Zapomniane parki i skwery zielone (cmentarze)

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
konger
Posty: 464
Rejestracja: 6 maja 2004, o 12:49
Lokalizacja: Szczecin koło Polic
Kontakt:

Postautor: konger » 18 gru 2005, o 23:19

Do tego jeszcze: Dragon cos wspominal o miejscu pomiedzy pomnikiem a Koscielna, dokladnie przy Nehringa jest kilkanascie nagrobkow/krzyzy... po prawe stronie ulicy, niedaleko skrzyzowania z Koscielna.
.:konger:.

One life. Live it.
Awatar użytkownika
Natalac
Posty: 78
Rejestracja: 25 gru 2005, o 22:27

Postautor: Natalac » 30 gru 2005, o 15:26

Nie wiem, czy już ktoś o tym pisał, ale na ulicy Wawrzyniaka (chyba 6) tuż za kasynem wojskowym jest zielony skwer (z schronami przeciwlotniczymi), tam był kiedyś cmentarz Żydowski. Na planie Szczecina z 1931 roku wyczytałam, że nazywał się (chyba) Jud Begr. Pl. (o ile nie pomyliłam ulic). Co do ocalałych nagrobków to jakieś 5 lat temu przedzierając się przez chaszcze Potulickiej znalazłam dwa fragmenty nagrobków, jeden należał do jakiegiś pilota polowego (?), drugi był rodzinny (3 osoby), niestety nagrobki były bardzo zniszczone, więc nie wiem, jak dokładnie nazwali się ci ludzie, oraz kiedy się urodzili i zmarli. 2 lata temu jakimś "dziwnym" trafem mniejszy z nagrobków wylądował w mojej piwnicy :lol: :roll: . Większy ukryłam. :twisted: jeśli pojawi się kiedyś koncepcja stworzenia czegoś w rodzaju Lapidarium na Potulickiej to służę nagrobkami. Mam do was pytanie, na tym swoim planie ( z gazety wyborczej) wyczytałam, że na zakończeniu ulicy Narutowicza tam gdzie krzyżuje się z 3-go Maja, gdzie teraz znajdują się małe hurtownie, (są tam też 2 wejścia do schrono-magazynów) był cmentarz, albo nie wiem co, lecz ten skwer jest podpisany jako Kirch- PL. Co o tym myślicie? Co tam mogło być?
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 30 gru 2005, o 15:56

Natalac pisze:na tym swoim planie ( z gazety wyborczej) wyczytałam, że na zakończeniu ulicy Narutowicza tam gdzie krzyżuje się z 3-go Maja, gdzie teraz znajdują się małe hurtownie, (są tam też 2 wejścia do schrono-magazynów) był cmentarz, albo nie wiem co, lecz ten skwer jest podpisany jako Kirch- PL. Co o tym myślicie? Co tam mogło być?
Kirchplatz był placem pod planowany ale nie zrealizowany kościół. Cmentarz na Potulickiej (w miejscu pętli), to inna bajka. Może z nigo te nagrobki?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
Natalac
Posty: 78
Rejestracja: 25 gru 2005, o 22:27

Postautor: Natalac » 30 gru 2005, o 16:23

Tak! te nagrobki na 100% są z tego cmentarza. Zresztą znalazłam je bardzo blisko niego. Co do takich ciekawostek, to kiedyś rozmawiałam ze Szczecińską pionierką, która przyjechała do naszego pięknego miasta w 1947 roku i od tamtej pory mieszka na Potulickiej. Opowiedziała mi o likwidacji cmentarza. Jak większość Szczecińskich cmentarzy był w nienaruszonym stanie, były groby, alejki, piękna kapliczka, o ile dobrze pamiętam wszystko było ogrodzone czarnym płotkiem. Ludzie tam spacerowali. Często też przyjeżdżali Niemcy i zostawiali znicze, oraz kwiaty na grobach krewnych. W końcu nadszedł czas likwidacji. Ludzie sami zaczęli rozkradać, co piękniejsze nagrobki (wiadomo, można było na nich zarobić). Dla czynu społecznego zaczęto wszystko rozbierać. Oczywiście mogił nie rozkopano, całość tylko przysypano ziemią, aby zatrzeć ślady dawnych alejek i oczywiście grobów. Kapliczkę też zaczęli rozbierać. Pionierka wspominała to z wyraźnym bólem. Mówiła, iż były tam piękne, kolorowe "szkiełka", wydaje mi się, że chodziło jej o witraże. Teraz po kaplicy pozostały smętne fundamenty, na których załatwiają się pieski i kotki :evil: Co do tych nieprzeniesionych mogił, to do tej pory pamiętam opowieści mojego kolegi. Twierdził on, iż wraz z innym kumplem wykopał w okolicy pętli ludzką rękę (kości). Było to jakieś 7 lat temu. Wtedy mu nie wierzyłam, ale teraz się nad tym zastanawiam. W końcu chłopak nie wiedział, że był tam cmentarz, więc nie mógł tego wymyślić. Czasami myślę, że ta "moja" ulica kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic.
Awatar użytkownika
Jsz
Posty: 1698
Rejestracja: 17 lis 2004, o 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Jsz » 30 gru 2005, o 17:21

O pętli tramwajowej Potulicka (czytaj Friedhof an der LinsingenStr) w starych wątkach tutaj: Aygon zagadka nr 30 i tutaj Jsz- zagadka nr 4 tamże planik.
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 30 gru 2005, o 18:11

Natalac pisze:Nie wiem, czy już ktoś o tym pisał, ale na ulicy Wawrzyniaka (chyba 6) tuż za kasynem wojskowym jest zielony skwer (z schronami przeciwlotniczymi), tam był kiedyś cmentarz Żydowski. Na planie Szczecina z 1931 roku wyczytałam, że nazywał się (chyba) Jud Begr. Pl. (o ile nie pomyliłam ulic).
To skrót od Jüdischer Begräbnisplatz.
Awatar użytkownika
Natalac
Posty: 78
Rejestracja: 25 gru 2005, o 22:27

Postautor: Natalac » 30 gru 2005, o 18:55

Wiem, że to nie na ten temat, lecz jest troszkę związane ze śmiercią, więc: Na ulicy Potulickiej (albo w jej rejonach) była kiedyś szubienica. Mój sąsiad opowiadał mi, a raczej relacjonował to, co kiedyś gdzieś przeczytał. Jego zdaniem owa szubienica znajdowała się na końcu ulicy, przy skarpie. Twierdził on, że kamień, który do niedawna leżał niemalże na krawędzi skarpy (niestety już go nie ma), był pozostałością po tym miejscu egzekucji. Nazywał się chyba kamień czarnego kruka. Teraz moje pytanie: czy to prawda? A jak nie, to w którym miejscu znjadowała się owa szubienica?
Ostatnio zmieniony 30 gru 2005, o 19:36 przez Natalac, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jsz
Posty: 1698
Rejestracja: 17 lis 2004, o 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Jsz » 30 gru 2005, o 19:10

O kamieniu więcej powie Sediniak z Frauendorfu: george1 Swego czasu mówił też o tym w PR Szczecin p.Kotla
Awatar użytkownika
Natalac
Posty: 78
Rejestracja: 25 gru 2005, o 22:27

Postautor: Natalac » 30 gru 2005, o 19:44

Więc to prawda? :D No proszę, jednak opłaca się posłuchać meneli :lol:
gryf127
Posty: 173
Rejestracja: 6 mar 2006, o 18:11

Postautor: gryf127 » 10 mar 2006, o 17:42

Do Arkadiusza.Sz.-mam podobne wspomnieni z Dąbia S.P.23,,porządki,,w parku za ogólniakiem ,brałem udział -jak wszyscy ze szkoły w tamtych czasach-w zbieraniu resztek nagrobków,był to początek lat 70-tych.ale ze starych cmentarzy najdłużej utrzymywał się w Pdjuchach przy ul.Sieradzkiej.Jeżeli chdzi o płyty nagrobkowe z tych cmentarzy duża ich część napewno wywieziona została poza Szczecin.
Awatar użytkownika
ArkadiuszSz
Posty: 404
Rejestracja: 9 paź 2004, o 14:34
Lokalizacja: Szczecin-Altdamm

