Strona 1 z 2

Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 19 sty 2011, o 14:14
autor: 5lipca
Pewno

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 20 sty 2011, o 22:34
autor: Busol
1985 jesli dobrze pamiętam - ten gdzie Lech Piasecki wygrał.
Na pewno jechali na gumieńcach w okolicy dawnej Sadyby

Z tego co pamiętam ruszali spod I LO a potem jechali chyba dalej do NRD

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 21 sty 2011, o 15:36
autor: 5lipca
pamiętam

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 21 sty 2011, o 22:24
autor: Lazi
No ja niestety nie wypowiem się na temat tych lat bo jestem rocznik '79. Ale pamiętam jak Wyścig Pokoju przejeżdżał przez Zdroje, to musiały być lata 80-te. Możliwe, że to ten sam o którym pisze Busol.

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 22 sty 2011, o 08:13
autor: zibip47
W 1961 r wyścig kończył sie na Stadionie Pogoni, kolarze startowali chyba w Poznaniu, i ze Szczecina mieli jechać do Niemiec (Roztock ???). Wygrał Melichow albo Sajdchużyn w każdym badź razie Rusek. Ekipa ZSRR była wtedy b mocna. Jak wielu szczecinian oczekiwałem na akcje Polaków i coś tam było. Jak przypominam sobie Polacy zainicjowali akcję na Wielkiej. (Zauważyłem ze ruskie nazwiska pisze sie obecnie inaczej, ja piszę je tak jak sie wtedy pisało, po polsku) Kolarzy witał cały Szczecin, trasa wyścigu od rogatek miasta aż do stadionu była tłumnie oblegana. Moim zdaniem zainteresowanie Wyścigiem Pokoju wtedy i poźniej w czasach trenara Łasaka, Szurkowskiego i Szozdy (apogeum), zostalo nie pobite do dziśiaj. W 1956r roku kiedy zwyciężał Królak (chodziłem do II klasy i miałem ogromną awersje do czytania) zacząlęm czytywać samodzielnie gazety by jak najwięcej wiedzieć o tym co dzieje sie na trasie wyścigu. Wydaje mi się obecnie ze bardzo duża w tym zasługa relacji radiowych red Tomaszewskiego i Tuszyńskiego.

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 23 sty 2011, o 11:14
autor: secessionlove
Ja pamiętam relację na żywo z wyścigu w latach 80 - jechali przez Emili Plater i Łady. Który to był rok, czy ktoś pamięta?

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 28 sty 2011, o 15:53
autor: maciozw
Był w 1961, 1977, 1985, 1986. Etap w 1977 kończył się na stadionie. Przed kolarzami było coś co nazywało się Auto-Cross czy jakoś tak. W każdym razie taki pokaz jazdy samochodami bokiem, motorami, etc.. Etap wygrał wtedy Lichaczew koleś z ZSRR. Po finishu Szozda żalił się, że mu "Rusek drogę zajechał", a cały stadion buczał :) Byłem też na starcie wyścigu z ul. Piastów przy I LO. Mógł to być jak pisze Busol 1985. Pamiętam jeszcze star kolarzy z Piotra Skargi przy Jasnych Błoniach, może to był 1986?

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 30 sty 2011, o 10:42
autor: 5lipca
y jakoś tak.

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 5 lut 2011, o 18:33
autor: Piotrek
maciozw pisze:... Etap w 1977 kończył się na stadionie. Przed kolarzami było coś co nazywało się Auto-Cross czy jakoś tak. W każdym razie taki pokaz jazdy samochodami bokiem, motorami, etc.. Etap wygrał wtedy Lichaczew koleś z ZSRR. Po finishu Szozda żalił się, że mu "Rusek drogę zajechał", a cały stadion buczał :) ...
O ile dobrze pamiętam, to kolarza z ZSRR zdyskwalifikowano (zajął ostatnie miejsce w grupie która przyjechała razem) za zajechanie drogi na ostatniej prostej i zwycięzcą etapu został właśnie Szozda.
Na czas przejazdu kolarzy przez ulice z torowiskami tramwajowymi wkładano listewki w tory żeby nie było wypadków wśród kolarzy.

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 6 lut 2011, o 12:34
autor: maciozw
Chyba go jednak nie zdyskwalifikowano. Oto relacja z tego zdarzenia "Na bieżni stadionu w Szczecinie Stanisław Szozda stoczył pasjonujący bój z Rosjaninem Lichaczewem, znanym w peletonie z rozpychania się i zajeżdżania innym drogi. Podobnie było i tym razem: odepchnął Szozdę i ten przegrał finisz. Na mecie podbiegł do niego sprawozdawca telewizyjny z mikrofonem. Szozda jeszcze zadyszany i pełen emocji wypalił: „ten ruski bandyta...”. Nie dokończył, bo czujny redaktor zasłonił mikrofon dłonią."

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 6 lut 2011, o 13:07
autor: 5lipca
że wcześniej chyba też o tym słyszałem. Tak czy tak, bez

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 6 lut 2011, o 19:38
autor: maciozw

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 7 lut 2011, o 21:44
autor: Piotrek
Moja wiedza opiera sie o pamięć nastoletniego dziecka które było obecne na stadionie. Pamiętam (niestety było to dosyć dawno - 34 lata wstecz) zakończenie tego etapu. Nie pamiętam który kolarz wjechał na stadion pierwszy. Na ostatniej prostej Lichaczew zaczął zajeżdżać drogę Stanisławowi Szoździe i minął linię mety jako pierwszy. Oburzenie na stadionie było spore. Buczenie zostało przerwane okrzykami radości z trybun znajdujących się po przeciwnej stronie niż meta. Oni jako pierwsi zobaczyli tablicę z wynikami, która po chwili ukazała sie pozostałym trybunom. Wśród pierwszej trójki nie znalazło się nazwisko Lichaczewa, a po pewnym czasie spiker ogłosił komunikat sędziów o dyskwalifikacji kolarza radzieckiego i przesunięciu go na ostatnie miejsce w grupie która wjechała na stadion (coś około 20).
To co pisze pan redaktor szacownej gazety może być informacją na gorąco zaraz po przekroczeniu lini mety, gdy trwały narady komisji sędziowskiej.
Jednak trzebaby to sprawdzić w archiwum GS lub Kuriera. Może jednak zawodzi mnie pamięć :)

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 8 lut 2011, o 00:24
autor: maciozw
No ja też tam byłem i mam wrażenie, że nie było dyskwalifikacji. Wszyscy głośno mówili, że powinna być, ale na życzeniach się chyba skończyło. W tych czasach zresztą dyskwalifikacja ruskiego sportowca to była raczej zdrada stanu niż weryfikacja wyniku sportowego :). Jednak czas robi swoje i tu nic nie potwierdzę na 100%. Poszukam jeszcze w necie jakiegoś opisu tego zdarzenia.

Re: Wyścig Pokoju w Szczecinie

: 19 kwie 2012, o 10:59
autor: pt47-106
witam mam pytanko kiedyś słyszlem ze jakiś wyscik kolarski odbył się na autostradzie chodzi mi o berlinkę chodzi mi o odcinek do Kołbaskowa