No tak tylko w takim razie po co piastować takie stanowisko ?. Jeżeli tak jest naprawdę to taka osoba tylko blokuje miejsce innej bardziej kompetentnej i chętniejszej do działanie osobie.Yossarian pisze:to raczej jest zasada, "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Czym mniej sie wie na takim stanowisku, tym się ma spokojniejszą pracę. No bo ileż trzeba by się napracować, napisać, narażać inwestorom gdyby dokładnie się znało i zależało na "własnym podwórku"...
Niech mi Yossarian wybaczy, że go cytuję, ale wystarczy popatrzyć na artykuły Głosu Szczecińskiego z 18 i 19.07. zamieszczone na naszym portalu. Z jednego (18.07.2008) wynika, że mamy do czynienia z fragmentem kurtyny, ale już z kolejnego (19.07.2008) dowiadujemy się, że jest to fragment bastionu. Jak go teraz zlikwidują, to po iluś tam latach już nikt nie będzie pamiętał, gdzie kopali, a jak ktoś się doczyta, to wyjdzie, że kopali pod Pomnikiem Wdzięczności, którego w międzyczasie wywiozą na przyszły cmentarz na Bronowickiej. A pod wszystkim podpiszą się archeolodzy, z których jeden co chwila zmienia nazwisko (nie śmiejcie się, to nie teoria spiskowa..., tylko fakty, z "dobrze poinformowanej prasy").Yossarian pisze:to raczej jest zasada, "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Czym mniej sie wie na takim stanowisku, tym się ma spokojniejszą pracę. No bo ileż trzeba by się napracować, napisać, narażać inwestorom gdyby dokładnie się znało i zależało na "własnym podwórku"...
Tak, tak. Bo to przecież pierwszy raz Pani Konserwator ma taki dylemat - wyburzyć czy nie? Wcześniej zawsze ratowała zabytki - możemy cieszyć się wyeksponowanymi pozostałościami baszty ze św. Ducha, budynkiem Odry, kamienicami na Tkackiej, widzimy jak profesjonalnie zabezpieczono pozostałości po grobie feldmarszałka Wrangla, widzimy jak służby konserwatorskie stoją na straży elewacji budynków znajdujących się w strefie ochrony - nikt już nie odważy się pomalować elewacji nad swoim biurem czy na własnym balkonie bez konsultacji z MKZ, nikt już nie jest na tyle bezczelny, by montować nowe okna bez zachowania odpowiedniego podziału stolarki. Ech, gdyby nie Pani Konserwator... <kwiatuszki>RychO pisze:...a nie huzia na Panią Konserwator Zabytków...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości