Monte Cassino, Piłsudskiego, Fieldorfa, Mikołajczyka, Bryczkowskiego, Niemierzyńska, Okulickiego, Taczaka, Rayskiego, Kołowska, Popiełuszki, Litwinowicza, Witosa, Jasienicy, Sucharskiego, Orląt Lwowskich, Hubala, Armii Krajowej, Sprzymierzonych, Andersa, Zgody - to wszystko wymysły IPN, prawda marinerze? Skandal. Około dwudziestu zmian od 1989 r., a teraz (jak wiemy dzięki bystrym obliczeniom marinera) apogeum, czyli kolejnych dziewięć propozycji, z których być może część zostanie wprowadzona w życie. Co więcej, IPN był na tyle bezczelny, że zmienił Wielką na Wyszyńskiego.
Wydaje się, że wystarczy myśleć i czytać ze zrozumieniem. Ale czego oczekiwać od kogoś, kto pluszaka z bajki bydlęciem nazywa.
Takie wspomnienie dołożę, nie moje.
Mieszkałem całe dzieciństwo i początek swojej dorosłości w Szczecinie. Od zawsze ulica Hohenzollernów była dla mnie ulicą Hohenzollernów. Jak przemianowali ją [pewnie zrobił to IPN - przyp. T.] na Krzywoustego, to tak jakby ktoś z mojego dzieciństwa wydarł kawałek czegoś cennego.
Straszne, prawda? Ale spokojnie, nie wymagam, byś zrozumiał. Pewne rzeczy po prostu są dla Ciebie za trudne.