Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Iwonka
Posty: 5889
Rejestracja: 16 sie 2004, o 10:32
Lokalizacja: Bollinken-Frauendorf

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: Iwonka » 20 paź 2012, o 19:49

Można zagłosowac i obejrzec parę bardzo ciekawych kartek z Sediną. :)

http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/56,3 ... kach_.html
Iwonka bądź mężczyzną... (copyright by Busol)
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: RychO » 20 paź 2012, o 21:58

A może w drodze kompromisu...
Załączniki
Na miarę naszych, niemałych przecież możliwości...
Na miarę naszych, niemałych przecież możliwości...
SobiWanKenobi
Posty: 13
Rejestracja: 13 gru 2009, o 23:20

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: SobiWanKenobi » 24 paź 2012, o 00:06

Sediny-pomnika jeszcze nie odnalazłem, ale rozszerzając zakres tematu również na tzw. Manzelki czyli małe rzeźby (wyłącznie samej postaci Sediny) mam przyjemność wszystkich poinformować, że kolejna taka figurka jest w Szczecinie. Nie wiem czy znowu, bo póki co nie ustaliłem jej historii (ale jej właściciel obiecał mi, że postara się to ustalić). Mam nadzieję, że kiedyś była w Szczecinie. W każdym razie jest teraz. Czas na uaktualnienie tematu zawartego pod poniższym linkiem: http://sedina.pl/wordpress/index.php/20 ... est-sedin/, a dotyczącego przedmiotowych rzeźb znajdujących się w naszym mieście. Wracając do historii, to z pewnością jej polska część musi być interesująca. Rzeźba zawiera cenne informacje. Na marmurowej podstawce znajduje się tabliczka, z której wynika, że figurka uhonorowała w 1957 roku 50-lecie istnienia B.B.T.S. ((Bielsko-Bialskie Towarzystwo Sportowe) – wielosekcyjny klub sportowy z Bielska-Białej, powstały w 1907 roku). Pewnie figurka ta została wydobyta z jakiegoś magazynu "skarbów zdobycznych", bo jakiś dyrektor albo inny przedstawiciel władzy uznał ją za idealną do uczczenia 50-lecia B.B.T.S. Załączam dwa zdjęcia.
Odpowiedź dla "La Linea" z 06 kwi, 2012 - Gryfy to leżą przy wieży Bismarcka,a przy wieży Quistorpa to leżały dwie rzeźby. Jedna jest cały czas (póki co), zdewastowana bez głowy, a druga leżała, ale już nie leży, bo została skradziona ok. 1996 roku. Jej zdjęcie znajduje się w książce na str. 259 Marka Łuczaka "Policja w walce o zabytki" dostępnej w internecie.
Załączniki
_mg_4495.JPG
w383_12.JPG
rygs
Posty: 17
Rejestracja: 24 paź 2012, o 21:19

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: rygs » 24 paź 2012, o 21:29

Witam,

przepraszam, za ewentualnie źle wstawiony zły dział to mój pierwszy post. Mam pytanie odnośnie pomnika tfu sediny. Czy decyzja rady miasta jest już pewna na 100% i oznacza to, że pomnik stanie w Szczecinie?

Pozdrawiam
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: mirekjot » 25 paź 2012, o 01:01

1. Nie tylko zły dział wybrałeś/łaś, ale zły adres. To pytanie wprost do Rady Miejskiej.
2. Sedina zasługuje na pisownię z dużej litery. Mam nadzieję, że to zwykła literówka, a nie celowy zabieg.
3. Chętnie poznałbym rozwinięcie skrótu "tfu". Czy chodzi o "tę fontannę ulubioną"? Czy może "totalnie fantastycznie uroczą"?
Pozdrawiam
rygs
Posty: 17
Rejestracja: 24 paź 2012, o 21:19

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: rygs » 25 paź 2012, o 15:41

mirekjot pisze:Mam nadzieję, że to zwykła literówka, a nie celowy zabieg
W tym przypadku miała miejsce zwykła pomyłka. W gwoli ścisłości Sedina w sama w sobie na szacunek w postaci pisowni wielką literą nie zasługuje - zasługuje natomiast na to nasz język.
Chętnie poznałbym rozwinięcie skrótu "tfu". Czy chodzi o "tę fontannę ulubioną"? Czy może "totalnie fantastycznie uroczą"?
Pozdrawiam
Z słownika języka polskiego:wykrzyknik imitujący dźwięk podczas plucia, wyrażający wstręt lub odrazę

Trudno aby o pomniku, symbolizującym wyższość i narodowy socjalizm pisać w Polsce z szacunkiem. Tym bardziej potępiam pomysł odbudowy czy też rekonstrukcji, stąd też moje pytanie na początku. Z tego co zrozumiałem z odpowiedzi poprzednika, ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta - mam nadzieję, że nigdy do odbudowy pomnika tfu Sediny nie dojdzie.
Awatar użytkownika
RY5ZARD
Posty: 28
Rejestracja: 23 wrz 2010, o 19:21

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: RY5ZARD » 25 paź 2012, o 15:49

popieram rygsa
obserwując zapał uczestników tego portalu, dochodzę do przypuszczenia, ze odezwą się tacy którzy będą chcieli odbudowy konnych pomników.
Ryszard
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: RychO » 25 paź 2012, o 17:25

Symbol "wyższości i narodowego socjalizmu"...
Może jeszcze: antykatolicyzmu, masonerii, choroby morskiej, przekrętów finansowych, wodolejstwa...
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: mirekjot » 25 paź 2012, o 17:27

rygs pisze:
mirekjot pisze:Mam nadzieję, że to zwykła literówka, a nie celowy zabieg
W tym przypadku miała miejsce zwykła pomyłka. W gwoli ścisłości Sedina w sama w sobie na szacunek w postaci pisowni wielką literą nie zasługuje - zasługuje natomiast na to nasz język.

Trudno aby o pomniku, symbolizującym wyższość i narodowy socjalizm pisać w Polsce z szacunkiem. Tym bardziej potępiam pomysł odbudowy czy też rekonstrukcji, stąd też moje pytanie na początku. Z tego co zrozumiałem z odpowiedzi poprzednika, ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta - mam nadzieję, że nigdy do odbudowy pomnika tfu Sediny nie dojdzie.
Spodziewałem się, że to jakaś prowokacja :) Ale raz odpowiem. W pierwszej kwestii - nasz język, jak każdy inny, kieruje się określonymi regułami. Pisownia z dużej litery nie jest więc kwestia zasług języka, ani tym bardziej osobistego stosunku do - ogólnie mówiąc - nazywanego przedmiotu.

Druga sprawa - wszystko wskazuje na to, że Sedina wraz z całą grupą figuralną została zdjęta z cokołu właśnie przez narodowych socjalistów. Zatem naturalne staje się pytanie, czy narodowi socjaliści sami rozprawiliby się z własnym symbolem? Pomijając fakt, że rzeźba prof. Manzla pojawiła się w Szczecinie w 1898 roku, kiedy o narodowy socjalizm naprawdę było trudno. Może jednak była to zwyczajna fontanna, wykonana w manierze właściwej czasom, w których powstała, stanowiąc miły dla oka i uszu akcent architektoniczny, zdobiący zadbany i uporządkowany skwer przed siedzibą ówczesnych władz miasta, a narodowi socjaliści potraktowali ją jako kolorowy złom? Idąc dalej - a co by takiego było, gdyby się okazało, że kotwica obecnie zalegająca na postumencie pochodzi z hut Thyssena albo Kruppa, filarów potęgi przemysłowej III Rzeszy?

Co do samej idei odbudowy fontanny - uważam, że z tego gestu może wynikać również takie przesłanie - "Popatrzcie Niemcy, odbudowaliśmy Sedinę, bo jesteśmy tu gospodarzami, bo nam się tak podobało, bo nie mamy kompleksów, bo jak coś jest ładne, to jest, itd. itp." Tak, jak odbudowaliśmy Zamek, Katedrę, port, jak cale miasto...
rygs
Posty: 17
Rejestracja: 24 paź 2012, o 21:19

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: rygs » 25 paź 2012, o 20:29

mirekjot, no dobrze, ale czemu musimy odbudowywać akurat Sedinę? Może lepiej zbudujmy pomnik jakiegoś słowiańskiego boga? Albo może nie boga, jednak jakieś osoby z naszej historii czy legend np. Piasta Kołodzieja? Dlaczego chcecie wybudować coś co budzi kontrowersje historyczne wśród mieszkańców miasta?

Argument, że narodowi socjaliści zburzyli ten pomnik i świadczy to o ich uprzedzeniu do niego, nie przemawia do mnie. Wtedy była wojna, zupełnie inne czasy, zupełnie inne wymagania. Oczywiście, jestem tego świadomy, że pomnik został postawiony w Stettinie pod koniec XIX wieku, jednakże wiele rzeczy było robione w okresie, kiedy o nazizm było naprawdę trudno, a potem było to sprytnie przez nazistów wykorzystywane. Dziś się o tych rzeczach nie mówi.
Idąc dalej - a co by takiego było, gdyby się okazało, że kotwica obecnie zalegająca na postumencie pochodzi z hut Thyssena albo Kruppa, filarów potęgi przemysłowej III Rzeszy?
Nie zmienia to faktu, że została postawiona już po powrocie miasta do macierzy - co prawda, mowa tutaj o władzy "ludowej" jednakże jest to jakiś symbol, nawet w minimalnym stopniu polskości Szczecina. Takie odbudowywanie Sediny, propaguje niemiecką kulturę i zwyczaje, która przecież tak mocno dotknęły nasz kraj w trakcie 6 lat wojny :!:
Może jednak była to zwyczajna fontanna, wykonana w manierze właściwej czasom, w których powstała, stanowiąc miły dla oka i uszu akcent architektoniczny, zdobiący zadbany i uporządkowany skwer przed siedzibą ówczesnych władz miasta
No dobra, dzisiaj jest Kotwica, która również stanowi miły dla oka i uszu akcent architektoniczny. Nie widzę potrzeby zmiany, a już na pewno nie na tfu Sedine.
Może jeszcze: antykatolicyzmu, masonerii, choroby morskiej, przekrętów finansowych, wodolejstwa...
Cóż, trzeba być naprawdę mocno "zafiksowanym" na punkcie odbudowy pomnika, aby nie dostrzec wspomnianego wyżej przeze mnie faktu. Władze miasta jaki reprezentowały urząd? Narodowo socjalistyczny.
Co do samej idei odbudowy fontanny - uważam, że z tego gestu może wynikać również takie przesłanie - "Popatrzcie Niemcy, odbudowaliśmy Sedinę, bo jesteśmy tu gospodarzami, bo nam się tak podobało, bo nie mamy kompleksów, bo jak coś jest ładne, to jest, itd. itp." Tak, jak odbudowaliśmy Zamek, Katedrę, port, jak cale miasto...
Jak coś jest ładne to jest ładne, owszem i to się zostawia. Ale jak coś BYŁO ładne a w jego miejscu jest o wiele bardziej związanym z polskością pomnik to tego czegoś się nie powinno w moim domniemaniu odbudowywać. Idąc twoim tokiem rozumowania może warto zmienić nazwę pewnej ulicy na "Hitler Strasse" bo nie mamy kompleksów...

Zamek, Katedra, Port zostały odbudowane, jednakże nie z względów na to, że było ładne i było przed wojną - tutaj chyba nie mamy wątpliwości.

Pozdrawiam
mirekjot
Posty: 1039
Rejestracja: 17 gru 2004, o 12:32

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: mirekjot » 25 paź 2012, o 22:56

Odpowiem tak. Nie zamierzam kruszyć kopii o to, czy zamiast Sediny postawić pomnik Piasta Kołodzieja, czy Myszy, Które Zjadły Popiela, czy jakikolwiek inny symbol mający miażdżyć swoją polskością. Zależałoby mi jedynie na tym, by żyć w miejscu, które lubię, w którym się dobrze czuje, wśród ludzi dla których fontanna jest fontanną. Inaczej mówiąc, chodzi o to, żeby było normalnie. Jestem Polakiem i Szczecinianinem z urodzenia. Nie muszę nikomu tego udowadniać, ani nikogo o tym przekonywać. Odbudowa Sediny nie zagraża mojemu poczuciu tożsamości narodowej. To miałem na myśli, wspominając o kompleksach. Nadal uważam, ze to żaden pomnik lecz zwykły wodotrysk, ładny bibelot, po prostu ozdoba. Jest rzeczą każdego z osobna, z czym się Sedina komu kojarzy i jakie symbole przywołuje. Sam się musi z tym uporać.

Jeszcze jedno rygs. Bądź pewien, że podążając moim tokiem rozumowania nigdy nie doszedłbyś do pomysłu "zmiany nazwy pewnej ulicy na Hitler Strasse". Nie wiem, czyim tokiem rozumowania podążyłeś, ale zupełnie nie moim.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Lazi
Posty: 1342
Rejestracja: 18 sty 2005, o 13:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: Lazi » 25 paź 2012, o 23:06

rygs
Posty: 17
Rejestracja: 24 paź 2012, o 21:19

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: rygs » 25 paź 2012, o 23:18

mirekjot, nie miałem na celu nikogo obrazić, ani zranić. Jeżeli tak to zostało odebrane, przepraszam. Po prostu uważam to za skandaliczne, żeby w Polskim mieście, odbudowywać symbol, czegoś co w mniejszym czy też większym stopniu kojarzy się z narodowym socjalizmem
Lazi pisze:Rygs, udało Ci się: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina
No dobra, w takim wypadku kończymy dyskusję. Miłej nocy wszystkim życzę :wink:
Awatar użytkownika
RY5ZARD
Posty: 28
Rejestracja: 23 wrz 2010, o 19:21

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: RY5ZARD » 26 paź 2012, o 01:24

rygs w pełni podzielam Twoje zdanie, dziwi mnie pietyzm z jakim niektórzy chcieliby dbać albo nawet odbudowywać obiekty znane ze starych pocztówek (który następny nieistniejący pomnik?)
mirekjot kpi sobie z polskości, jego to sprawa z kim i gdzie chce żyć. Lubi przedwojenny porządek jego sprawa, jednak to samo prawo maja ci którzy wolą Myszy które zjadły Popiela.
pozdrawiam obu kolegów
Ryszard
Stau
Moderator
Posty: 498
Rejestracja: 1 sie 2009, o 10:19
Lokalizacja: Szczecin - Stary Turzyn

Re: Co się stało tak naprawdę z Sediną (temat bumerang)

Postautor: Stau » 26 paź 2012, o 03:33

Temat Sediny traktuję trochę z przymrużeniem oka, gdyż dyskusji i decyzji o niej na przestrzeni ostatnich miesięcy czy nawet lat pojawiło się już tysiące. Komentarze z reguły też są dokładnie takie same i łatwe do przewidzenia. I myślę, że każdy "weteran" portalowy jest już tym tematem zwyczajnie zmęczony. Ile można ciągle to wałkować. O przełomie w tej sprawie też już czytałem kilka razy - nawet nie wiem, który "przełom" jest przełomowy. Decyzja w sprawie renowacji całego placu też już była. Właściwie wszystko już było ;). Nawet żywica.

mirekjot zwraca tyko uwagę, że Manzelbrunnen to nie Denkmal, zresztą wystarczy wziąć pierwszy lepszy plan miasta do ręki.
"Dziki to lud doświadczony w walkach na lądzie i morzu. Przyzwyczajony żyć z rabunku i grabieży. W przyrodzonej jakiejś dzikości - zawsze nieposkromiony" <--- Herbord o mieszkańcach Pomorza - XII wiek.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości