Stosunek do historii

[woti]

Gdzieś, obok, toczy się dyskusja na temat wypowiedzi prof. Białeckiego zamieszczonej w Kurierze Szczecińskim z 24 sierpnia 2007r. W sposób bezpośredni dotyczy naszego portalu - odbieram telefony od przyjaciół tudzież maile w tej sprawie...
Ostatnio przysłano mi link do zupełnie przeciwstawnej wypowiedzi Normana Daviesa (którego ogromnie cenię):
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75515,44 ... &startsz=x

Odradzam tu dyskusję dot. "PiS i innych partii", ale myślę, że w portalu o tematyce historycznej nie od rzeczy jest możliwość wyrażenia osobistej opinii na te tematy. Nie chcę przez to powiedzieć, żeby "mówić za całą sedinę" - po prostu wyłącznie za siebie

[RychO]

Moim zdaniem wypowiedź Normana Daviesa ma się nijak do tematyki Szczecina, zarówno historycznego, jak i współczesnego. Owocnej dyskusji raczej się tu nie spodziewam.

[PrzemysławJ]

Nie ma co się dziwić, że pomorska świadomość historyczna wygląda tak jak wygląda jeżeli nadal zajmują się nią takie osoby jak prof. Białecki czy prof.Rymar. Powinni oni udać się na zasłużoną emeryturę, oddając miejsce młodym i energicznym.Podczas moich studiów wykłady wyżej wymienionych stanowiły dla mnie niemiłosierną mordęgę.Pisane książek a żywe słowo to dwie różne sprawy.I wszystko wygląda jak wygląda jeżeli nawet nasz Uniwerek nie potrafi zaszczepić "pomorskości" wśród studentów.

[Gambit]

A może machnęlibyśmy jakąś polemikę na ramach Kuriera? "Jak to z tą Sediną jest... I co może być"

[RychO]

Czasem trudno jest być współczesnym Szczecinianinem, otwartym na całą historię Miasta i Regionu, ale ... myślę, że warto.

[woti]

Moim zdaniem wypowiedź Normana Daviesa ma się nijak do tematyki Szczecina, zarówno historycznego, jak i współczesnego. Owocnej dyskusji raczej się tu nie spodziewam.

Moim zdaniem - ma się w kontekście zwrócenia uwagi na to, że historię należy pamiętać, ale nie wolno jej eksploatować jako podstawy sporu stricte polityczno-gospodarczego i współczesnego.
Z drugiej strony "sam" ND nie zwrócił należycie uwagi na fakt, że przeszłość była, jest i będzie wykorzystywana propagandowo, a więc wykorzystania w bieżącej polityce po prostu nie można uniknąć. Moim zdaniem, przed negatywnymi skutkami może nas ochronić jedynie znajomość prawdy - w przypadku Szczecina znajomość jej niemieckiej, ALE NIE WYŁĄCZNIE NIEMIECKIEJ przeszłości. W kontekście szerszym niż nasze "małe miasteczko".

[woti]

Zatem stało sie - wreszcie ukazał się w sedinie.pl wątek dot. wypowiedzi prof.Bieleckiego. Jest bez tajemni i niedomówień. I tak jest dobrze, zaż ten wątek można spokojnie zamknąć, jako nazbyt zawoalowany od samego początku

[Schulz]

"Wśród szczecinian rozpoczęła się żywa dyskusja na ten temat - trudno dziś przewidzieć, jak sprawy dotyczące Sediny potoczą się w przyszłości."
Tak kończył się artykuł pt. Sedina a Szczecin, który zamieścił 27.12.2004 na naszym forum user Pavlinsky [Paweł Herczyński] http://www.sedina.pl/modules.php?op=mod ... =0&thold=0
Autor obiecywał wówczas, że "...Za jakiś czas ukaże się także druga część pracy (obecnie w fazie przygotowania). Życzę wszystkim szczeciniakom, żeby w Nowym Roku [2005] szeroko rozumiana szczecińskość rozwijała się najlepiej jak to tylko możliwe." Przeszukałem forum, ale c.d. nie znalazłem...
Ciekawe, czy prof. B. czytał ten artykuł, w końcu był opublikowany w oficjalnej kronice miasta Szczecina (Kronika Szczecina 2003, Szczecin 2004)