Wspominano tu o Torze Kolarskim - może i sie nie nadaje teraz.
A co myślicie o terenie obok, przy Szafera?
Garaże i targowisko zniknęło. Plac pod drogę przygotowany.
Jeżeli nie koliduje to z planami budowy to teren idealny.
Organizator zrobi tam co tylko zapraganie, postawi co chce, a na koniec nic nie będzie musiał naprawiać bo i tak będa tam kopać.
Teren blisko centrum, komunikacja pod nosem, miejsca parkingowe można zrobić. Hotel przy torze kolarskim przygotować i zarobić jeszcze na tym. Te 300 kawałków, które ma dać miasto zamienić na dług organizatora ze względu na fakt, że nie będzie musiał nic wydać na naprawę nawierzchni. Co więcej, skalkulować ile by kosztowało przywrócenie JB do porządku i skasować pozostałą kasę dla miasta
Biznes plan jak przy braniu kredytu trzeba zrobić.
Takim sposobem nie wyda się z kasy miasta(300 tyś), załatwi sporą kwotę na czysto i zarobi na imprezach towarzyszących.
Odległość tych 2 miejsc to jakieś 2 km, samochodem żadna odległość.
Przeciez JB niczym szczególnym nie wyróżniają się przy takiej imprezce.
No chyba, że ktoś bardzo chce zniszczyć to miejsce. Dla mnie osobiście niepojętym jest czemu akurat tam miało by się odbyć coś takiego.
Niezłym miejscem jest zaplecze AR przy Słowackiego. Śmigaliśmy tam ciągnikami. Kwestia wyrównania terenu. Pewnie jeszcze kilka miejsc przyszło by mi do głowy gdybym nad tym posiedział.
Kwestia określenia minimalnej powierzchni potrzebnej na taką impreze.
Patrząc na JB nie wygląda żeby było jej zbyt dużo potrzeba.