ciekawym miejscem jest (może sie wydawac smieszne) czesciwo zawalony most niedaleko Gontynki
jadąc ulica Szczaniecką przed wiaduktem po prawej stronie
słyszałem ze kiedys został on wysadzony - ile w tym prawdy niewiem
ogolnie mowiac okolica zaniedbana pelno smieci i innego "Sztynksu"
czasami wraz z kumplem "Justusem" łazimy torem prowadzacym ze stacji Niebuszwo do Stoczni i oglądamy to co tam jeszcze pozostalo , czyli jedno przeslo i przyczółek
PS jesli chodzi o te miejsca to postaram sie jakies fotki porobic