Strona 1 z 2

Paprykarz szczecinski

: 6 lut 2007, o 07:09
autor: elaf
Pierwszy raz w zyciu zobaczalym po tylu latach cos polskiego w Hamburgu, "paprykarz szczecinski", kupilam, spojrzalam, z Tczewa, gdzie moi drodzy jest Tczew i dlaczego szczecinski ?

: 6 lut 2007, o 08:38
autor: elaf
no wiem, mam ta ksiazke, ktora sama zaczelam ... Z archiwum Sz."

: 6 lut 2007, o 08:42
autor: Lazi
Tczew jest tu: http://tinyurl.com/yscjue (na południe od Gdańska przy Malborku). Nasz paprykarz to już chyba od kilkunastu lat u nas nie jest robiony.

: 6 lut 2007, o 12:38
autor: niewdziosek
Ostatnio pojawił się nowy "Paprykarz Szczeciński" - czekoladowy :D

: 6 lut 2007, o 16:36
autor: wraga
niewdziosek pisze:Ostatnio pojawił się nowy "Paprykarz Szczeciński" - czekoladowy :D
:shock:

: 6 lut 2007, o 17:10
autor: niewdziosek
..."Czekoladowy paprykarz szczeciński.
Pierwsza szczecińska czekoladziarnia przy al. Wojska Polskiego 60."...

: 6 lut 2007, o 17:47
autor: RychO
Lazi pisze:Tczew jest tu: http://tinyurl.com/yscjue (na południe od Gdańska przy Malborku). Nasz paprykarz to już chyba od kilkunastu lat u nas nie jest robiony.
Mało, że paprykarz przeniesli do Tczewa, to jeszcze Tczew do GB :) - jak wynika z tego linku.
A o paprykarzu - zamilczę - pewnie więcej we wtorkowej audycji powiedzą, niż ja wiem 8) :wink:

: 6 lut 2007, o 18:29
autor: elaf
Wiem, ze niektorzy wola posluchac, niz przeczytac...
To temat stary jak powojenny Szczecin, od 60tych lat .
PPDiUR Gryf byl prekursorem.

: 6 lut 2007, o 22:28
autor: silver_archeo
O ile sie nie myle to obecnie na rynku jest kilka PAPRYKARZY SZ. Ale który jest ten prawdzwy? :roll:

: 6 lut 2007, o 22:49
autor: Piotrek
silver_archeo pisze:O ile sie nie myle to obecnie na rynku jest kilka PAPRYKARZY SZ. Ale który jest ten prawdzwy? :roll:
Właściwie żaden, bo nie są produkowane w Szczecinie i nie powstają w Gryfie.

: 6 lut 2007, o 22:50
autor: silver_archeo
Piotrek pisze:
silver_archeo pisze:O ile sie nie myle to obecnie na rynku jest kilka PAPRYKARZY SZ. Ale który jest ten prawdzwy? :roll:
Właściwie żaden, bo nie są produkowane w Szczecinie i nie powstają w Gryfie.
Właśnie... a wszystkie sie nazywaja SZCZECINSKIE.... :?

: 7 lut 2007, o 16:32
autor: antoni
Piotrek pisze:
silver_archeo pisze:O ile sie nie myle to obecnie na rynku jest kilka PAPRYKARZY SZ. Ale który jest ten prawdzwy? :roll:
Właściwie żaden, bo nie są produkowane w Szczecinie i nie powstają w Gryfie.
Wygląda na to że nasz paprykarz podzieli los-śledża po japońsku,japońcom się oczęta prostowały gdy słyszeli o czymś takim,albo karp po grecku czy inna fasolka po bretońsku-też wzbudzała spory szok u miejscowych.
Teraz my będziemy "szamali"paprykarz szczeciński z Giżycka albo z innego rybnego miasta :wink:

: 7 lut 2007, o 17:02
autor: RychO
antoni pisze:Teraz my będziemy "szamali"paprykarz szczeciński z Giżycka albo z innego rybnego miasta :wink:
Akurat Giżycko to rybne miasto (ryby słodkowodne) - chyba jeszcze wszystkich okolicznych jezior nie biozdegradowali.
Po podzieleniu Gryfa na 3 firmy, pierwsza niespodziewanie upadła, ta od przetwórstwa. Nie zdążyli sobie zastrzec tej nazwy.
A szczeciński Junak? Ostatnio krótką serię - Junak Millenium (albo jakoś tak), wyprodukowano w ...Korei Południowej.

: 7 lut 2007, o 17:59
autor: RychO
A co wiem o paprykarzu? Zaznaczam, że nigdy nie specjalizowałem się w puszkoróbstwie rybnym. Oryginalna gryfowska receptura powstała na kanwie afrykańskiego przepisu na tzw. rybę Ciop-ciop. Być moze inspiracją był nasz dalekomorski pobyt na łowiskach Senegalu w latach`70. Pływały tam przez jakiś czas mieszane polsko- senegalskie załogi. Ryby wyłącznie morskie, obowiązkowo ryż - nie kasza. Ponieważ nie było praw autorskich co do nazwy, inne firmy szybko zaczęły też produkować, często z byle jaką recepturą. Chociaż bywały też chlubne wyjątki. Dziwnowska odmiana produkowana ze świeżych ryb bałtyckich była wcale-wcale. (Gryf produkował z mrożonych dalekomorskich). Ale...chyba nigdzie i nigdy z łbów - jak powiedziano w audycji.

: 8 lut 2007, o 15:15
autor: skorpion
antoni pisze:
Piotrek pisze:
silver_archeo pisze:O ile sie nie myle to obecnie na rynku jest kilka PAPRYKARZY SZ. Ale który jest ten prawdzwy? :roll:
Właściwie żaden, bo nie są produkowane w Szczecinie i nie powstają w Gryfie.
Wygląda na to że nasz paprykarz podzieli los-śledża po japońsku,japońcom się oczęta prostowały gdy słyszeli o czymś takim,albo karp po grecku czy inna fasolka po bretońsku-też wzbudzała spory szok u miejscowych.
Teraz my będziemy "szamali"paprykarz szczeciński z Giżycka albo z innego rybnego miasta :wink:
Tak, to prawda, że fasolka po bretońsku nie jest znana Bretończykom, ryba po grecku Grekom, a śledź po japońsku Japończykom. Dania te po prostu nie występują w kuchni tych krajów, a nazwy potraw wymyślono w Polsce .
Z paprykarzem jest inna historia bo Paprykarz Szczeciński powstał w Szczecinie i tu był przez lata produkowany. Każdy Szczecinianin pamięta paprykarz, a wielu bardzo za nim tęskni. To co jest sprzedawane obecnie na rynku to popłuczyny po prawdziwym Paprykarzu Szczecińskim. Swego czasu zrobiłem test kupując zdaje się 4 rodzaje wynalezionych przeze mnie w sklepach "paprykarzy szczecińkich". Jeden był przyzwoity (nie pamiętam producenta), pozostałe raczej ciężko strawne.
Poza tym w paprykarzu w porównaniu do pierwotnej receptury od lat brakuje przede wszystkim...papryki. W oryginalnym była to początkowo papryka węgierska.