W spr książki

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Iwonka
Posty: 5889
Rejestracja: 16 sie 2004, o 10:32
Lokalizacja: Bollinken-Frauendorf

Postautor: Iwonka » 31 paź 2004, o 23:02

Panie Marku kupilam ksiazke o Zdrojach, ale czekam na opis Golecina , gdy bedzie taka jak o Zdrojach to mozna pogratulowac pomyslu i sposobu przekazania wiadomosci oraz ciekawych zdjec. Nie znam historii Zdroji i trudno mi komentowac zawarte tam informacje ale obiecuje ze o Golecinie napisze swoje zdanie czy mi sie podoba tresc i info, czy dowiem sie jeszcze czegos ciekawego. Pozdrawiam Iwona
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 31 paź 2004, o 23:39

Ja się też przyłączam do gratulacji.
Bachinstitut Stettin
Agnieszka Skalska

O ksi±¿ce Zdroje

Postautor: Agnieszka Skalska » 1 lis 2004, o 18:04

Gratulujê debiutu literackiego. Bardzo dobra ksi±zka, du¿o nowych informacji i zdjêæ. Ca³o¶æ robi wielkie wra¿enie!

Jak d³ugo zbiera³ pan ikonografiê do ksi±¿ki?

A.S.
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Postautor: DJ » 1 lis 2004, o 19:19

Iwonka pisze:Panie Marku kupilam ksiazke o Zdrojach, ale czekam na opis Golecina , gdy bedzie taka jak o Zdrojach to mozna pogratulowac pomyslu i sposobu przekazania wiadomosci oraz ciekawych zdjec. Nie znam historii Zdroji i trudno mi komentowac zawarte tam informacje ale obiecuje ze o Golecinie napisze swoje zdanie czy mi sie podoba tresc i info, czy dowiem sie jeszcze czegos ciekawego. Pozdrawiam Iwona
Dzięki Iwonko i Bachinstitut'owi za wyrazy uznania!

Spróbuję sprostać twoim wymaganiom w sprawie Golęcina :) Ale na tą część trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Gość

Re: O ksi±¿ce Zdroje

Postautor: Gość » 1 lis 2004, o 19:46

Agnieszka Skalska pisze:Gratulujê debiutu literackiego. Bardzo dobra ksi±zka, du¿o nowych informacji i zdjêæ. Ca³o¶æ robi wielkie wra¿enie!

Jak d³ugo zbiera³ pan ikonografiê do ksi±¿ki?

A.S.
Jak ju¿ wcze¶niej wspomina³em, ca³o¶æ materia³ów, ³±cznie z ikonografi± by³a zbierana kilka lat. Ale to nie wyg³ada³o w ten sposób, ¿e ca³y czas spêdza³em nad materia³em do Zdrojów. Zajmowa³em siê w tym czasie równie¿ innymi rzeczami. Czasami przez kilka miesiêcy nie mo¿na by³o znale¿æ nic na interesuj±cy mnie temat.

Z ikongrafi± by³o trochê problemów, gdy¿ mój wydawca postawi³ na wysok± jako¶æ reprodukcji. Sam mam du¿e zbiory dotycz±ce Zdrojów, ale nagle okaza³o siê ¿e pewna ich czê¶æ któr± chcia³em u¿yæ po prostu za s³aba, dlatego w ekspresowym tempie musia³em znale¼æ orygina³y tych samych zdjêæ, ¿eby zrobiæ dok³adniejsze reprodukcje. Trochê to wszystko trwa³o...

Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: O książce Zdroje

Postautor: Busol » 1 lis 2004, o 21:25

Anonymous pisze:dlatego w ekspresowym tempie musiałem znaleźć oryginały tych samych zdjęć, żeby zrobić dokładniejsze reprodukcje. MŁ
A jakie to źródła jeśli można spytać ? (A jeśli ne można to proszę o informację na priv admin@sedina.pl)

Szukamy różnych miejsc w któe chcemy uderzyć celem zdobycia ciekawych zdjęć do naszej galerii...
qwe

Re: O ksi±¿ce Zdroje

Postautor: qwe » 2 lis 2004, o 14:58

Anonymous pisze:
Agnieszka Skalska pisze:Gratulujê debiutu literackiego. Bardzo dobra ksi±zka, du¿o nowych informacji i zdjêæ. Ca³o¶æ robi wielkie wra¿enie!

Jak d³ugo zbiera³ pan ikonografiê do ksi±¿ki?

A.S.
Jak ju¿ wcze¶niej wspomina³em, ca³o¶æ materia³ów, ³±cznie z ikonografi± by³a zbierana kilka lat. Ale to nie wyg³ada³o w ten sposób, ¿e ca³y czas spêdza³em nad materia³em do Zdrojów. Zajmowa³em siê w tym czasie równie¿ innymi rzeczami. Czasami przez kilka miesiêcy nie mo¿na by³o znale¿æ nic na interesuj±cy mnie temat.

Z ikongrafi± by³o trochê problemów, gdy¿ mój wydawca postawi³ na wysok± jako¶æ reprodukcji. Sam mam du¿e zbiory dotycz±ce Zdrojów, ale nagle okaza³o siê ¿e pewna ich czê¶æ któr± chcia³em u¿yæ po prostu za s³aba, dlatego w ekspresowym tempie musia³em znale¼æ orygina³y tych samych zdjêæ, ¿eby zrobiæ dok³adniejsze reprodukcje. Trochê to wszystko trwa³o...

w jakiej rozdzielczo¶ci pan skanuje materia³y?
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Re: O książce Zdroje

Postautor: DJ » 2 lis 2004, o 17:29

qwe pisze:
Anonymous pisze:
Agnieszka Skalska pisze:Gratuluję debiutu literackiego. Bardzo dobra ksiązka, dużo nowych informacji i zdjęć. Całość robi wielkie wrażenie!

Jak długo zbierał pan ikonografię do książki?

A.S.
Jak już wcześniej wspominałem, całość materiałów, łącznie z ikonografią była zbierana kilka lat. Ale to nie wygładało w ten sposób, że cały czas spędzałem nad materiałem do Zdrojów. Zajmowałem się w tym czasie również innymi rzeczami. Czasami przez kilka miesięcy nie można było znależć nic na interesujący mnie temat.

Z ikongrafią było trochę problemów, gdyż mój wydawca postawił na wysoką jakość reprodukcji. Sam mam duże zbiory dotyczące Zdrojów, ale nagle okazało się że pewna ich część którą chciałem użyć po prostu za słaba, dlatego w ekspresowym tempie musiałem znaleźć oryginały tych samych zdjęć, żeby zrobić dokładniejsze reprodukcje. Trochę to wszystko trwało...

w jakiej rozdzielczości pan skanuje materiały?
Generalnie 300 dpi czasami 600 jak jest cos dla mnie ważnego.
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Re: O książce Zdroje

Postautor: DJ » 2 lis 2004, o 17:31

qwe pisze:
Anonymous pisze:
Agnieszka Skalska pisze:Gratuluję debiutu literackiego. Bardzo dobra ksiązka, dużo nowych informacji i zdjęć. Całość robi wielkie wrażenie!

Jak długo zbierał pan ikonografię do książki?

A.S.
Jak już wcześniej wspominałem, całość materiałów, łącznie z ikonografią była zbierana kilka lat. Ale to nie wygładało w ten sposób, że cały czas spędzałem nad materiałem do Zdrojów. Zajmowałem się w tym czasie również innymi rzeczami. Czasami przez kilka miesięcy nie można było znależć nic na interesujący mnie temat.

Z ikongrafią było trochę problemów, gdyż mój wydawca postawił na wysoką jakość reprodukcji. Sam mam duże zbiory dotyczące Zdrojów, ale nagle okazało się że pewna ich część którą chciałem użyć po prostu za słaba, dlatego w ekspresowym tempie musiałem znaleźć oryginały tych samych zdjęć, żeby zrobić dokładniejsze reprodukcje. Trochę to wszystko trwało...

w jakiej rozdzielczości pan skanuje materiały?
Generalnie 300 dpi czasami 600 jak jest cos dla mnie ważnego.
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Re: O książce Zdroje

Postautor: DJ » 2 lis 2004, o 17:43

Busol pisze:
Anonymous pisze:dlatego w ekspresowym tempie musiałem znaleźć oryginały tych samych zdjęć, żeby zrobić dokładniejsze reprodukcje. MŁ
A jakie to źródła jeśli można spytać ? (A jeśli ne można to proszę o informację na priv admin@sedina.pl)

Szukamy różnych miejsc w któe chcemy uderzyć celem zdobycia ciekawych zdjęć do naszej galerii...
Nie jest to jakaś specjalna tajemnica jeżeli chodzi o pocztówki : allegro.pl i ebay.de

Dodatkowo bardzo wspomogli mnie p. Dariusz Tokarski i Roman Czejarek . Jeżeli chodzi o fotografie różnego rodzaju zakładów przemysłowych to polecam Stettin als Handels und Industrieplatz z 1906
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Re: O książce Zdroje

Postautor: DJ » 3 lis 2004, o 10:11

DJ pisze:
Busol pisze:
Anonymous pisze:dlatego w ekspresowym tempie musiałem znaleźć oryginały tych samych zdjęć, żeby zrobić dokładniejsze reprodukcje. MŁ
A jakie to źródła jeśli można spytać ? (A jeśli ne można to proszę o informację na priv admin@sedina.pl)

Szukamy różnych miejsc w któe chcemy uderzyć celem zdobycia ciekawych zdjęć do naszej galerii...
Nie jest to jakaś specjalna tajemnica jeżeli chodzi o pocztówki : allegro.pl i ebay.de

Dodatkowo bardzo wspomogli mnie p. Dariusz Tokarski i Roman Czejarek . Jeżeli chodzi o fotografie różnego rodzaju zakładów przemysłowych to polecam Stettin als Handels und Industrieplatz z 1906
Wracając do tematu, przypominam sobie, że Gambit, ostatnio zmieniał dysk twardy, bo zdjęcia ze Szczecina nie mieściły mu się na 40 GB :)
Awatar użytkownika
keson
Admin
Posty: 844
Rejestracja: 12 maja 2004, o 10:21
Kontakt:

Re: O książce Zdroje

Postautor: keson » 3 lis 2004, o 10:29

DJ pisze: Nie jest to jakaś specjalna tajemnica jeżeli chodzi o pocztówki : allegro.pl i ebay.de
czasami warto tez zajrzec na http://www.nobis24.com/ czy http://kiermasz.pl

:wink:
Orb
Posty: 9
Rejestracja: 27 paź 2004, o 10:58

Postautor: Orb » 3 lis 2004, o 21:23

Jaki duży jest nakład tej książki?
Awatar użytkownika
DJ
Posty: 299
Rejestracja: 18 paź 2004, o 00:05

Postautor: DJ » 4 lis 2004, o 00:14

Orb pisze:Jaki duży jest nakład tej książki?
Wstępnie 1000 egz., chyba że rozejdą się w oka mgnieniu, wtedy może powstanie drugi 1000 :) Marzenia!
Gość

W spr Toepfferów

Postautor: Gość » 5 lis 2004, o 20:38

Poniewa¿ kilkana¶cie osób zadawa³o mi mailem w³a¶ciwie te same pytania na temat powi±zañ Toepfferów z syjonizmem , pozwolê sobie przytoczyæ jeden z nich ( za zgod± autorki ) i postaram siê odpowiedzieæ na nie najlepiej jak umiem

serdecznie witam!
bardzo dobra ksiazka, dopiero dzis ja kupilam. gratuluje debiutu. tylko o
grocie mam inne informacje: toepffer byl zydem, nie przypadkowo jego
cementownia nazywala sie "stern". pamietam, na murach dawnej cementowni przy
ul. batalionow chlopskich widniala jeszcze we wczesnych latach
siedemdziesiatych szescioramienna gwiazda. grota, moim zdaniem, zbudowana
byla, aby tam spedzac swieto szalasow. gdzies czytalam taka wersje
przeznaczenia groty ( moze redaktor lawrynowicz w kurierze? ). majac kilka
lat, spacerowalismy kolo groty z rodzicami, mam nawet zdjecie na "teczy z
pagoda" przed groty sprzed ok. 35 lat. mozna tam bylo wtedy jeszcze wejsc po
mocno zdewastowanych schodkach. bedac kiedys w podjuchach ( lata 87-89 ),
przy ul. cynowej, zwrocili moja uwage starsi niemcy, w tamtych czasach nie
bylo to czeste. zaczepili mnie, okazalo sie, ze mieszkali przed wojna w
sasiednim domu i teraz przyjechali obejrzec, co z tamtych lat zostalo.
pytalam ich o okolice, takze o grote toepfferow ze wstretem powtarzali:
juden, juden. czyli jednak gwiazda nie bylaby przypadkowym symbolem.
pozdrawiam
milosniczka portalu "sedina"
bozena nowak

Jestem w posiadaniu drzewa genealogicznego szczeciñskiej linii Toepfferów od XVI wieku do czasów wspó³czesnych, by³a to kupiecka rodzina z niemieckim rodowodem, ¿adne z nazwisk wystêpuj±ce w tym drzewie ( ³±cznie z koligacjami ), nie wskazuje na jakiekolwiek zwi±zki z narodem ¿ydowskim.
Na p³ocie okalaj±cym cementowniê faktycznie znajdowa³a siê sze¶cioramienna gwiazda. Problem w tym, ¿e nie by³a to Tarcza Dawida ( zwana równie¿ Gwiazd± Dawida ), która zawsze sk³ada siê z trzech symbolicznych trójk±tów, a jedynie zwyk³a sze¶cioramienna gwiazda. Bior±c pod uwagê fakt ¿e druga cementownia tej rodziny nazywa³a siê Comet, bardziej bym dopatrywa³ siê zwi±zków astrologicznych ni¿ symboliki religijnej.

W Gazecie Wyborczej z 30 maja 2003 roku Ryszard Kotla równie¿ pisa³, ¿e : „w latach sze¶ædziesi±tych widnia³y sze¶cioramienne gwiazdy Dawida ( od nazwy cementowni Stern – gwiazda)”. Pan Kotla te¿ jednak zasugerowa³ siê ilo¶ci± ramion gwiazdy a nie symbolik± trójk±tów w ruchu syjonistycznym. Po prostu nie przeanalizowa³ tematu. Zdarza siê

Pan Janusz £awrynowicz w Kurierze Szczeciñskim z 30 sierpnia 2002 roku pisa³ natomiast, ¿e : „Albert ( Toepffer ) urz±dzi³ w pobli¿u kopalni....romantyczn± rezydencjê w modnej wówczas formie sztucznej groty. Wyposa¿y³ j± z du¿ym wykwintem. By³y tam kopie kilku s³ynnych rze¼b Micha³a Anio³a. ( By³ te¿ tajemniczy pawilon, podobno siedziba masonerii )". Tutaj pana redaktora ponios³a trochê wyobra¼nia, czy rezydencje-groty by³y wówczas modne? :) Poza tym grota nie by³a rezydencj±. Nie by³o tam równie¿ ¿adnych rze¼b, dla nich przygotowane by³o miejsce w pa³acu ( w Sali Renesansowej ). Po wojnie przez jaki¶ czas sta³a tam rze¼ba Moj¿esza zabezpieczona przez w³adze przed wywiezieniem do Warszawy. A tajemniczy pawilon i masoneria, takie s³owa zawsze dodaj± trochê pikanterii ka¿demu artyku³owi i nie mogê winiæ za to autora.

Poza tym grota by³a otwarta i by³a miejscem publicznym, odbywa³y siê tam równie¿ zabawy i festyny ( szabas tam nie obowi±zywa³ ) :)

Na temat wypowiedzi przedwojennych mieszkañców Zdrojów nie jestem w stanie siê wypowiedzieæ, gdy¿ nie by³o mnie przy tym. Mo¿e zasugerowali siê tym samym to p. Ryszard Kotla. :)

Na zakoñczenie chcê dodaæ, ¿e je¿eli moja analiza tego zagadnienia wydaje siê niedok³adna, to proszê pomy¶leæ o innej analizie, któr± po doj¶ciu Hitlera do w³adzy przeprowadzi³o SS :)
Ich jednak uda³o siê przekonaæ, ¿e symbol cementowni nie ma nic wspólnego z gwiazd± Dawida a tak¿e co do czysto¶ci swojej krwi, gdy¿ cementownia nadal funkcjonowa³a, a dr Toepffer i jego rodzina nie zniknêli w niewyja¶nionych okoliczno¶ciach, a nadal stali u steru tego zak³adu.

Marek £uczak

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości