.......zaraz niedaleko ulicy =Papenstraße= , (dzis Staromiejska) . - (zaraz przy kladce) . (a nazwa tej ulicy pochodzi od mieszkajacych tam w poznym sredniowieczu ksiezy od sw. Jakuba : (siche ; "pape..." ) , znajduje sie dziwny a stary fragment moru z oknami i z kratami . Ktos juz sie o to pytal , (ale nie moge juz tego znalezc gdzie) , uwazal bowiem ten ciekawy i chyba juz jedyny w srodmiesciu miasta fragment "ocalalych" z zniszczen wojennych autentycznych =ruin= , za mozliwy obiekt .... nawet MOZE i wiezienny....., zdebialem to czytajac , bo i mi cos w tej materii chodzilo podobnego po glowie , ale wydawalo mi sie to jednak zbyt nieprawdopodobnym - wiec watpilem w to . ......Ale ; szczegolnie te kraty i szyny wozkow ocalale na posadzce (dzis trawniku ?) , zastanawiaja mnie jednak nad pewna sprawa . Mianowicie uwazano do tej pory iz wyroki smierci dokonywane gilotyna w szczecinie mialy miejsce na terenie gnachu policji,...chyba na obecnej Malopolskiej...ale ........nikt tak dokladnie tego nie wie . Tymczasem ze zdumieniem przeczytalem (a raczej zobaczylem na mapce) iz jeszcze jedno wiezienie znajdowalo sie w Szczecinie , wlasnie w okolicach gdzie znajduja sie dzis owe ruino-mory , ba ! , ponoc wlasnie tu (a to juz tylko slyszalem) - dokonywano wlasnie owych egzekucji... , (to ostatnie zrodlo nie jest jednak pewnym - ta mapa - tak) . Nigdy jednak nie wskazywano tych wlasnie ruin za ow nieszczesny obiekt wiezienny.... ale tak sobie mysle..a moze to wlasnie JEDNAK ten obiekt ? , dawniej nie kladziono krat w fabrykach czy magazynach , zelazo bylo drogie a i ...krymianlnosc znikoma...ale w wiezieniach - TAK !! , o fabryce gdzie produkowano tak ciezkie towary iz trzeba by bylo az instalowac szyny kolejki (jak w kopolniach) , by przewozic towary (?) ..tez w tym rejonie sie znajdujacej - nic nie slychac . (Przynajmniej ja nie slyszalem) . Zwloki z ucieta glowa odtransportowywano zas wlasnie....takimi szynowymio wozkami , identycznie jak w Berlinie (Moabit) czy Hamburgu.... , czyzby tu wiec stracono przykladowo Omieczynskiego ? , i to tymi zachowanymi do dzis szynami odwozono jego bezglowe cialo do kostnicy ??? ,....... to tylko przepuszczenia , mgliste....ale jeszcze jedno pytanie sie nasowa , czemu tych morow nigdy nie rozebrano ? , nie uznano je za zabytkowe....ale i nie rozebrano ; jak ...wszystkie pozostale... , moze ktos wiedzial owczas (zaraz po 1945 roku) cos wiecej , i dlatego te mory ocalaly.... , (dla mnie cegla wydaje sie byc wczesna 19 wieczna) , .....gwoli prawdy , zapytalem o te mory mieszkanca tych okolic , tez interresujacego sie tym zabytkiem (?) ....on uznal iz to wedlug niego byla tylko fabryka......a moze jednak nie?.....i mamy znow nowa zagadke.......
pozdrowienia
PeterKoenecke@web.de
