Pomnik Poległych 1920

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 22 lis 2005, o 22:05

Bachu, specjalnie dla Ciebie: Spartakisten-Ehrengrab.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 22 lis 2005, o 22:08

Tak już może być.
Zaraz ląduje to w galerii.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
krzekowo
Posty: 394
Rejestracja: 12 cze 2004, o 11:53

Postautor: krzekowo » 22 lis 2005, o 22:09

Pamiętajmy że przed 1933 pomnik ten nie musiał mieć "oficjalnej" nazwy. Może np ustalmy nazwę na Gefallenen Denkmal ???
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 22 lis 2005, o 22:18

Ponieważ Torney już uściślił nazwę, nadajmy mu adres. Proponuję jeszcze wolny - In der Anlagen 4. Co Ty na to?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
krzekowo
Posty: 394
Rejestracja: 12 cze 2004, o 11:53

Postautor: krzekowo » 22 lis 2005, o 22:52

Dlaczego akurat 4 ??? Może prościej In der Anlagen i tyle.........
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 22 lis 2005, o 23:34

krzekowo pisze:Dlaczego akurat 4 ??? Może prościej In der Anlagen i tyle.........
Nie może być "i tyle", bo 1 ma Parkhaus, a 3 - Friedhofsbürogebäude. dopiero 4 jest wolne.
Może nadasz adres pomnikowi Loewego?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
quistorp
Posty: 423
Rejestracja: 10 cze 2004, o 22:09

Postautor: quistorp » 23 lis 2005, o 11:10

krzekowo pisze:Dziękuję za informacje. Oto kolejna widokówka dotycząca tego pomnika. Przedstawia umundurowanych członków CZERWONEGO FRONTU ( organizacji afiliowanej przy KPD )
Nooo...? Przyjżałem się tej fotografii bliżej. I co widzę?
To nie Czerwony Front! To R.F.B.! ( Roten Frontkaempferbund)- czyli, Związek Czrewonych bojowników Frontowych. Potężny ruch na miarę naszego ruchu społecznego Solidarności w roku 1980 !. Od roku 1918 do maja roku 1929 odbywały się masowe sztafety w prawie wszystkich większych miastach Niemiec. Odbyły się cztery takie sztafety. Do tych sztafet, takich marszów agitacyjnych były wykorzystywane oddziały "wąsatych harcerzy", z bębenkami trabkami i dzwonkami. To jeszcze nie orkiestry, ale szumu robiły co nie miara. Tacy jak na tej fotografii. Wtedy KPD była jeszcze małym pikusiem. Jak PPR do PPS.Były wtedy organizowane na skalę całej Rzeszy szkoły przywódców jakie organizował np. Czerwony front Młodych w Berlinie. Żeby to ukrócić, stworzono konkurencyjny ale pod kontrolą ruch czerwonego frontu, a i niewielka NSDAP z przywódcą A. Hitlerem już "sponsorowana" międzynarodowym kapitałem finansowym urośnie w 1933 roku do roli jaką teraz wszyscy znamy. Ten dziesięcioletni okres mało naśwetlany, przytłaczany po przez historię II Wojny Światowej najlepiej opisuje Kurt Finker w swoim dziele Geschichte des RFB. Quistorp
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 23 lis 2005, o 12:36

quistorp pisze:Nooo...? Przyjżałem się tej fotografii bliżej. I co widzę?
To nie Czerwony Front! To R.F.B.! ( Roten Frontkaempferbund)- czyli, Związek Czrewonych bojowników Frontowych. Potężny ruch na miarę naszego ruchu społecznego Solidarności w roku 1980 !.
Właściwie Roter Frontkämpferbund (Czerwony Związek Frontowców). Żadną miarą nie można go porównywać z Solidarnością (ani pod względem społecznym, ani ideowym): RFB, dziecko KPD, najwięcej cech wspólnych ma z KPP. Poza tym czasy Republiki Weimarskiej mają więcej analogii z Polską po 1989 niż z PRL.
quistorp
Posty: 423
Rejestracja: 10 cze 2004, o 22:09

Postautor: quistorp » 23 lis 2005, o 22:59

Bartosz pisze:
quistorp pisze:Nooo...? Przyjżałem się tej fotografii bliżej. I co widzę?
To nie Czerwony Front! To R.F.B.! ( Roten Frontkaempferbund)- czyli, Związek Czrewonych bojowników Frontowych. Potężny ruch na miarę naszego ruchu społecznego Solidarności w roku 1980 !.
Właściwie Roter Frontkämpferbund (Czerwony Związek Frontowców). Żadną miarą nie można go porównywać z Solidarnością (ani pod względem społecznym, ani ideowym): RFB, dziecko KPD, najwięcej cech wspólnych ma z KPP. Poza tym czasy Republiki Weimarskiej mają więcej analogii z Polską po 1989 niż z PRL.

Nigdy w życiu. RFB to masowy ruch społeczn w milionach!! A KPD to partjka w tysiącach!!! Kto tu czyim dzieckiem. Czy "Solidarność" mogłaby być dzieckiem PZPR? Quistorp
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 23 lis 2005, o 23:43

quistorp pisze:
Bartosz pisze:
quistorp pisze:Nooo...? Przyjżałem się tej fotografii bliżej. I co widzę?
To nie Czerwony Front! To R.F.B.! ( Roten Frontkaempferbund)- czyli, Związek Czrewonych bojowników Frontowych. Potężny ruch na miarę naszego ruchu społecznego Solidarności w roku 1980 !.
Właściwie Roter Frontkämpferbund (Czerwony Związek Frontowców). Żadną miarą nie można go porównywać z Solidarnością (ani pod względem społecznym, ani ideowym): RFB, dziecko KPD, najwięcej cech wspólnych ma z KPP. Poza tym czasy Republiki Weimarskiej mają więcej analogii z Polską po 1989 niż z PRL.

Nigdy w życiu. RFB to masowy ruch społeczn w milionach!! A KPD to partjka w tysiącach!!! Kto tu czyim dzieckiem. Czy "Solidarność" mogłaby być dzieckiem PZPR? Quistorp
Związek powstał z inicjatywy KPD (nie na odwrót), bez przesady można go nazwać jej "zbrojnym ramieniem”, a pierwszym przewodniczącym RFB był ściśle związany z KPD Thälmann. W tym znaczeniu RFB był "dzieckiem" KPD. W 1927 RFB miał około 110000 członków, przy czym największym uznaniem cieszył się wówczas wśród niespełna 3 milionowego elektoratu KPD. Nieporównanie większe poparcie miała SPD, co zaowocowało współtworzeniem przez dłuższy okres czasu – wraz z DDP i Zentrum - stabilnego rządu, któremu weimarowskie Niemcy wiele zawdzięczały.
Awatar użytkownika
Finki
Posty: 4592
Rejestracja: 1 maja 2005, o 11:20
Lokalizacja: Keddigerstraße

Postautor: Finki » 24 lis 2005, o 01:00

B a r t o s z n a p r e (. . .)* n t a ! ! !




*Finki, jak mogłeś do diaska myśleć w takiej chwili o Bartoszu jako prezydencie? Kajaj się!
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 24 lis 2005, o 11:16

Finki pisze:B a r t o s z n a p r e (. . .)* n t a ! ! !




*Finki, jak mogłeś do diaska myśleć w takiej chwili o Bartoszu jako prezydencie? Kajaj się!
:shock:
quistorp
Posty: 423
Rejestracja: 10 cze 2004, o 22:09

Postautor: quistorp » 25 lis 2005, o 14:50

Bartosz pisze:
quistorp pisze:
Bartosz pisze: Właściwie Roter Frontkämpferbund (Czerwony Związek Frontowców). Żadną miarą nie można go porównywać z Solidarnością (ani pod względem społecznym, ani ideowym): RFB, dziecko KPD, najwięcej cech wspólnych ma z KPP. Poza tym czasy Republiki Weimarskiej mają więcej analogii z Polską po 1989 niż z PRL.

Nigdy w życiu. RFB to masowy ruch społeczn w milionach!! A KPD to partjka w tysiącach!!! Kto tu czyim dzieckiem. Czy "Solidarność" mogłaby być dzieckiem PZPR? Quistorp
Związek powstał z inicjatywy KPD (nie na odwrót), bez przesady można go nazwać jej "zbrojnym ramieniem”, a pierwszym przewodniczącym RFB był ściśle związany z KPD Thälmann. W tym znaczeniu RFB był "dzieckiem" KPD. W 1927 RFB miał około 110000 członków, przy czym największym uznaniem cieszył się wówczas wśród niespełna 3 milionowego elektoratu KPD. Nieporównanie większe poparcie miała SPD, co zaowocowało współtworzeniem przez dłuższy okres czasu – wraz z DDP i Zentrum - stabilnego rządu, któremu weimarowskie Niemcy wiele zawdzięczały.
Będę oponował. Ernst Thelmann. Robotnik transportowy. Swoją edukację zaliczył jako artylerzysta z czasów I Wojny Światowej. Tyle jego mądrości co dyscyplina wojskowa i jązyk Feldwebla krzykacza. Zauroczony zwyciestwem robotniczej Armii Czerwonej składającej się z robotników i chłopów. Rzeczywiście, jako członek KPD został obrany na przewodniczącego RFB. Ale to wyszło w tamtych realiach jakby na przewodniczącego solidarności wybrano Albina Siwaka robotniczy człon już zbiurokratyzowanej PZPR. W 10-cio milionowym ruchu było wielu członków z 3-milionowego PZPR. RFB miał swoje własne ramię no nie zbrojne, ale ochronne RJ (Rote Jungststurmm). RJ chronił masówki RFB, przed prawicowymi Stahlhelmowcami. (Liczebnie przewyższającym RJ)
Jeszcze w 1925 roku E. Thellemann publicznie marzył, żebynad tym masowym ruchem przejąć kierownictwo POLITYCZNE. Dochodziło nawet do takich sytuacji, że to członkowie KPD zakłodali komórki organizacyjne RFB. Takie szopki były z tym ruchem. Groch z kapustą. Takie realia .Z zyczeniami sympatii Quistorp.
Awatar użytkownika
Bartosz
Expert
Posty: 8809
Rejestracja: 7 cze 2004, o 17:56
Lokalizacja: Stettin

Postautor: Bartosz » 25 lis 2005, o 17:37

Powtarzam, że formalnie RFB został powołany w Halle, 18 VII 1924, przez kierownictwo KPD, a decyzja o jego powołaniu została podjęta przez berlińską centralę KPD już w maju 1924. Kiedy 1 II 1925 Thälmann objął przywództwo RFB, nie był on jakiś tam członkiem, tylko wiceprzewodniczącym partii (od lutego 1924). W październiku 1925 został przewodniczącym KPD. Potrzeba utworzenia RFB wynikała z delegalizacji tzw. setek (Hundertschaften) przez ministra spraw wewnętrznych 23 XI 1923 roku. Były to nielegalnie dozbrajane paramilitarne (specjalnie szkolone) bojówki, których zadaniem była ochrona KPD. RFB miał pełnić tę samą funkcję. W następnych miesiącach utworzono też RJ, RM, RFMB i RSV, podległe kierownictwu RFB. (Na marginesie: jedna z lokalnych komórek RM działała w Szczecinie; w 1927 jej członkowie otrzymali swój sztandar od załogi riazańskiej państwowej fabryki maszyn). Z całą pewnością RFB nie był ruchem biorącym udział w pokojowych demonstracjach w obronie demokracji. Wręcz przeciwnie. KPD marzyła się rewolucja na wzór rosyjskiej (podobnie jak KPP w Polsce), a RFB miał pomóc w realizacji tych zamiarów. Nie był to groch z kapustą, lecz przemyślane działania.
quistorp
Posty: 423
Rejestracja: 10 cze 2004, o 22:09

Postautor: quistorp » 26 lis 2005, o 16:38

Dziękiza oświecenie. Do szczęścia potrzebna jest mi tylko informacja kto był ofiarą a kto katem w wyniku którego postawionop omnik. Quistorp

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości

cron