Strona 9 z 9

: 20 kwie 2009, o 10:55
autor: juna
Kevin pisze:
juna pisze:w lipcu betonowiec w nowej roli
ciekawie zapowiada się koncert „Jazz na Betonowcu”
A ja jestem przerażony...
trochę razi mnie bliskie zestawienie mojej zapowiedzi o betonowcu - scenie muzycznej z tym, że ciekawie zapowiada się (wykrojone z cytowanego artykułu z portalu wszczecinie.pl). ja podałam informację, a nie ocenę wydarzenia.

: 20 kwie 2009, o 21:24
autor: Piotr-Stettin
Kevin pisze:Nie wyobrażam sobie w tym miejscu wszechobecnego łomotu muzyki, choćby najlepszej i w najlepszym wykonaniu. Wystarczającym zgrzytem są pierdzące i dymiące po Dąbiu Peene/Odra Quin.
Przesadzasz i to bardzo :shock: . Nikt nie mówi o organizowaniu techno nawalanki, która wywoła Tsunami :lol: To będzie jazzowy koncert, muzyka na poziomie. Cmentarz też jest oazą spokoju, ale co roku jest koncert i nigdy nie słyszałem głosu sprzeciwu.

: 20 kwie 2009, o 22:05
autor: wypaloneoczy
zgadzam się w pełni z Kevinem; pomimo, że nie będzie techno nawalanki i tsunami, czaplom, zimorodkom, węgorzom i wodorostom najprawdopodobniej nawet najlepszy jazz do gustu nie przypadnie...manifestując swój sprzeciw mogą się po prostu stamtąd wynieść (dokąd?), czego o "mieszkańcach" cmentarza raczej powiedzieć się nie da...
a poza tym ciekawi mnie, jak organizatorzy wyobrażają sobie techniczną stronę przedsięwzięcia - dojazd (dopływ?) publiczności, zapewnienie bezpieczeństwa...

: 20 kwie 2009, o 22:11
autor: Piotr-Stettin
Nasuwa się pytanie - czy okolice betonowca to jakiś rezerwat pod szczególną ochroną? Pytam serio, bo nie wiem, ale skoro motorówki tam śmigają to chyba tak niezbyt, niezbyt? A czaple to ja nawet na przystani żeglarskiej widuję i niespecjalnie coś im przeszkadza.

: 21 kwie 2009, o 00:08
autor: Kevin
Piotr-Stettin pisze:Nasuwa się pytanie - czy okolice betonowca to jakiś rezerwat pod szczególną ochroną? Pytam serio, bo nie wiem, ale skoro motorówki tam śmigają to chyba tak niezbyt, niezbyt? A czaple to ja nawet na przystani żeglarskiej widuję i niespecjalnie coś im przeszkadza.
Żaden rezerwat, żadnej szczególnej ochrony. Można zgodnie z prawem urządzać koncerty techno, śmigać motorówami, "gwizdać" na jakieś tam czaple, przecież to tylko taka odmiana szarej kury na długich łapach, łażą wszędzie.
Ale wiesz... np. w teatrze czy filharmonii nie pisze jak się ubrać, a jednak ci którzy tam przychodzą nie zakładają trampek ani szortów. Sami doskonale wiedzą jak się w takim miejscu zachować...

: 21 kwie 2009, o 01:00
autor: Aygon
Może nie przesadzajmy aż tak, czaple nie uciekną, w końcu to prawie przy torze wodnym nie raz widziałem z burty że na czaple siedzące na brzegu przepływające statki nie robią już wrażenia chyba się po prostu przyzwyczaiły. Poza tym to jednorazowe wydarzenie.
W końcu nie można zakazać całkowitego ruchu na Dąbskim i Odrze, skasować wodoloty, białą flotę i port i dopuścić tylko kajaki i rowery wodne.
Troche to by było podobne do lamentów że chcą młyny w dolinie odbudować bo będzie hałas i ludzie się zjadą a przecież tam w końcu te młyny/restauracje kiedyś działały i było dobrze.

: 21 kwie 2009, o 08:10
autor: Kevin
Aygon pisze:Może nie przesadzajmy aż tak....
No właśnie nie przesadzajmy... gdzież to ja napisałem, żeby skasować port, wodoloty, statki i białą flotę??
Mój przekaz jest bardzo prosty, ale chyba nie wszyscy go zrozumieli. Spędzam na Dąbiu i wszystkich okolicznych wodach naprawdę wiele czasu i to nie pędzącym wodolotem dwa razy w roku. Jak się dłużej poprzebywa w tych kniejach, to - zapewniam - nie trzeba być fanatykiem, ekologiem czy Zielonym, żeby zrozumieć jakim zgrzytem potrafi być warcząca motorówka, czy głośna muzyka.
Aygon pisze: Troche to by było podobne do lamentów że chcą młyny w dolinie odbudować bo będzie hałas i ludzie się zjadą a przecież tam w końcu te młyny/restauracje kiedyś działały i było dobrze.
No tak... tylko, że 80 lat temu Młyny pełniły naprawdę funkcję młynów, nikt tam nie przyjeżdżał samochodami a z głośników nie ryczała "Zetka", jak to bywa w ogródkach piwnych.
Wkraczamy w dziedzinę filozofii życia, proponuję więc dyskusję zakończyć. Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą.

: 5 cze 2009, o 21:03
autor: Iwonka
Szykuje się niecodzienne wydarzenie muzyczne nie wspominając o niezapomnianych wrażeniach.

http://muzyka.onet.pl/10179,1983207,newsy.html

: 6 cze 2009, o 16:01
autor: Piotr-Stettin
A co na to wszystko okoliczne żurawie? :lol:

: 6 cze 2009, o 16:08
autor: Iwonka
Piotr-Stettin pisze:A co na to wszystko okoliczne żurawie? :lol:
Będą wystukiwać w rytm muzyki swoją lewą stopą sygnał SOS. :wink:

: 6 cze 2009, o 22:39
autor: skoda
ciekawy pomysł, nad wodą jeszcze o 23,00 do tego światła
może być super impreza

Pozdrawiam.

: 7 cze 2009, o 11:39
autor: Iwonka
skoda pisze:ciekawy pomysł, nad wodą jeszcze o 23,00 do tego światła
może być super impreza

Pozdrawiam.
I cała masa jachtów, łódek. :D
Zapowiada się całkiem smacznie.:wink:

: 7 cze 2009, o 13:30
autor: Busol
Nad koncertem na betonowcu sedina.pl sprawuje patronat medialny.

: 10 cze 2009, o 16:31
autor: Baresel
Iwonka pisze:I cała masa jachtów, łódek. :D
Zapowiada się całkiem smacznie.:wink:
Przyznam, że właśnie to mnie zastanawia.

Wyobraźcie sobie. Środek nocy. Ciemno. Statki wycieczkowe manewrujące wokół sceny. Wśród nich łódki, kajaki i inne łupiny - kompletnie nieoświetlone. W końcu nikt nie zmusi ludzi, żeby prawidłowo oświetlili swoje jednostki. Po prostu przypłyną i będzie sajgon.

Rodzaj imprezy, która bardzo łatwo może wymknąć się spod kontroli.

Jakoś nie za bardzo mogę to sobie wyobrazić.

: 10 cze 2009, o 20:04
autor: Iwonka
Baresel pisze:
Iwonka pisze:I cała masa jachtów, łódek. :D
Zapowiada się całkiem smacznie.:wink:
Przyznam, że właśnie to mnie zastanawia.

Wyobraźcie sobie. Środek nocy. Ciemno. Statki wycieczkowe manewrujące wokół sceny. Wśród nich łódki, kajaki i inne łupiny - kompletnie nieoświetlone. W końcu nikt nie zmusi ludzi, żeby prawidłowo oświetlili swoje jednostki. Po prostu przypłyną i będzie sajgon.

Rodzaj imprezy, która bardzo łatwo może wymknąć się spod kontroli.

Jakoś nie za bardzo mogę to sobie wyobrazić.
To chyba tylko pozostaje naocznie sprawdzić. :wink: