Widać, że kuleżanka pochodzi z Pogodna. Nie da się tego ukryćemel pisze:Ja do cudow zaliczylabym Plac Jakuba Wujka, zwlaszcza narozna wille u zbiegu Baluckiego z tym placem.
Ogrod Botaniczny - od strony Sklodowskiej-Curie, z gorka, glazem i zakamarkami.
Wymieniane juz Jasne Blonia z alejami platanowymi.
Strasznie sentymentalnie, co?...
Sie nie da:) Nawet, jak by sie chcialo. Ale sie nie chce!:)gozal pisze:Widać, że kuleżanka pochodzi z Pogodna. Nie da się tego ukryć
Nie nas tylko większą niezly kawalek swiata. I nie przez pocztę a przez dziurę w pnBB2 ktora zostal aszybko zalatana przez producenta systemu.Fitek-69 pisze:Konto nie zostało zawieszone, tylko zmarło, tj. zostało zabite przez tego samego gościa, który teraz, mniemam jak na razie liznął tylko wasz portal poprzez pocztę. Obym sie mylił. Tylko że z jego relacji wynika że zainteresował się tematem Sedina.pl
Od zamku do siedziby UM, zaproponowano już nazwę: "Złoty szlak" - do cudu, to mu trochę daleko.emel pisze: Ogrod Botaniczny - od strony Sklodowskiej-Curie, z gorka, glazem i zakamarkami.
Wymieniane juz Jasne Blonia z alejami platanowymi.
Skoro szlak prowadzi na Glebokie, to moze Szlak Gleboki, w skrocie SzlaG. Mialoby to te dobra strone, ze w razie klotni szczecinianin do szczecinianina moglby w uniesieniu zawolac: "A niech to szlaG!", co oznaczaloby: "A, ide na spacer od UM az po petle wokol Glebokiego, przewietrze sie, wycisze, napatrze na roslinnosc, wroce i spokojnie pogadamy" Taki slang autochtonowRychO pisze: Zielonego Szlaku - nazwę by trzeba jakoś uatrakcyjnić - od UM, aż po "pętlę" wokół Głębokiego.
Ojej! Plone ze wstydu, bo nie wiem, co to za cudenko jest tam ocieplane. Czy ide wlasciwym tropem, wyczuwajac ironie? Czy to jakis straszak? Dla mnie Plac Grunwaldzki zawsze byl ladny i mocno szczecinski. I koniecznie z hazardzistami (szachy).gozal pisze:Wraz z ponadczterdziestoletnim cudeńkiem w tej chwili ocieplanym, a tak bliskim mojemu sercu?emel pisze:4) Plac Grunwaldzki
Ech Plac Grunwaldzki...emel pisze:Ojej! Plone ze wstydu, bo nie wiem, co to za cudenko jest tam ocieplane. Czy ide wlasciwym tropem, wyczuwajac ironie? Czy to jakis straszak? Dla mnie Plac Grunwaldzki zawsze byl ladny i mocno szczecinski. I koniecznie z hazardzistami (szachy).gozal pisze:Wraz z ponadczterdziestoletnim cudeńkiem w tej chwili ocieplanym, a tak bliskim mojemu sercu?emel pisze:4) Plac Grunwaldzki
Wojtek, po prostu nie można się z Tobą nie zgodzić...woti pisze:A może za cud uznać sam fakt istnienia miasta dziś - albo to, że pomimo wszystko się upiększa?
Jest w Szczecinie cudów więcej niż 7. Trzeba tylko uwaznie patrzeć. Czasem, na fotkach, JEST NAPRAWDĘ CUDOWNY
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości