Dzięki za tak pochlebny komentarz. Zależało nam na tym, żeby w naszej książce o tramwajach przedwojenny Szczecin był czymś więcej, niż "bohaterem drugiego planu", stąd taka mnogość widoków dodanych do treści i ciekawostek odbiegających od zasadniczego tematu. Mam nadzieję, że w jakiejś mierze to nam się udało. Tramwajowa historia, a przy okazji taki nasz osobisty, skromny "pomnik" miasta już nie istniejącego, wprawdzie wciąż tego samego, ale już nie takiego samego.Arthur pisze: ↑13 sie 2019, o 20:11 No i książka przeczytana.
Nie będąc fanatykiem tematu tramwajowego, muszę powiedzieć że książka jest bardzo ciekawa. Oprócz spraw stricte taborowych, rozkładów itp. wielce interesujący jest kontekst miejski i historyczny np. wojenny. Piękne zdjęcia.
Książka nie jest tania, ale należy zrozumieć, że jako rzecz niszowa i tak dobrze wydana musi swoje kosztować. No i widać entuzjazm i ogrom pracy autorów.
Jednym słowem książka bardzo udana i godna polecenia.
Mała uwaga - przed ewentualnym dodrukiem (czego autorom życzę), warto poprawić kilka literówek
Te listwy miały chronić szybę czołową przed ewentualnym rozbiciem, na wypadek, gdyby motorniczy zbyt zamaszyście postawił tam swoją tekę, bo tam było na nią miejsce.
Hmm, to zadanie wykraczające poza posiadaną przeze mnie wiedzę w sprawach tramwajowych, bo Duńczyca-Prom to dla tramwajów tylko nazwa przystanku końcowego od 1910 roku, ale mogę spróbować z następującymi wnioskami. Do czasu rozpoczęcia budowy basenu wschodniego portu wolnocłowego, przynajmniej do roku 1896 nabrzeża wzdłuż Duńczycy kolejowo obsługiwane były przez dworzec towarowy wrocławski wyjściem od północy. Tory dojazdowe znajdowały się wzdłuż brzegu Duńczycy, akurat w miejscu, gdzie zaplanowano wejście do portu wolnocłowego. Po jego przekopaniu dojazd koleją tą drogą stał się niemożliwy, wobec czego pojawiła się konieczność obsługi tego odcinka promem, w poprzek wlotu do portu wolnocłowego, jakby śladem zlikwidowanego toru kolejowego. Wprawdzie wykonano nowe połączenie kolejowe dworca wrocławskiego z nabrzeżem Duńczycy inną drogą (od południa), ale ruch wagonów wymagał najprawdopodobniej użycia obrotnicy lub przesuwnicy, ponieważ na północnym cyplu nabrzeża Duńczycy, który powstał po przekopaniu wejścia do portu wolnocłowego, żadną miarą nie było miejsca na połączenie łukiem torów nabrzeża z nowymi torami dojazdowymi do dworca wrocławskiego. Takie rozwiązanie musiało stanowić "wąskie gardło" w przypadku większego ruchu towarów przy nabrzeżu Duńczycy, zatem prom na tej trasie mógł stanowić dodatkowe wsparcie dla ruchu wagonów. Jednak na pytanie, czy rzeczywiście taki był powód kursowania tego promu, musiałby odpowiedzieć ktoś bardziej zorientowany w historii naszego portu.
Byc może. Na ścianie kamienicy Piłsudskiego 7 do dziś widoczna jest kotwa ścienna, która służyła do zawieszenia poprzecznej liny nośnej, podtrzymującej prostopadle biegnący przewód trakcyjny nad torem dla tramwaju pocztowego. Zaznaczyłem ją czerwoną strzałką. Według mnie jest to właśnie pamiątka po dawnym torze pocztowym.
Mówiąc szczerze, to ja również poszukiwałem podobnej publikacji, a ponieważ nic takiego nie znalazłem, musiałem zakasać rękawy i sam ją sobie napisać Twoja opinia o tym dziele jest dla mnie bardzo budująca. Ale z moją wielkością może nie przesadzajmy Połowa splendoru należy się współautorowi książki - Remikowi Grochowiakowi.Bachinstitut pisze: ↑16 sie 2019, o 20:17 Ja w trakcie lektury.
Mirek, jesteś wielki.
Na coś właśnie takiego czekałem.
To teraz Bachu musi napisaćmirekjot pisze: ↑19 sie 2019, o 11:22Mówiąc szczerze, to ja również poszukiwałem podobnej publikacji, a ponieważ nic takiego nie znalazłem, musiałem zakasać rękawy i sam ją sobie napisaćBachinstitut pisze: ↑16 sie 2019, o 20:17 Ja w trakcie lektury.
Mirek, jesteś wielki.
Na coś właśnie takiego czekałem.
Jeżeli masz TO na myśli, to sam właśnie sobie narysowałem. Nie powiem, przyjemna rzecz.Busol pisze: ↑19 sie 2019, o 14:02To teraz Bachu musi napisaćmirekjot pisze: ↑19 sie 2019, o 11:22Mówiąc szczerze, to ja również poszukiwałem podobnej publikacji, a ponieważ nic takiego nie znalazłem, musiałem zakasać rękawy i sam ją sobie napisaćBachinstitut pisze: ↑16 sie 2019, o 20:17 Ja w trakcie lektury.
Mirek, jesteś wielki.
Na coś właśnie takiego czekałem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości