Strona 1 z 4

Filipinki

: 24 lip 2008, o 16:00
autor: RychO
Nigdy nie ukrywały, że są ze Szczecina:
http://www.youtube.com/watch?v=pXAoOW6- ... re=related
W latach sześćdziesiątych, no może obok motocykla Junak, jedyny powszechnie czytelny w Centralnej Polsce, znak, że nasze miasto istnieje :)

: 24 lip 2008, o 16:11
autor: RychO

: 24 lip 2008, o 20:39
autor: mirekjot
Tak, siedem Filipinek to jeden z najjaśniejszych punktów w powojennej historii naszego miasta. Dzięki RychO za przypomnienie.

: 24 lip 2008, o 23:10
autor: RychO
Na obu filmikach szczecińskie krajobrazy połowy lat sześćdziesiątych :D

: 25 lip 2008, o 00:49
autor: Zahuś
Nie żebym się chwalił ale jedna z nich to moja Teściowa. To ta najładniejsza!
Dzisiaj jest ich niestety tylko 6. Pozdrowienia Zahuś

: 25 lip 2008, o 07:41
autor: Kropka
RafałZahorski pisze:Nie żebym się chwalił ale jedna z nich to moja Teściowa. To ta najładniejsza!
Dzisiaj jest ich niestety tylko 6. Pozdrowienia Zahuś
Pozdrowienia dla teściowej :wink:

: 25 lip 2008, o 07:58
autor: Iwonka
RafałZahorski pisze:Nie żebym się chwalił ale jedna z nich to moja Teściowa. To ta najładniejsza!
Dzisiaj jest ich niestety tylko 6. Pozdrowienia Zahuś
One wszystkie są pełne wdzięku, młode i ładne. :D
Przez Rycha od wczoraj słucham ich piosenek, jak się okazuje nie tylko ja. :wink: Najczęściej ''Profesora''

: 25 lip 2008, o 17:44
autor: RychO
"UCHWAŁA NR XL/745/05
Rady Miasta Szczecin
z dnia 06 czerwca 2005 r.
w sprawie nadania nazwy urzędowej ulicom w Szczecinie

Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 13 ustawy z dnia 08 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz. U. z 2001 r Nr 142, poz. 1591 ze zm. z 2002 Nr 23, poz. 220; Nr 62, poz. 558; Nr 113, poz. 984; Nr 153, poz. 1271; Nr 214, poz. 1806, z 2003 r. Nr 80, poz. 717, Nr 162, poz. 1568, 2004 r. Nr 102, poz. 1055, Nr 116, poz. 1203); Rada Miasta Szczecin uchwala, co następuje:

§ 1. Nadać nazwę urzędową ul. "Filipinek" nowo wybudowanej ulicy wewnętrznej, stanowiącej działkę nr 18/57 z obrębu nr 3081 (Nad Odrą 81), wychodzącej z ul. Kredowej naprzeciwko ul. Lodowcowej i biegnącej w kierunku północno-zachodnim aż do połączenia z ulicą o nazwie Białej Mewy."
[....] :)

: 25 lip 2008, o 18:40
autor: mirekjot
Iwonka pisze:
One wszystkie są pełne wdzięku, młode i ładne. :D
Przez Rycha od wczoraj słucham ich piosenek, jak się okazuje nie tylko ja. :wink: Najczęściej ''Profesora''
Tego "Profesora" Filipinki spiewały przy okazji swojej matury, którą zdawały bodaj w 1963. Miła dla ucha, bezprtensjonalna "piosenka z tekstem", która towarzyszyła wielu następnym "sezonom maturalnym". Ech, czasy...

: 25 lip 2008, o 21:42
autor: Arthur
Ten kawałek jest wyjątkowy, wizualnie przede wszystkim dla mnie...wehikuł czasu

: 27 lip 2008, o 14:31
autor: RychO
Arthur pisze:Ten kawałek jest wyjątkowy, wizualnie przede wszystkim dla mnie...wehikuł czasu
Nie tylko dla Ciebie... :)

Busol i sedinowe audycje mają teraz wakacje...
O Filipinkach jeszcze chyba nie było?
Teściowa Zahusia plus jej koleżanki, plus Zahuś i kamerki (dziś już nie trzeba wchodzić z kominiarzami na dachy, aby zobaczyć Szczecin z góry).
Taki luźny pomysł na kolejną audycję...

: 27 lip 2008, o 20:08
autor: RychO
Większość youtubowych filmików tu ma źródło, chociaż wydaje mi się, że "części składowe" powstały wcześniej niż w 1968 :
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/4222689

: 28 lip 2008, o 23:13
autor: Busol
RychO pisze:Busol i sedinowe audycje mają teraz wakacje...
O Filipinkach jeszcze chyba nie było?
Nie bylo co nie znaczy ze nie problwalismy... ROzmawialismy ale jeszcze sie nie udalo naklonic do rozmowy. Moze zahus wesprze :)

Filipinki

: 29 lip 2008, o 08:12
autor: KlemensII
Na mojej płycie,którą dałem Samkowi ,jest wywiad z jedną z Filipinek przeprowadzony w SP 11 chyba w 2005 r.

: 29 lip 2008, o 13:38
autor: Zahuś
Zahuś wesprze, obiecuje. Tylko chciałem nadmienić jedną rzecz, która utrudnia to by te dziewczyny gdzieś chciały działać publicznie. Osobiście poznałem 4 sztuki. Trzy z nich wraz z Mamą były na naszym ślubie. One są tak skromne że nie ma co porównywać do np. takiego "talentu" jak Doda. Mama jak się z nią rozmawia to dużo opowiada ale jak gdzieś "publicznie" mówię że to prawdziwa Filipinka to się tak rumieni jakby to było coś wstydliwego. Inne też są takie. To były zwyczajne dziewczyny a nie tzw gwiazdy. W czasach komuny pływały Batorym i grały koncerty w USA dla Polonii. Mama do dzisiaj to wspomina. Ludzie w latach 60 śpiewać na koncertach nawet tylko dla Polonii w USA to był większe Halo w Polsce jak dzisiaj lot na księżyc. Inne czasy - mnie wtedy jeszcze nie było na świecie. Ale Mama do dzisiaj ma ten sam miły i młodzieńczy uśmiech co wtedy w latach 60-tych. Tak więc drogi Busolu i cała Ekipo - ja pomogę. Mój kom 603853803. W końcu toi właśnie Filipinki rozsławiły to nasze miasto, chyba po raz pierwszy po wojnie.