Postautor: ArkadiuszSz » 11 mar 2006, o 14:36

gryf127 pisze:Do Arkadiusza.Sz.-mam podobne wspomnieni z Dąbia S.P.23,,porządki,,w parku za ogólniakiem ,brałem udział -jak wszyscy ze szkoły w tamtych czasach-w zbieraniu resztek nagrobków,był to początek lat 70-tych.ale ze starych cmentarzy najdłużej utrzymywał się w Pdjuchach przy ul.Sieradzkiej.Jeżeli chdzi o płyty nagrobkowe z tych cmentarzy duża ich część napewno wywieziona została poza Szczecin.

Gryf127- to może się znamy? Początek lat 70` to moje pierwsze klasy (1-4). Na początku mieszkałem przy A.Krzywoń,potem na Zamiejskiej.

pozdrowienia

Arek
Ars Longa! Vita brevis.
========
GG 1893442
Skype: izy_dorek
kalmar
Posty: 51
Rejestracja: 22 lis 2005, o 16:29

Postautor: kalmar » 14 mar 2006, o 01:00

Finki 5 grudnia napisał:
Tylko wtajemniczeni wiedzą gdzie je można zobaczyć, dotknąć szczątków połupanych płyt nagrobnych
Wywołało to krótką dyskusję.
Ja dorzucę do tego taką obserwację:
W wielu miejscach w Szczecinie, zazwyczaj w okolicach cmentarzy, ale nie tylko, budowane były po ostatniej wojnie murki z ciosanego kamienia - najczęściej jako wzmocnienia skarp lub jako ogrodzenia trawników.
Ten materiał budowlany w widoczny sposób powstał z przetworzenia (pocięcia) płyt nagrobnych. Budowniczowie bywali na ogół zawstydzeni tym faktem i starali się "zadrukowane" powierzchnie kamieni ukrywać we wnętrzu murków. Nie wszyscy jednak - w wielu miejscach można napotkać ogrodzenia trawników z widocznymi fragmentami inskrypcji nagrobnych - również na Prawobrzeżu, na przykład w Podjuchach, w okolicach skrzyżowania Metalowej i Floriana Szarego.
Jeśli dojadę na spotkanie (18-go marca), to może przydźwigam kawałek kamienia, który podniosłem z rozpadającego się murku w okolicy "Domu Marynarza", na przeciwko Alter Grabower Kirchhof.
Tylko czy kogoś to w dzisiejszych czasach "rusza"???
kalmar
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 14 mar 2006, o 01:13

kalmar pisze:Tylko czy kogoś to w dzisiejszych czasach "rusza"???
Mnie :wink:. Widziałem też podstawy ogrodzeń prywatnych domów, wykonane z rozbitych nagrobków. Ciekawe, czy ktoś zadbał o nagrobki wydobyte w czasie niedawnej budowy ścian urnowych na cmentarzu?
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 14 mar 2006, o 09:41

Smialo mozna powiedziec ze takie murki sa (prawie) wszedzie.
Kilka z nich jest w naszej galerii. pisaly kiedys o tm gazety.
Chcialbym kiedys zrobic (moze ktos sie znajdzie) inwentaryzacje takich murkoom. Moze jakis szlak milczacej pamieci... Bo chyba tylko tyle mozemy zrobic...

moze kiedys 1 listopada postawic tam swieczki - jednoczesnie w calym miescie na wszystkich takich murkach
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 14 mar 2006, o 09:58

Busol pisze: moze kiedys 1 listopada postawic tam swieczki - jednoczesnie w calym miescie na wszystkich takich murkach
Coś mi się zdaje, że tak jasno nasze miasto nigdy nie było oświetlone.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości

cron