Postautor: Ioannes » 22 lut 2006, o 21:50
Zainspirowany zagadką Busola nr 22 i "Miejscami, których nie ma" chciałbym poruszyć temat neonów.
Kiedyś, zapewne w połowie lat 70., miasto nasze było rozświetlone pięknymi neonami. Część z nich zajmowała całe ściany (vide zdjęcia "Kosmosu" w galerii). Ja już się na to prawie nie załapałem (rocznik 1978).
Czy pamiętacie szczecińskie neony, których już nie ma? Może któreś z nich zapamiętaliście szczególnie?
Wiem, że nad "Dyskobolem" na Wojska Polskiego i nad położoną obok księgarnią były neony, pozostałości po nich sprawiają wrażenie, jakby były to neony ruchome, ale co one przedstawiały?
Ruchomy neon był też chyba nad dawno nieistniejącym sklepem z zabawkami "Puchatek" na Niepodległości nieopodal "Grzybka".
Zgodnie z różnymi zdjęciami, które kiedyś widziałem, nad Jagiellońską niegdyś rozpościerał się neon łączący kamienice po dwóch stronach ulicy (odcinek między Falkenwalder Strasse a Placem Zamenhofa). Ktoś pamięta?
Wszelkie neonowe wspomnienia mile widziane.