Groby zwycięzców i zwyciężonych

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 9 paź 2006, o 02:46

gozal pisze: ...Mam wgląd do raportów wicekonsula brytyjskiego (nie powiem, dzieki komu :wink: ), przebywającego w Szczecinie w 1945 roku...
Kolejna służba nocna, jest więc czas, by przejrzeć „Wspomnienia prezydenta Szczecina 1945-50", Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1977.
Na stronie 60 znajduję notatkę, być może wiążącą się z postem Torneya, który zamieścił zdjęcie artykułu "Nowe tropy zbrodni hitlerowskiej na Pogodnie" (Głos Szczeciński z 1970, nr 50). Autor wspomnień, prezydent Szczecina p. Zaremba pisze o ostatnich dniach władzy nazistów w mieście: „…Ostatni obóz Polaków na Pomorzanach został zlikwidowany 8 kwietnia [1945] i przeniesiony do Stołczyna, skąd po dwóch dniach pognano więźniów dalej w stronę Greifswaldu. Parę dni przedtem komendant fortecy [Werner Hühner] skazał większa grupę Polaków na rozstrzelanie…[autor nie podaje, czy wyrok wykonano i gdzie].

A teraz wracam do sprawy „Bramy powitalnej dla repatriantów z zachodu, wrzesień 1945 r.” na zdjęciu Torneya.
Jeżeli chodzi o repatriantów polskich Zaremba pisze, że 15 października 1945 roku przybyła grupa żołnierzy brytyjskich z zadaniem organizacji transportu samochodowego repatriantów polskich z Niemiec do Polski a w drodze powrotnej repatriantów niemieckich do Niemiec na trasie Dessau-Szczecin i z powrotem. Wg Zaremby samochody te miałyby kursować wahadłowo od 1610.1945 roku (s.348). Gozal pisze, że w sumie przewieziono 150000 Polaków- ale nie podaje, czy wszystkich zwożono do Szczecina na Mickiewicza. W swojej książce Zaremba nic nie wspomina o tak dużej liczbie przewożonych samochodami do tego obozu, za to dalej na s. 349 pisze, że „…zapoczątkowana została formalna repatriacja Niemców ze Szczecina z Pomorza Zachodniego przy pomocy i czynnym udziale władz brytyjskich. Udział ten został raz jeszcze podkreślony w dniu 18 lutego 1946 roku, gdy przybył z Berlina brytyjski pułkownik Carrol wraz z dwoma kapitanami. Który złożył wojewodzie szczecińskiemu oficjalne oświadczenie o rozpoczęciu repatriacji Niemców z Pomorza Zachodniego do brytyjskiej strefy okupacyjnej Niemiec. Ustalono, że na dworcu kolejowym Szczecin-Turzyn władze brytyjskie zainstalują stały punkt, w którym przejmować będą transporty ewakuacyjne [jak wiemy, wspomniany przeze mnie w poprzednim poście Günther Vandree opuścił Szczecin, poprzez obóz przy Mickiewicza, pociągiem, który odchodził z Turzyna przez Gumieńce i dalej do Niemiec]. Nie sądzę, że Polaków i Niemców z transportów samochodowych umieszczanoby razem w jednym obozie przy ulicy Mickiewicza. Jeżeli był obóz przejściowy dla repatriantów polskich w tym czasie, to nie sądzę, że tam.
Zaremba na s. 343 pisze: „…[luty 1946] Rozpoczynaliśmy wstępne kroki do odbudowy mostu w ulicy Mickiewicza, co pozwoliłoby dostać się do jeszcze wciąż nie zaludnionego Pogodna.”
Na s. 359 pisząc o planach otwarcia w 1946 roku filii Akademii Handlowej, Zaremba wspomina o wytypowanym na tę uczelnię gmachu przy Mickiewicza, położonym „…za zniszczonym mostem kolejowym [Akademickim], na razie zajęty[m] przez wojsko ochrony pogranicza. Domy mieszkalne, ciągnące się naprzeciwko, wzdłuż ulicy Mickiewicza, miałyby służyć za przyszły dom akademicki, od momentu, gdy okażą się niepotrzebne jako punkt repatriacyjny [Zaremba nie używa tu określania obóz] dla wyjeżdżających Niemców”. Wspomina także o opublikowanej w londyńskim „Times” z dn. 25.04.1946 korespondencji pod tytułem „Humanitarne warunki repatriacji Niemców”, w której autor zaznacza, że przesiedlenie odbywa się drogą morską, jak i koleją pod nadzorem brytyjskiej żandarmerii wojskowej współpracującej z władzami polskimi (s. 366). I dalej na s. 380 „…I jeszcze wizyty dowódcy brytyjskiej misji do spraw repatriacji Niemców, która nadal przy czynnej brytyjskiej pomocy przebiegała sprawnie i bez specjalnych zakłóceń. Przez Szczecin przewalały się masy repatriantów zza Odry [w domyśle zza Regalicy] - ale pobyt ich w mieście ograniczał się już tylko do krótkotrwałego oczekiwania na pociągi przy stacji Szczecin-Turzyn” [maj 1946].
Wspominając na s. 399 o zapisach do otwieranej filii Akademii Handlowej [sierpień 1946] pisze: „…Gmach, który dla niej przeznaczyłem pierwotnie, wielki szary masyw dawnej szkoły specjalnej dla głuchych przy ulicy Mickiewicza, tuż za zburzonym mostem-był ciągle zajęty przez Państwowy Urząd Repatriacyjny na punkt etapowy”.
Ale już pod datą 29.09.46 roku wspominając o spacerze z żoną po mieście, pisze o odbudowywanym już moście w ulicy Mickiewicza i o urokach uliczek zacisznego Pogodna, oraz, że wszystkie domki są już zamieszkałe.
Myślę, że obozu przejściowego dla Niemców już tu nie było, gdyż więcej o nim nie wspomina. Wniosek jest jeden, obóz ten jako punkt przesiedleńczy dla Niemców istniał od lutego 1946 do sierpnia, najpóźniej początków września 1946 roku.
Awatar użytkownika
Kevin
Posty: 430
Rejestracja: 26 sty 2005, o 09:40
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Kevin » 9 paź 2006, o 11:24

Tak apropos... Byłem "z całą moją ulicą" na Twardowskiego jak trwały prace ekshumacyjne, chociaż w tym momencie żadnych "badaczy" tam nie widziałem. Pamiętam za to widok zza sztachet płota kilkudziesięciu czaszek ludzkich leżących na ziemi, ustawionych równo w kilku rzędach. O ile sobie przypominam leżały tam dość długo, chyba za długo, bo na chodniku i ulicy walały się fragmenty kości.
_____________________
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 9 paź 2006, o 19:50

Schulz pisze: w dniu 18 lutego 1946 roku, [...] przybył z Berlina brytyjski pułkownik Carrol wraz z dwoma kapitanami. Który złożył wojewodzie szczecińskiemu oficjalne oświadczenie o rozpoczęciu repatriacji Niemców z Pomorza Zachodniego do brytyjskiej strefy okupacyjnej Niemiec....
Wcześniej przedstawiciele rzadu polskiego podpisali w Berlinie w dniu 14.02.1946 roku umowę z Połączoną Egzekutywą Repatriacyjną (CRX) okupacyjnych władz brytyjskich w Niemczech, regulującą zasady repatriacji Niemców do strefy brytyjskiej Niemiec. Uzgodniono w niej m. in. zasady i rodzaj środków transportu: droga morska, tzw. droga A (Szczecin-Lubeka) i koleją, tzw. droga B (Szczecin-Bad Segeberg, via Lubeka). Treść tej umowy publikuje T. Białecki [w:] Przesiedlenie ludności niemieckiej z Pomorza Zachodniego po II wojnie światowej, Poznań 1969, s. 203. Tu także jako punkt zborny Białecki (s. 72) wymienia Punkt Zborny nr 3 w Szczecinie, mieszczący się przy ulicy Mickiewicza. Tu umieszczano Niemców z transportów przychodzących z terenu Pomorza Zachodniego i stąd przekazywano ich za granicę. Podobne punkty znajdowały się w każdym powiecie. Tak na marginesie, w takim punkcie znalazłem się osobiście z moją Mamą w lipcu 1947 roku (wtedy było to już w ramach wznowienia akcji przesiedleńczej przez Ministerstwo Ziem Odzyskanych, na szczęście nasz wyjazd odwołano z przyczyn obiektywnych - rozdzielenie rodziny). Czynny udział w zabezpieczeniu tych punktów brały udział także Wojska Ochrony Pogranicza, przy ul. Mickiewicza stacjonował trzynastoosobowy oddział (ochrona, konwojowanie na stację Turzyn). Przez Punkt Zborny nr 3 musieli przejść wszyscy Niemcy z Pomorza Zachodniego. Ogółem do strefy brytyjskiej skierowano 287 tys, Niemców. T. Bielecki podaje, że zimą 1946/1947 repatriację ze Szczecina wstrzymano i przebywający tam Niemcy pozostali w nim do czasu wznowienia przesiedleń (20.04.1947).
I tu dochodzę do problemu tzw. ubytków naturalnych, jak ujął to autor omawianego tu opracowania. Wg niego w zestawieniach ruchu migracyjnego ludności niemieckiej na Pomorzu z lat 1946-47 brakuje 12 tys. osób.
Marek Łuczak w książce "Szczecin Gumieńce Scheune" na s. 98 podaje relację wspomnianego już przeze mnie Günthera Vandree o masowych grobach osób zmarłych w rejonie dworca Gumieńce, częśc z nich pochowano na terenie cmentarza przy ul. Krakowskiej (maj-wrzesień 1945), w późniejszym okresie zwłoki grzebano pod murem majątku przy ul. Huzarów po jego południowo-zachodniej i północno-wschodniej stronie. Jak pisze Łuczak, dokladna liczba pochowanych tam osob nie została ustalona. Vandree podaje liczbę 3000 osób (tu i na cmentarzu przy Krakowskiej), nie zostało to jednak udekumentowane. Podczas prac eksuhamacyjnych na tym cmentarzu w 2003 roku wydobyto tylko 35 osób. Dokładnego położenia grobów przy Huzarów na razie nie ustalono.
Nie znalazłem informacji, ile osób zmarło w punkcie nr 3 przy ul. Mickiewicza i gdzie ich grzebano (co prawda najbliżej były tereny działek przy Twardowskiego przy torach kolei obwodowej).
Załączniki
Archiwum rodzinne, wezwanie wystawione przez Starostę Powiatowego w Drawsku L.SP-57/32/47
Archiwum rodzinne, wezwanie wystawione przez Starostę Powiatowego w Drawsku L.SP-57/32/47
Awatar użytkownika
kgirl
Bravo
Posty: 2059
Rejestracja: 17 lis 2005, o 17:07
Lokalizacja: Braunsfelde

Postautor: kgirl » 10 paź 2006, o 09:35

Podsumowując:
- tuż po przejęciu Szczecina przez Rosjan utworzyli oni przy Mickiewicza obóz przejściowy dla Niemców;
- zdjęcie Torney'a jest z września 1945;
- obóz przejściowy dla Niemców przy Mickiewicza (zorganizowany przez PUR) na pewno funkcjonował w okresie od lutego 1946 do jesieni tego roku.

No to czekam, aż Torney wróci z delegacji ;).
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 10 paź 2006, o 23:02

Trochę się rozpisałem w swoich dotychczsowych postach i faktycznie należałoby to podsumować:
kgirl pisze: tuż po przejęciu Szczecina przez Rosjan utworzyli oni przy Mickiewicza obóz przejściowy dla Niemców
Po bardziej wnikliwym przejrzeniu swojej domowej biblioteki niestety nie znalazłem potwierdzenia, że to Rosjanie założyli ten obóz. Po prostu, gdy zobaczyłem to zdjęcie Torneya z datą wrzesień 1945, to na myśl przyszli mi tylko Rosjanie. Wydawało mi się, że w tym czasie mieliśmy poważniejsze problemy, żeby zajmować się organizacją usuwania Niemców ze Szczecina (dopiero co przejeliśmy miasto od Niemców, to raz; granica od południa i zachodu miasta nie obsadzona, to dwa; bandyci wszelkiej maści na obrzeżach, to trzy; port nie przejęty, to cztery; enklawa "policka", to pięć; no i wiele jeszcze innych problemów. A ponieważ wyczytałem, że polscy mieszkańcy Szczecina w tym czasie byli oburzeni, że przez miasto przechodzą kolumny jeńców do pracy w porcie ze śpiewem na ustach, i to hitlerowskich piosenek, to gdzieś tych ludzi trzymali (co prawda gdzieś wyczytałem, że trzymali ich też w koszarach przy Potulickiej, ale te przemarsze z piosenką na ustach miały miejsce po Wojska Polskiego i to w drodze do portu, to niby skąd, wygląda na to, że z Mickiewicza).
kgirl pisze: zdjęcie Torney'a jest z września 1945
W świetle wszystkiego, co dotychczas napisałem, nie byłbym tego tak pewien.
kgirl pisze: obóz przejściowy dla Niemców przy Mickiewicza (zorganizowany przez PUR) na pewno funkcjonował w okresie od lutego 1946 do jesieni tego roku
Tak, na pewno od lutego 1946, i jako Punkt Zborczy nr 3 (lądowy), określany także jako Centralny Punkt Zborczy w Szczecinie [Mickiewicza 76], drugi punkt, nr 4 (morski), mieścił się na Golęcinie na nabrzeżu OKO (ulica Białogórska) i rozpoczął działalność w II kwartale 46 r. (pierwszy statek 4.04.46). Punkty te działały na pewno w 1947 roku. Jeżeli chodzi o rok 1948 to znalazłem informację , że jeden ogólny zbiorczy punkt istniał tylko w Stargardzie, który w 1949 zlikwidowano i wyjeżdżających Niemców ponownie grupowano w Szczecinie, przy ulicy Jagiellońskiej 69., wygląda na to, że punkt przy Mickiewicza został zlikwidowany. Wracając do numeracji, dlatego nr 3 i 4, gdyż nr 1 i 2 przeznaczone były dla repatriantów polskich.
ewarudnicka
Posty: 234
Rejestracja: 4 maja 2006, o 10:55

Postautor: ewarudnicka » 11 paź 2006, o 20:43

Schulz pisze:.....Wydawało mi się, że w tym czasie mieliśmy poważniejsze problemy, żeby zajmować się organizacją usuwania Niemców ze Szczecina
Było to dość istotne , aby jak najszybciej przeprowadzić wysiedlenie Niemców. Planowano zakończyć akcję w lipcu 46r.

Niestety przeliczono się zarówno co do liczby jak i czasu akcji. A chodziło o to, aby Zachód przekonał się,że dajemy sobie radę i panujemy w Sz. dosłownie i w przenośni.

Władze nie chciały dopuścić do tego, by Niemcy, którzy zjeżdżali się do Sz. z różnych stron , stanowili na stałe większość . Byłby to powód, aby rozważyć status wolnego miasta lub inne równie ciekawe pomysły.

Władze polskie wiedziały, że wszelkie ich poczynania są obserwowane. Stąd też m.in. misja angielska w punkcie etapowym nr3 przy Mickiewicza.

Żeby było weselej, misja była na utrzymaniu naszego PUR-u, co stanowiło poważną pozycję w ich budżecie ( 3 oficerów i 8 żołnierzy). Tym bardziej, że musieli kupować dla Angoli na wolnym rynku masło, czekoladę ,owoce itp. I to bez szemrania,żeby potem oni nie napisali jakiegoś paszkwila.

My zawsze byliśmy gościnni...
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 12 paź 2006, o 00:58

ewarudnicka pisze:
Schulz pisze:.....Wydawało mi się, że w tym czasie mieliśmy poważniejsze problemy, żeby zajmować się organizacją usuwania Niemców ze Szczecina
Było to dość istotne , aby jak najszybciej przeprowadzić wysiedlenie Niemców. Planowano zakończyć akcję w lipcu 46r....
Czy to jest odpowiedź na moje wątpliwości, czy zdjęcie Torneya przedstawia punkt zborny nr 3 we wrześniu 1945, czy w później, tj. 1946 lub 1947? Przypominam, że cały czas próbujemy ustalić datę wykonania tego zdjęcia.
ewarudnicka
Posty: 234
Rejestracja: 4 maja 2006, o 10:55

Postautor: ewarudnicka » 12 paź 2006, o 09:09

Przepraszam za swoje gadulstwo.

punkt zborczy nr3, jak sam pisałeś, został założony w lutym 46,
w styczniu 47 działał już tylko punkt nr4 ( Golęcino).

Zdjęcie więc nie może być z 45 roku.
Awatar użytkownika
kgirl
Bravo
Posty: 2059
Rejestracja: 17 lis 2005, o 17:07
Lokalizacja: Braunsfelde

Postautor: kgirl » 12 paź 2006, o 11:48

ewarudnicka pisze: Zdjęcie więc nie może być z 45 roku.
Hm... tego co dokładnie jest na zdjęciu też jeszcze chyba nie ustaliliśmy w 100%. Podpis pod zdjęciem brzmi: brama powitalna dla repatriantów z zachodu.
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
ewarudnicka
Posty: 234
Rejestracja: 4 maja 2006, o 10:55

Postautor: ewarudnicka » 12 paź 2006, o 12:10

kgirl pisze:
ewarudnicka pisze: Zdjęcie więc nie może być z 45 roku.
Hm... tego co dokładnie jest na zdjęciu też jeszcze chyba nie ustaliliśmy w 100%. Podpis pod zdjęciem brzmi: brama powitalna dla repatriantów z zachodu.
Wiem, że się czepiam, ale podpis, to już jest wolna twórczość Torneya
( wybacz T. ) Na zdjęciu jest napis na bramie : punkt zborczy nr 3.

Żeby nie było, że taka jestem pewna siebie: to powinien być punkt zborczy nr3 i rok 1946. Bo jak mówił stary wojak, "na pewno, to nie można przekręcić hełmu na drugą stronę ".
Awatar użytkownika
kgirl
Bravo
Posty: 2059
Rejestracja: 17 lis 2005, o 17:07
Lokalizacja: Braunsfelde

Postautor: kgirl » 12 paź 2006, o 12:46

ewarudnicka pisze: Na zdjęciu jest napis na bramie : punkt zborczy nr 3.
Gratuluję sokolego wzroku.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2006, o 12:47 przez kgirl, łącznie zmieniany 1 raz.
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 12 paź 2006, o 17:22

ewarudnicka pisze:Wiem, że się czepiam, ale podpis, to już jest wolna twórczość Torneya
Naturalnie, zwłaszcza że to podpis cytowany (P. Bartnik, J. Macholak, Kronika Szczecina 1945 - 2005. Z biegiem lat, z biegiem dni..., Szczecin 2005).
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 12 paź 2006, o 20:31

Torney pisze: Naturalnie, zwłaszcza że to podpis cytowany (P. Bartnik, J. Macholak, Kronika Szczecina 1945 - 2005. Z biegiem lat, z biegiem dni..., Szczecin 2005).
Po raz kolejny zrobiłem kwerendę w swoim księgozbiorze. Oto co znalazem. „PUR Augustastrasse 17” – tam kierowano wszystkich przyjeżdżających na stacje Scheune (żółte strzałki z powyższym napisem stały na trasie ze stacji do śródmieścia). Prezydent Zaremba w dn. 13.07.45 pisze do Ministra Propagandy i Informacji w Warszawie: „…W związku z przejęciem miasta przez Władze Polskie obserwuje się już obecnie odpływ Niemców z miasta na zachód. Przeszkód w tym kierunku się nie stawia”. Ani słowa o obozie, „odpływają” na własną rękę przez zieloną granicę (w ten sposób przeszła granicę w rejonie Gumieniec moja babcia i ciotka, siostra mojej Mamy, gdyż pierwsze oficjalne transporty Niemców organizowane przez administrację polską miasta Szczecina wychodziły ze stacji Niebuszewo, pierwszy transport wyszedł stamtąd 15 i 20.11.45). Kolejny dokument to „Tymczasowa instrukcja graniczna Prezydenta Miasta Szczecina jako Pełnomocnika Rządu na obwód Szczecin z dn. 6.10.1945 r". W punkcie 2a czytamy: „Niemców zamierzających dobrowolnie opuścić obszar […] należy nie zatrzymywać oraz pozwolić im na zabranie ze sobą przewożonego mienia…”, a w punkcie 2b: „Polaków wracających z Zachodu do kraju, własnymi środkami należy wpuszczać z całym dobytkiem i kierować ich do punktu repatriacyjnego II, PUR-u w Szczecinie". W „Informacji Okręgowego Oddziału P.U.R. w Szczecinie ze stanu osadnictwa z dn. 4.12.1945 r." w punkcie „Opieka nad osadnikiem” czytamy: „Opiekę nad osadnikiem sprawuje P.U.R…”, i dalej „…Dla przesiedleńców ze wschodu – punkt etapowy Nr I [PE nr 1, ul. Małopolska] i dla przesiedleńców z zachodu – punkt etapowy Nr II [PE nr 2, ul. Jagiellońska].” Treść tych dokumentów podaję za „Szczecin w dokumentach 1945, Szczecin 1980". Tamże „Kronika wydarzeń 5.07.-31.12.1945”, gdzie pod datą 14.10. czytamy: „…Przybywają do Szczecina pierwsze transporty samochodowe z Polakami z Zachodu”. W tym samym wydawnictwie, w części ilustracje, zamieszczono fotokopię Wiadomości Szczecińskich Nr 35 z 23.09.1945, gdzie opisano punkt etapowy II przy ul. Jagiellońskiej. Reasumując, nigdzie nie znalazłem potwierdzenia, że punkt etapowy III [PE nr 3, ul. Mickiewicza] powstał wcześniej niż w lutym 1946 roku, czyli zdjęcie pochodzi z 1946 roku, ew. z 1947, co do miesiąca, to musimy szukać dalej.



-------------- >Obrazek Obrazek
ewarudnicka
Posty: 234
Rejestracja: 4 maja 2006, o 10:55

Postautor: ewarudnicka » 12 paź 2006, o 22:40

W " Dziejach Szczecina" T.Białecki podaje datę 9 grudnia 1946 jako dzień odejścia ostatniego transportu do strefy brytyjskiej, co wiązało się z zakończeniem pracy misji bryt. ( czyli punktu nr3)

Od roku 1947 Niemcy przesiedlani byli z punktu nr4 do strefy radzieckiej.
ewarudnicka
Posty: 234
Rejestracja: 4 maja 2006, o 10:55

Postautor: ewarudnicka » 14 paź 2006, o 11:42

Torney pisze:
ewarudnicka pisze:Wiem, że się czepiam, ale podpis, to już jest wolna twórczość Torneya
Naturalnie, zwłaszcza że to podpis cytowany (P. Bartnik, J. Macholak, Kronika Szczecina 1945 - 2005. Z biegiem lat, z biegiem dni..., Szczecin 2005).
Przepraszam.

Schwarzcharakter

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 115 gości

cron