Niezachowane kościoły z XIX i XX wieku

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Niezachowane kościoły z XIX i XX wieku

Postautor: Bachinstitut » 10 paź 2004, o 21:31

Zasugerowano mi, bym umieścił tu wątek o niezachowanych kościołach i ważniejszych kaplicach szczecińskich z XIX i XX wieku. Podaję więc ich listę z krótką informacją i fotografią.
KW - położenie kamienia węgielnego
K- konsekracja
B - budowa
P - przebudowa
Z - data zbombardowania

1. Erlöserkirche - Linsingenstraße (Bellevuestraße) 53
Kościół św. Zbawiciela, ulica Potulicka.
KW - 06.05.1928, K - 15.09.1929, Z - 5/6.01.1944
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Neustadt, Kasernenviertel, Oberwiek, Neuer Wiek > Oberwiek, Bäckerberg, Neuer Wiek (Galgwiese) > Erlöserkirche am Oberwieker Friedhof (zwischen 53 und 53a)

2. Altlutherische Kapelle - Neustadt, Artilleriestraße 2
Kaplica staroluterańska na Nowym mieście przy ul. Limanowskiego
B- 1864, Z - ? 20/21.04.1943 lub 5/6.01.1944

3. Katholische Christus-Königkirche - Lastadie, Große Lastadie 102-103
Katolicki Kościół Chrystusa Króla na Łasztowni przy ulicy Energetyków
KW - 31.05.1931, K - 25.10.1931, Z - 17/18.07.1942(?)
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Lastadie > Katholische Christus-Königkirche, Große Lastadie 102-103

4. Altlutherische Christuskirche - Grünhof, Petrihofstraße 55
Kościół staroluterański Chrystusa na nieistniejącym odcinku ul. Niedziałkowskiego (przy pl. Witosa)
B - 1910-1911, Z - ? 29/30.08.1944
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Stadtteile und Vororte: Linkes Oderufer > Grünhof > Altlutheranische Christuskirche, Petrihofstraße 55

5. Lukaskirche - Grünhof, Zabelsdorferstraße 5
Kościół św. Łukasza przy ul. Kadłubka
B - 1865, P - 1938-39, Z - 29/30.08.1944

6. Baptistenkapelle - Grabow, Langestraße 67
Kaplica baptystów na Grabowie (obok transformatorowni przy ul. Plater)
B - 1855 roku, Z - 29/30.08.1944

7. Matthäuskirche - Bredow, Bredowerstraße 11
Kościół św. Mateusza na Drzetowie przy ul. Rugiańskiej
KW - 21.09.1891, K - 18.12.1892, Z - ? 13.05.1944
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Stadtteile und Vororte: Linkes Oderufer > Bredow > Matthäuskirche, Bredowerstraße 11

8. Lutherkirche - Züllchow, Schloßstraße 4
Kościół Lutra na Żelechowej przy ulicy Robotniczej
B - 1885–1886, K - 21.12.1886, Z - ? 13.05.1944
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Stadtteile und Vororte: Linkes Oderufer > Züllchow, Grensingshof > Lutherkirche, Schloßstraße 4

9. Katholische Maria-Hilfkirche - Züllchow, Schloßstraße 24
Kościół katolicki Matki Boskiej Wspomożycielki na Żelechowej przy ulicy Robotniczej
KW - 24.06.1930, K - 16.08.1931, Z - 13.05.1944
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Stadtteile und Vororte: Linkes Oderufer > Züllchow, Grensingshof > Katholische Maria-Hilfkirche, Schloßstraße 24

10. (Neue) Synagoge, Grüne Schanze 9a
(Nowa) Synagoga przy ul. Dworcowej
KW - 29.06.1873, K - 03.05.1875, Pożar - 09.11.1938, Rozbiórka pozostałości - 1940
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Rathausplatz, Manzelbrunnen, Grüne Schanze > Synagoge, Grüne Schanze 9a

11.Siedlerkapelle, Vorbruchdamm 36
Kaplica Osadników, Wyspa Pucka, ul. Marynarska
K. 1. Advent 1935 Z - ???
Stettin vor 1945 (Von Bachinstitut Stettin) > Hafen, Grabower Werder, Mölln-Revier, Vorbruch > Vorbruch > Vorbruch - Siedlung
Załączniki
Siedlerkapelle, Vorbruch
Siedlerkapelle, Vorbruch
Synagoge, Grüne Schanze
Synagoge, Grüne Schanze
Katholische Maria-Hilfkirche, Züllchow
Katholische Maria-Hilfkirche, Züllchow
Lutherkirche, Züllchow
Lutherkirche, Züllchow
Matthäuskirche, Bredow
Matthäuskirche, Bredow
Lukaskirche, Grünhof
Lukaskirche, Grünhof
Altlutheranische Christuskirche, Grünhof
Altlutheranische Christuskirche, Grünhof
Katholische Christus-Königkirche, Lastadie
Katholische Christus-Königkirche, Lastadie
Erlöserkirche am Oberwieker Friedhof
Erlöserkirche am Oberwieker Friedhof
Ostatnio zmieniony 24 paź 2007, o 11:53 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 18 razy.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
Sławek
Posty: 1556
Rejestracja: 11 maja 2004, o 18:00

Postautor: Sławek » 10 paź 2004, o 21:45

Kurcze, żal d___ę* ściska jak się na to patrzy.
Bachinstitut - kawałek dobrej roboty.
(no i polskie nazwy ulic i dzielnic - przechodzisz metamorfozę :D)
Pamiętajmy, że "Szczecin którego nie ma" to nie tylko teatr miejski i koncerthaus.
*wyraz wykreskowany, bo Admin zabronił przeklinać... :D
Pozdrawiam - Sławek
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Bachinstitut

Postautor: Bachinstitut » 10 paź 2004, o 22:11

Żadnej metamorfozy. Sam mnie zmusiłeś do tego! Jeszcze jedno tłumaczenie na polski nazw własnych i będę… [autocenzura; Bus znów będzie kręcił nochalem na jakże niewinne słowo „żurać”]. Kościół Marii Wspomożycielki? Kościół Zbawiciela? To jak zróżnicować ten kościół od kościoła Heilandskirche na ul Słowackiego? Nie, nie, nie - nigdy więcej. Za kilka dni wywalę te tłumaczenia w ogóle.
Co do żalu nad straconymi budynkami, to mam pomysł na cykl dotyczący starego miasta - ze zdjęciami i dokładnymi mapami. Się zobaczy.
Quebec
Posty: 37
Rejestracja: 22 wrz 2004, o 22:33

Postautor: Quebec » 10 paź 2004, o 23:05

Hm a mi tam na polskie nazwy "żurać" się nie chce. Ciekawe czy niemcon też tak chce się "żurać" na swoje nazwy w Miśni i Łużycach np? Czy francuzom chce się "żurać" na nazwy w Alzacji czy Lotaryngii? Czy amerykanom chce się "żurać" na nazwy nieindiańskie? Czy mieszkańcom Londynu chce się "żurać" na nazwy nie pochodzące z łaciny rzymskich legionistów? Jak zwykle tylko w Polsce to możliwe. Szkoda...
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 10 paź 2004, o 23:22

Właśnie że nie chodzi o same nazwy polskie, tylko o tłumaczenia niemieckich nazw (własnych) na polskie. A to jest poważna różnica. Zwłaszcza w przypadku nazw takich miejsc czy obiektów, które tak naprawdę istniały tylko przed wojną, a obecnie w ogóle nie są w obiegu.
Quebec
Posty: 37
Rejestracja: 22 wrz 2004, o 22:33

Postautor: Quebec » 10 paź 2004, o 23:31

z czystej ciekawośći nie wnikałem po jakiemu mówili Gryfici? Czy mieli swój język?
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 10 paź 2004, o 23:43

Dla mnie to by mogli nawet w suahili.
Natomiast ja poruszałem temat o kościołach z XIX i XX wieku, czyli z czasów, w których to Szczecin był niemiecki, Niemcy nadali takie nazwy kościołom i nazwy tak te funkcjonują (głównie w literaturze niemieckiej), bo samych obiektów już nie ma. A przypadku kiedy zacznie się operować polskimi tłumaczeniami, np. Kościół św. Zbawiciela, to nie wiadomo o który dokładnie chodzi - ten na Potulickiej, czy ten na Słowackiego.
Inna sprawa, jeśli tylko by te kościoły egzystowały. Wtedy mówilibyśmy sobie np. „Kościół Niepokalnago Napoczęcia”, cokolwiek by ta nazwa oznaczała.
Quebec
Posty: 37
Rejestracja: 22 wrz 2004, o 22:33

Postautor: Quebec » 10 paź 2004, o 23:57

Tak ok wszystko sie zgadza ale widziałem, że nazwy dzielnic też Cię ruszają. Ja to mówisz w "suahili" Gryfitów to biedne choćby Zullchow miało pewno inną "ksywkę". Wyobrażam sobie miny niemców jak musieli cierpieć jak ją zmieniali. Tak samo pewno jak cierpieli zmieniając nazwę "czystoniemieckiego" miasta które nazwali sobie Gotenhafen i to uwaga ingerując w nazwę własną! Dlatego zgadzam się, że chcesz używać nazw "oryginalnych" ale nie pisz, że Ci "żurać" się chce na (prznajmniej) mój ojczysty język bo mi może nie tyle jest przykro ale czuje niesmak
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 11 paź 2004, o 00:19

Ależ Ci tłumaczę, Drogi Quebec, że chodzi tu nie o żuranie nasz język ojczysty, tylko o żuranie na tłumaczenie na język ojczysty, w tym zresztą wypadku - na moje własne tłumaczenie. Jest i pozostanie w tym szczególnym przypadku nieudolne. Natomiast zauważ, że wszystkie nazwy dzielnic i ulic tym razem grzecznie przetłumaczyłem, nie wspominając już o tym, że artykuł napisałem po polsku. Kiedy napiszę coś dzielnicy Żelechova i będzie to dajmy na to dotyczyło roku 1159 - to zmienia postać rzeczy.
Co do Gottenhafen, to najpierw zdaje się i było Gdingen. Natomiast absolutnie nie chciałem Ci zrobić przykrości i niesmaku. Ubolewam. Jeśli tylko wpadniesz na jakiś genialny pomysł dotyczący tłumaczeń, a nie języka polskiego, albo zaproponujesz takie tłumaczenia nazw tych nieszczęsnych kościołów, które nie będą komplikować nomenklatury, tylko ją będą ułatwiać - daj znać.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 11 paź 2004, o 00:32

CHyba muszę Was rodzielić :-)
Zgadzam sie z Bachinstiut - że nNIGDY w Szczecinie nie było czegoś takiego co brzmiało "Rynek Węglowy", był Kohlmarkt.

Nikt przeca nie mówi "Plac Aleksandra" ale "Alexanderplatz" w Berlinie...

I tylko o to chodzi, zostałem do tego przekonany i tak uważam że jest...

Aczkolwiek niestety nie przeszkadza mi to w rozumieniu co kto ma na myśłi mówiąć "Rynek Węglowy"
Quebec
Posty: 37
Rejestracja: 22 wrz 2004, o 22:33

Postautor: Quebec » 11 paź 2004, o 00:42

Ależ Bachinstitut mi się Twoje tłumaczenie bardzo podobało i nie wiem czemu sam siebie skarciłeś :) ???
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 11 paź 2004, o 00:49

A z tym Kohlmarktem, Bus, jest jeszcze gorzej. Bo mając świadomość, że to skrót od Kohlenmarkt, to gdybyśmy byli ortodoksyjni, można by tłumaczyć - Rynek Kapuściany, albo Rynek kanclerza Kohla. Nie wiem co lepsze, ale tego placu nie ma. Teoretycznie możemy sobie go tłumaczyć jak chcemy, bo to i tak już niczego nie zmieni. Przyznać trzeba, że jednak nazwa Rynek węglowy się przyjęła. Ale kiedy mam już gotowy artykuł o tym wieszaku z muzeum, to mam na myśli „tamten” plac, a nie obecne po nim miejsce i tłumaczenie tej nazwy na język polski. „Tamten”, bo to zupełnie coś innego, niż współczesne skrzyżowanie Grodzkiej i Farnej.
Co się zaś tyczy Alexanderplatz, to oczywiście można sobie też mówić długi tytuł polski „Plac Aleksandra”. Brzmi to tak absurdalnie i długaśnie jak URORURUDZIURODZINY z Kubusia Puchatka. Dlatego jest Alex i koniec.
Ostatnio zmieniony 11 paź 2004, o 00:52 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 11 paź 2004, o 00:51

Quebec, już Ci tłumaczę. Czy Christuskirche to kościół Chrystusa? A może jednak Kościół Chrystusowy? A Lutherkirche, to kościół Lutra, kościół św. Lutra, kościół pod wezwaniem Lutra czy może kościół luterański? Ale były dwa kościoły Lutherkirche. Więc ten pierwszy, obecnie św. Józefa na Pomorzanach - to nie będzie już Lutherkirche, tylko kościół św. Józefa, a ten drugi - na Żelechowej - to jak? Chyba że nadamy nieistniejącemu kościołowi jakiegoś patrona. Dajmy na to wchodzi w rachubę Tata Rydzyk albo Prał. Jankowski. Wtedy będziemy się bawić w ciuciubabkę ze samymi sobą.
Quebec
Posty: 37
Rejestracja: 22 wrz 2004, o 22:33

Postautor: Quebec » 11 paź 2004, o 00:59

Nie zapominaj o arcb. Petzu :D Zgadzam się co do kościoła którego nazwa nie istnieje żeby je na siłe tłumaczyć. A ja pisałem Ci o tym, że fajnie zrobiłeś podając przy jakiej OBECNIE byłby ulicy. Wszyscy zadowoleni, a niedługo kolejny pasjonujący piękny dzień. Aż idę spać by się szybciej nim cieszyć :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 11 paź 2004, o 01:04

Dzięki, Quebec, że doceniłeś. Na przyszłość odmawiam popełniania dalszych tłumaczeń i tłumaczenia się z tego odmawiana. Zamiast badać, dociekać, sprawdzać, czytać, szperać - ja użeram się z tłumaczeniami i tłumaczeniem się, dlaczego tłumaczyłem, bądź nie. Mogę tylko powiedzieć, ze od tego wszystkiego dostanę zaraz kapuścianego targu w głowie. Też zaraz idę spać. Należy mi się.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości