chyba wszystkim zależało, żeby nie doszło do żadnego incydentu - i nie doszło :) Było uroczyście, odświętnie, wesoło - bo słońce też dopisało.
Absolwenci - łączcie się!